mtenis.com.pl

Być może mylę - a nie chce mi się sprawdzać - ale rok temu chyba niejaki Rafael Nadal groził Ramosowi, że nigdy więcej nie będzie sędziował jego meczów, bo mu rzucił ostrzeżenie na Garrosie, więc Pan Carlos należy chyba do grona tych najbardziej wytrwałych.

Federasta20 pisze:

Damian pisze:Przepraszam, ale na jakiej podstawie? Zawodniczka decyduje kto ma sędziować mecz?

Absolutnie się z Tobą zgadzam. Niestety jak widzimy Serenie wydaje się, że jest kimś nadzwyczajnym na świecie i zasługuje na wyjątkowe traktowanie. Czasem je otrzymuje, jak choćby z tymi rozstawieniami, więc możliwe, że i tym razem tak będzie. Trzeba bić brawa Ramosowi, że nie uległ presji i zachował się jak profesjonalista, szacunek

Jak Del Potro wygra szlema to będziemy mieli powtórkę z 2014, gdzie razem było 8 mistrzów.

Eva Asderaki już też miała nie prowadzić jej spotkań, a robiła to przecież wielokrotnie.

Piotrek, to nie było do Bernardesa?

Kei już pogratulował sukcesu, mógłby się zainspirować, choć na tyle by wygrać przynajmniej Mastersa

A to nie był mój ulubieniec Bernardes? Co jak co ale Nadal nigdy tak daleko nie poszedł ze swoimi żalami jak dziś SW. Sądzę, ze po meczu przechodzi do porządku dziennego nad tymi spięciami, Serena wydaje sie być bardziej cięta.

Nie wiem, czy powiedzenie sędziemu, że jest złodziejem, zasługuje na warning (to nic w porównaniu do tego, co tam Fabio i Kyrgios krzyczą), ale żadna osoba ze śladem szarej komórki nie robi tego mając 2 ostrzeżenia na koncie. Zachowała się Serena nieprofesjonalnie i poniosła konsekwencje, a potem jeszcze zaczęła robić sceny. Podnoszenie kwestii, że jest kobietą i matką absurdalne wręcz i zgadzam się z Robertinho, że ona dobrze wie, że on wie, że to nie ma nic z tym wspólnego.

Dawid: Tak, Rafa wrzucał Bernardesowi.

Bardzo dobrze. Powinni postarać się teraz, aby Ramos sędziował jej ciągle.

Nadal chociaż nie zrobił z tego takiego cyrku, nie nazwał go złodziejem itd, choć też żenujące ze strony Rafy. Z Bernardesem też była oddzielna historia, także Rafałek nie jest taki grzeczny wcale.

Ale z tego co widziałem Bernardes już sędziował mecz Nadala, po tych kontrowersjach.

Damian pisze:Ale z tego co widziałem Bernardes już sędziował mecz Nadala, po tych kontrowersjach.

Na pewno sędziował i nie było tak, że za każdym razem są problemy. Wolę jednak innych arbitrów.

Lucas, Google mi mówi, że do Ramosa także, więc chyba dobrze kojarzyłem.

Federasta20 pisze:Z Bernardesem też była oddzielna historia, także Rafałek nie jest taki grzeczny wcale.

Nie jest, on się śmiesznie wkurza Najbardziej lubiłem nienawistne spojrzenia rzucane w kierunku Pascala Marii po warningach za przekraczanie czasu.
Ale żadnych granic dobrego smaku nikt na najwyższym szczeblu rozgrywek u panów nie przekroczył.

Pana Carlosa Ramosa jakoś tak bardziej lubię, więc widocznie wybaczyłem i zapomniałem .

No wyjątkowo nie czepiałem się Rafaela, a tylko zwracałem uwagę, że Ramos chyba ogólnie niespecjalnie przejmuje się statusem sędziowanych zawodników i zawodniczek, bo takie miałem też jego wyobrażenie. Co normalnie wypadałoby pochwalić, aczkolwiek widząc już komentarze np. Azarenki i Evert po meczu, tej wojenki może niestety nie wygrać.

Roddick też napisał, że koszmarne sędziowanie.

Ana też pisze o wielkiej mistrzyni. Jedna wielka bańka.

Federasta20 pisze:Ana też pisze o wielkiej mistrzyni. Jedna wielka bańka.

Wielką mistrzynią to była dziś Osaka, pod każdym względem. Szkoda, że teraz wszyscy będą płakać nad rzekomym skrzywdzeniem Sereny zamiast mówić o tym, o czym się mówić powinno.

Cash ma nadzieję, że Ramos już nie będzie sędziować Wielkich Szlemów, na tłiterze chyba też przeważa taka narracja. Szkoda typa.

No a ja bym bardzo chętnie go obsadził w jakimś dużym finale.

Żałośni ludzie, którzy mają klapki na oczach.

DUN I LOVE pisze:No a ja bym bardzo chętnie go obsadził w jakimś dużym finale.

Szkoda, że Margaret Court już wiekowa i nie ma uprawnień sędziowskich. Ale rekord ciągle należy do niej!

Brad Gilbert też bredzi nieźle. Cash to już próbował rok temu hejtować Dziadzię za kibelek, dość komiczny atencjusz. Ja bym się tym szambem aż tak nie przejmował. Ameryka jest w Serenie zakochana, ale ten rak już chyba długo nie potrwa. Kolejny finał Szlema w ryj i to znów przy wylocie całej nominalnej czołówki.

Sowa pisze:Kurde. Dopiero wróciłam. Co tam się działo?

Wynik piękny!

Igrzyska Cię ominęły.