mtenis.com.pl

Matić dla mnie jest podstawą tej pomocy, przez czarną robotę, którą odwala, Herrera i Pogba również zyskują dodatkowe 23 % formy.

Chyba mogę już wrócić do podśmiechujek.

kurcaczeudo pisze: ↑08 mar 2019, 13:01

Jacques D. pisze: ↑08 mar 2019, 11:13

kurcaczeudo pisze: ↑08 mar 2019, 10:02 Nie wiem, jaka jest optymalna podstawa "Diabłów", ale tak na szybko:
De Gea, Shaw, Smalling, Jones, Dalot, Herrera, Pogba, Matic, Mata, Lukaku, Martial.
A na ławce mamy: Rojo, Lindelof, Lingard, Young, Sanchez, Rashford.
Nie bardzo widzę, co tutaj jest mało galowego.

Ta obrona taka chwiejna trochę... Widziałem parę meczów i nie ma tam chyba nikogo w formacji defensywnej, kto od czasu do czasu nie popełniłby jakiegoś kobylastego błędu. Pomoc nieźle, choć chyba przydałby się ktoś z górnej półki do środka. Atak faktycznie świetny.

W L'poolu też nie wyglądało to zbyt szczelnie i optymistycznie rok temu. Przyszedł jeden Virgil i mamy zmianę o 180 stopni. Wpływ Holendra, nie tylko na formacje defensywną The Reds, jest nie do przecenienia. Podobnie może być w przypadku United - jedna skała na pozycję stopera może i powinna podnieść jakość całej linii obrony. Ale w sumie nie do końca jest mi to na rękę, więc wypieków na twarzy nie dostaję na myśl o transferach MU

Noo tego van Dijka to nawet jako miłośnik Juve Wam zazdroszczę...

Jacques D. pisze: ↑09 mar 2019, 12:15
Noo tego van Dijka to nawet jako miłośnik Juve Wam zazdroszczę...

Ja może nie zazdroszczę, bo to dobrze, ze Liverpool ma czym grać i znów się liczy w Europie, ale zawodnik rzeczywiście doskonały. Ten rewanż z Bayernem to może być ciekawy mecz, oby tylko zawodnicy byli skuteczniejsi niż w pierwszym spotkaniu. Kloppa szanuję od lat, więc chyba bardziej z LFC w tej parze.

Przemku przypuszczam, że będzie u nas jakiś nowy nabytek w obronie. Po odejściu Benatii jakoś tak biednie się zrobiło jeśli chodzi o rezerwy, a wczoraj swój definitywny koniec jako piłkarza branego pod uwagę raczej potwierdził Barzagli (zszedł w pierwszej połowie z urazem). Gdyby tak udali się na zakupy do Amsterdamu to było by miło.

COA pisze: ↑08 mar 2019, 23:30Chyba mogę już wrócić do podśmiechujek.

Nick Kyrgios mtenis.

Bida za Mou zrobiła opinię MU, ale to nie jest lidlowa drużyna.

DUN I LOVE pisze: ↑09 mar 2019, 13:08

COA pisze: ↑08 mar 2019, 23:30Chyba mogę już wrócić do podśmiechujek.

Nick Kyrgios mtenis.

Administrator nie powinien w tak otwarty sposób obrażać użytkowników. To przegięcie nawet jak na moje standardy.

COA się fotografował z Kyrgiosem, widziałem na fb.
Jeżeli coś mi nie wyszło, najmocniej przepraszam.

DUN I LOVE pisze: ↑09 mar 2019, 15:50 COA się fotografował z Kyrgiosem, widziałem na fb.

Każdy ma to na co zasłużył. Moja dziewczyna ma instastory z Federerem.

Mario pisze: ↑09 mar 2019, 14:43
Administrator nie powinien w tak otwarty sposób obrażać użytkowników. To przegięcie nawet jak na moje standardy.

Szymon Marciniak rozjemcą środkowego spotkania na Camp Nou. VAR nie będzie potrzebny.

GOAT wziął się do roboty i mamy remis.

Sędziowie też, Bernardeschi sam upadł w polu karnym. Nic się nie zmienia Gdzie jest VAR?

Tak sam upadł, że ktoś go popchnął. Nic się nie zmieniło, to fakt, ale nie u sędziów.

Przecież tam był ewidentny faul.

Karny jasny jak słońce.

Meczu nie widziałem ale patrząc w staty to chyba źle zaparkowali autobus i TIR z Portugalii ich odholował. W starciu przegrywów zrobił różnice. W końcu po to go wzięli.

Minimalny kontakt. Nie mniej Juve zasłużyło na awans, fatalny mecz zagrali podopieczni Simeone, na koniec nawet nic nie wykreowali. Wielki mecz Ronaldo, kolejny już zresztą w ostatnich latach, może jutro nasza gwiazda weźmie z niego przykład i w końcu coś zdziała w dużym spotkaniu.

Kontakt minimalny, ale ruch ręką cholernie wyraźny. Głupota Correy bo Bernardeschi miał piłkę na słabszej dla siebie prawej nodze i raczej nic bardzo groźnego by z tego nie wynikło. Dla takich momentów Ronaldo przyszedł do Juventusu. Gdzieś od 2013 roku ten człowiek gra najlepiej w ważnych spotkaniach.
W 2016 roku Real musiał u siebie odrabiać 0-2 z Wolfsburgiem. Odrobił, było 3-0 po hat tricku Krystyny. Po trzech latach bliźniacza sytuacja, tyle że teraz w 1/8 (w 2016 był to ćwierćfinał).

Federasta20 pisze: ↑12 mar 2019, 23:09Minimalny kontakt.

Nieważne jaki, ważne że wystarczający. Skoro nawet Emu przyznał, że był karny, to chyba wiesz jaki pokaz hejterstwa dałeś?

Słucham teraz tych wszystkich ekspertów grillujących Atletico i nie do końca się zgadzam. Tzn. przed meczem raczej każdy zakładał, ile zawodnicy z Madrytu zdziałają w ataku, wszyscy zakładali autobus i próbę dowiezienia wyniku, mieli po prostu pecha, że po drugiej stronie stał najlepszy zawodnik z możliwych, który zagrał świetne spotkanie. Wstawmy tam kogoś innego, Atletico wywozi 0-1, robi awans, a teraz wszyscy zachwycaliby się geniuszem Simeone. Wynik robi robotę.

Szkoda, że musieli już teraz ze sobą zagrać.

Ty próbujesz kogoś trollować tym pompowaniem gwałciciela?