mtenis.com.pl

Naprawdę mamy kibicować Nole pod kątem eliminacji Nadala w USO? Bądźmy poważni, to analizowanie, kombinowanie pod jedno konkretne wydarzenie jest strasznie męczące.

No ale teraz można się cieszyć, bo Nole odłamał, ech

Tak. Djokosmecz na koniec gema, lepsza gra Serba i porobione, to znaczy odrobione przełamanie. No cóż, chyba pora jednak w kimę. W ogóle mnie nie zdziwi, jeśli skończy się zgraną kliszą (scenariuszem), o którym wczoraj pisałem w wypadku meczów Cilić vs Fabsterzy.

Federasta 20 pisze: Naprawdę mamy kibicować Nole pod kątem eliminacji Nadala w USO?

Róbta co chceta, choć osobiście uważam, że to sytuacja z cyklu: "nie chcem, ale muszem".

Natomiast takie coś i tak nie przejdzie...

Df i smecz w siatkę.

Nie chce tego zamknąć Bułgar przed opadami.

Del Fed pisze:Tak.

Sam kiedyś pisałeś, że takie analizowanie jest najgorsze I miałeś rację, bo to jakie ten proceder osiąga rozmiary jest naprawdę kuriozalne.

W każdym razie Grigor w pełnej krasie. Szkoda słów.

Czyli w obu meczach decidery, które dokończone będą po opadach.
Stan także już zaczął, ale jak widać tylko na chwilę.

Nick z Delpo przerzuceni na Grandstand po Stanie.

Heh sobie odtworzyłem mecz Novaka z Grigorem , mecz co prawda niedokończony przez opady, ale jak to jest możliwe by koleś, który było nie było grał dobrze i spore ma osiągnięcia mógł przegrać z gościem, który gra tak masakrycznie źle? To jest niesłychane co Bułgar odwalił od 3:1 w drugim secie, widzę nawet, że jak przestało na chwilę podać to zdążył oddać serwis w secie trzecim, szacunek. Niebywałe cioty grają w tego tenisa i nie da się inaczej tego określić, tydzień temu Cilic, teraz Dimitrov chce nawet przebić jego osiągnięcie, bo rywal jeszcze gorszy i była przewaga w secie drugim, łączy ich za to zawalony smecz w kluczowym momencie meczu.

Turniej przez opady robi się mocno problematyczny, jak patrzę w apke to ma tam padać cały dzień i jutro też mają być problemy, wątpliwe by skonczyli to w terminie.*

*A Rafa się śmieje.

Dzięki za relację, Maciek. Obudziłem się w nocy i coś mi się rozmazało na telefonie, że Dimug ma 6-3 3-1. Rozwiałeś moje wątpliwości.

No grają cioty w tego tenisa, zdążyłem już przywyknąć. Nic nowego tutaj.

Kiefer pisze:Turniej przez opady robi się mocno problematyczny, jak patrzę w apke to ma tam padać cały dzień i jutro też mają być problemy, wątpliwe by skonczyli to w terminie.*

*A Rafa się śmieje.

Shapo postanowił więc się wymiksować.

Problematycznie to może mieć Arti z prowadzeniem turnieju MTT.

Cincinnati - wyniki II rundy turnieju głównego:

Milos Raonic (CAN) d. [LL] Malek Jaziri (TUN) 6-3 7-5
Denis Shapovalov (USA) d. [14] Kyle Edmund (GBR) 6-4 7-5
[10] Novak Djoković (SRB) d. Adrian Mannarino (FRA) 4-6 6-2 6-1
[5] Grigor Dimitrov (BUL) d. Mischa Zverev (GER) 7-6(5) 7-5

Robin Haase (NED) d. [3] Alexander Zverev (GER) 5-7 6-4 7-5
[13] Pablo Carreno Busta (ESP) d. [Q] Bradley Klahn (USA) 6-4 6-4
Karen Chaczanow (RUS) d. Sam Querrey (USA) 7-5 6-4
[7] Marin Cilić (CRO) d. [Q] Marius Copil (ROU) 6-7(4) 6-4 6-4


[6] Kevin Anderson (RSA) d. Jeremy Chardy (FRA) 7-6(6) 6-2
[11] David Goffin (BEL) d. Benoit Paire (FRA) 5-7 6-4 6-2
[15] Nick Kyrgios (AUS) d. Borna Corić (CRO) 7-6(1) 0-6 6-3
[4] Juan Martin Del Potro (ARG) d. Hyeon Chung (KOR) 6-2 6-3

Marton Fucsovics (HUN) d. [LL] Guillermo Garcia-Lopez (ESP) 6-7(4) 6-4 7-5
[WC] Stan Wawrinka (SUI) d. Kei Nishikori (JPN) 6-4 6-4
Leonardo Mayer (ARG) d. [16] Lucas Pouille (FRA) 7-6(7) 6-4
[2] Roger Federer (SUI) d. Peter Gojowczyk (GER) 6-4 6-4

Cincinnati - pary III rundy turnieju głównego:

Milos Raonic (CAN) vs Denis Shapovalov (USA)
[10] Novak Djoković (SRB) vs [5] Grigor Dimitrov (BUL)
Robin Haase (NED) vs [13] Pablo Carreno Busta (ESP)
Karen Chaczanow (RUS) vs [7] Marin Cilić (CRO)

[6] Kevin Anderson (RSA) vs [11] David Goffin (BEL)
[15] Nick Kyrgios (AUS) vs [4] Juan Martin Del Potro (ARG)
Marton Fucsovics (HUN) vs [WC] Stan Wawrinka (SUI)
Leonardo Mayer (ARG) vs [2] Roger Federer (SUI)

Wprawdzie zgadzam się z ogólną diagnozą, ale jak ktoś na poważnie liczył, że Cilić, który ma z big4 gorszy bilans od Berdycha, pokona normalnie biegającego po korcie Nadala, a Dimitrow bez formy mający jeszcze gorszy bilans z big4 od Cilicia, nie wypuści prowadzenia z Djokoviciem gdy ten zaczął w miarę przebijać piłkę - to już sam sobie jest winien swojego rozczarowania. Oglądałem jednym okiem, śmiechłem przy smeczu w siatkę, wyłączyłem w połowie drugiego seta, potem sprawdziłem wynik, rutyna. Jak ktoś ma dystans do tych wszystkich rekordów, to bywa nawet zabawnie.

Powstały układ powoduje, że największe szanse ma lepszy z pary Milos Raonic - Pablo Carreno-Busta.

Raczej szykuje się kompletna loteria jeżeli Djoko nie zacznie grać, bo Carreno i Raonic na tym etapie to bardziej przypadek aniżeli powrót do formy. Dlatego włączyłem w nocy nawet Chaczanowa, bo Cilic jak widać to też żaden pewniak.

Rroggerr pisze:Wprawdzie zgadzam się z ogólną diagnozą, ale jak ktoś na poważnie liczył, że Cilić, który ma z big4 gorszy bilans od Berdycha, pokona normalnie biegającego po korcie Nadala, a Dimitrow bez formy mający jeszcze gorszy bilans z big4 od Cilicia, nie wypuści prowadzenia z Djokoviciem gdy ten zaczął w miarę przebijać piłkę - to już sam sobie jest winien swojego rozczarowania. Oglądałem jednym okiem, śmiechłem przy smeczu w siatkę, wyłączyłem w połowie drugiego seta, potem sprawdziłem wynik, rutyna. Jak ktoś ma dystans do tych wszystkich rekordów, to bywa nawet zabawnie.

Nigdzie nie napisałem, że się zawiodłem czy rozczarowałem, raczej podchodzę do tego obojętnie, poza tym zawsze jest okazja do ciśnięcia z Dimitrova, którego lubię średnio.

Ja zawsze podchodzę ostrożnie do tego typu ocen, bo po fakcie może oceniać trafnie każdy, w trakcie meczu nic nie wskazywało, że tak się to odwróci, dopiero gdy Dimitrov stracił pierwszy raz podanie, wpakował smecza w siatkę można było przypuszczać jak to się dalej potoczy. Mecz jeszcze zresztą się nie skończył i w 100% pewnością na pewno na Serba jeszcze nie stawiam, zbyt słaby on jest w tym momencie by go za pewnik traktować.

Cincinnati - Plan gier na piątek:

Kort centralny - start o 17:
[1] Simona Halep (ROU) - [16] Ashleigh Barty (AUS)
[10] Novak Djokovic (SRB) - [5] Grigor Dimitrov (BUL) dokończenie od stanu 2-6 6-3 2-1
Leonardo Mayer (ARG) - [2] Roger Federer (SUI)
Milos Raonic (CAN) - [10] Novak Djokovic (SRB)/[5] Grigor Dimitrov (BUL)

Nie przed 1:
[13] Madison Keys (USA) - Aryna Sabalenka (BLR)
Marton Fucsovics (HUN)/[WC] Stan Wawrinka (SUI) - Leonardo Mayer (ARG)/[2] Roger Federer (SUI)

GRANDSTAND - start o 17:
[15] Nick Kyrgios (AUS) - [4] Juan Martin del Potro (ARG)
Marton Fucsovics (HUN) - [WC] Stan Wawrinka (SUI) wznowienie od stanu 1-2
[8] Petra Kvitova (RTC) - [15] Elise Mertens (BEL)
[5] Elina Svitolina (UKR)/[WC] Amanda Anisimova (USA) - Anett Kontaveit (EST)/Kiki Bertens (NED)
[6] Kevin Anderson (RSA)/[11] David Goffin (BEL) - [15] Nick Kyrgios (AUS)/[4] Juan Martin del Potro (ARG)

STADIUM 3 - start o 17:
[6] Kevin Anderson (RSA) - [11] David Goffin (BEL)
Karen Chaczanow (RUS) - [7] Marin Cilic (CRO) dokończenie od stanu 6-7(5) 6-3 1-1
[3] Henri Kontinen/John Peersn (FIN/AUS)) vs Ivan Dodig/Robin Haase (CRO/NED)
[13] Pablo Carreno Busta (ESP) - Karen Chaczanow (RUS)/[7] Marin Cilic (CRO)

Nie było ostatnio Rogera, a dzisiejszego popołudnia/wieczora/nocy możemy mieć go nadmiar.

Dimitrow i Cilić (wiadomo, Chorwat lepszy) to półka "mieli kilka momentów w karierze, ale generalnie ograją fabstera tylko jak jest pod formą albo/i ledwo się rusza'' - zaczął coś przebijać Djokovic, to przestał się łapać do schematu. W ćwiartce (?) w Bazylei w 2013 jak Dimitrow serwował po seta z Federerem, też przy BP zepsuł smecz, potem ugrał chyba punkt czy dwa w taju. Nic nowego. Już nie wspominając, że Bułgar gra koszmarny sezon. On ma coś w stylu 5-33 z fabsterami, i wszystkie te wygrane nie wiedzieć czemu dobrze pamiętam.