mtenis.com.pl

Trójkolorowi ze złotem.

Przegraliśmy z mistrzami, czyli mamy srebro

No brawo.

Zdrzemnąłem się na chwilę i przegapiłem moment triumfu Francji. Taki już mój los.

Można dużo mówić o pajacerce Ngapetha, ale nikt już mu nie odmówi wielkości po takim turnieju i złocie na IO.

W siatkówce perfekcyjne finały. Brazylia i rosja pokonane.

RKO.

CajraX pisze: ↑16 lip 2021, 11:38 To co, ćwierćfinał i do domu?

Nostradamus.

Już nawet zapomniałem o tym

Fajnie się ułożyło dla Francji, bardzo cenny triumf z historycznej perspektywy w tej dyscyplinie. Ciekawi są Ci zwycięzcy IO w siatce bo od pewnego czasu wygrywa ktoś inny- na ostatnie 7 Igrzysk wygrało aż 6 drużyn: Holandia, Jugosławia, Brazylia (x2), USA, Rosja i teraz Francja.

Jedna z desperackich obron Ngapetha z trzeciego seta przypomniała mi o tamtym legendarnym momencie siatkarkich IO. Vladimir Grbić.

To nawet bardziej imponujące niż obrona Ngapetha.

DUN I LOVE pisze: ↑08 sie 2021, 0:08 Jedna z desperackich obron Ngapetha z trzeciego seta przypomniała mi o tamtym legendarnym momencie siatkarkich IO. Vladimir Grbić.

Super team to był, a Milijkovic to jeden z moich ulubionych atakujących, niesamowity spryt przy sieci.

Kiefer pisze: ↑08 sie 2021, 0:12 To nawet bardziej imponujące niż obrona Ngapetha.

Dużo bardziej, bo jeszcze później blokiem wygrał punkty. No i symbolika tamtego zagrania - chyba każdy o nim widział/słyszał, skoro taki Janusz siatkówki jak ja ma je w głowie.

Zapewne jedna z najbardziej pamiętnych akcji w historii tego sportu.

DUN I LOVE pisze: ↑08 sie 2021, 0:14

Kiefer pisze: ↑08 sie 2021, 0:12 To nawet bardziej imponujące niż obrona Ngapetha.

Dużo bardziej, bo jeszcze później blokiem wygrał punkty. No i symbolika tamtego zagrania - chyba każdy o nim widział/słyszał, skoro taki Janusz siatkówki jak ja ma je w głowie.

Zapewne jedna z najbardziej pamiętnych akcji w historii tego sportu.

- od 8 minuty, też pamiętna.

Kamileki pisze: ↑08 sie 2021, 0:13Super team to był, a Milijkovic to jeden z moich ulubionych atakujących, niesamowity spryt przy sieci.

Ivan Milijković, ale to był kozak. Początki mojego oglądania siatkówki - nie pamiętam który to był rok, ale na pewno był to finał LŚ w Spodku.