mtenis.com.pl

No i bez Federera, który też nieznacznie mógłby średnią zawyżyć.

Faktem jest, że coraz więcej młodych ludzi przedziera się przez pierwsze rundy, ale nam bardziej chodzi o to, żeby zaczęli grać na sensownym poziomie w finalnych fazach.

DUN I LOVE pisze: ↑18 kwie 2019, 8:47

Kamileki pisze: ↑18 kwie 2019, 7:29Trzeba tę sytuację zapamiętać bo obawiam się, że tak niska średnia wieku (jak na dzisiejsze standardy) w najlepszej 16-tce większej imprezy za prędko się nie powtórzy. Obym się mylił.

Czy jest to wyjątkowa sytuacja się okaże, kiedy poznamy skład finału i wiek 2 najlepszych graczy turnieju.

Głównie najlepszą 16-tkę mam na myśli, a ewentualny finał Rafy i Novaka? Clay goat, wypoczęty i jeszcze w znośnym wieku kontra rok młodszy Djokovic przygotowujący formę pod Garrosa i także wypoczęty to coś spokojnie do "przyjęcia". Rakotwórcze, ale zrozumiałe. W Miami był obolały serwbot i 37.5 dziadek młócący rywali A Djokovic może polecieć zarówno w ćwierćfinale jak i w półfinale.

DUN I LOVE pisze: ↑18 kwie 2019, 9:04
Faktem jest, że coraz więcej młodych ludzi przedziera się przez pierwsze rundy, ale nam bardziej chodzi o to, żeby zaczęli grać na sensownym poziomie w finalnych fazach.

O to nam wszystkim chodzi tyle, że ogranie 33 letniego Nadala, który robi wszystko by mieć jak najwięcej sił na swoją ulubioną cegłę lekko mówiąc do łatwych nie należy.

Tak się zastanawiam, czy był w historii drugi taki sportowiec jak Rafa - pod względem fascynacji jego osobą na pewno nie, ale bardziej mi chodzi o fakt, że ktoś tak eksploatowany jako nastolatek, dalej potrafi dominować u progu 33 urodzin. Niesamowita rzecz jednak.

Ronaldo też się świetnie trzyma, i tak samo jak Rafa zaczął w wieku 19 lat na pełnych obrotach. Nadal od wielu lat stosuje taktykę odpuszczania mało istotnych dla siebie startów, Cristiano też od kilku lat ma swoje metody i albo nie gra w meczach ligowych albo po prostu nie wysila się w mało ważnych spotkaniach. Na pewno w sportach drużynowych jest to łatwiejsza sprawa. np. profesjonalna kariera Jagra trwała 30 lat Ale w hokeju można robić wiele zmian więc jest łatwiej niż w piłce nożnej o tenisie nie wspominając.
Mnie ciekawi jak Djokovic potrafił przez 5.5 roku (2011 do połowy 2016) grać na pełnych obrotach całe sezony bez większych konsekwencji dla organizmu. Geny, dieta i szczęście?

Guru

Cris w sumie w wieku 23 lat dopiero ogarnął pierwszego hat-tricka. Wcześniej owszem był gwiazdeczką, ale piłkarzem formatu światowego stał się chyba dopiero w 2008 roku.

Djoković tak - nieziemska seria 2011-połowa 2016. 5.5 roku grania na kosmicznych obrotach.

Cristiano w latach 2004-2006 to jeszcze faktycznie gwiazdeczka, w 2007-ym wszedł na najwyższe obroty i już za ten rok był bliski Złotej piłki, na finiszu sezonu 2006-2007 wyprzedził go Kaka. Messi już od nastolatka gra na najwyższym poziomie, ale wybuch formy nastąpił w 2009-ym roku, rok wcześniej od Federera. Nadal w wieku 19 stał się fenomenem i jest nim do dziś, jest trochę jak Brazylijczyk Ronaldo, który jako 20 latek był najlepszy na świecie ale utrzymał to przez tylko trzy niecałe lata, w sumie podobny przebieg kariery wieszczono Hiszpanowi.

Zdjęcie na dziś, dzień III rundy za chwilę.


Sustain Europe

Z jaką najmniejszą liczbą przegranych gemów wygrał Monte Carlo Rafa? Danił ewidentnie zasadza się na ten rekord.

Rosyjski walec już pracuje.

Trochę się Cipek ośmieszy, jeśli wtopi z Dymitrem na tak wolnym kleju.

Kibicowanie zawodnikom poziomu Tsitsipasa (niby potencjał, ale trochę przeceniany grajek) to jednak emocjonalnie ciężka sprawa, bo chętnie już bym wyłączył.

Wujek Toni pisze: ↑18 kwie 2019, 11:32 Trochę się Cipek ośmieszy, jeśli wtopi z Dymitrem na tak wolnym kleju.

Dlaczego? Pisałem już wczoraj, że Danił jeszcze na cegle nie jest zweryfikowany. W dwóch pierwszych meczach oddawał rywalom pojedyncze gemy, więc wychodzi na to, że wcale nie czuj się na cegle najgorzej.

Jak kogoś Danił ogrywa dropszotami to jest źle, ale dobrze przebija na razie. Za to Grek żałośniutko.

Danił w tym turnieju jak do tej pory:

João Sousa 6-1 6-1
Radu Albot 6-1 6-2
[6] Stefanos Tsitsipas 5-1

I 5-1 Ciśnij ciśnij Danił bo pamiętaj, jak się nie będą Ciebie bali to się będą z Ciebie śmiali.

W drugim secie pewnie się trochę wyrówna.

Kto jeszcze ogląda ten mecz dla końcowego podziękowania?

Djoković jutro zostanie spakowany.

A nie dziś?