Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. https://www.mtenis.com.pl/
DUN I LOVE pisze:Jesteśmy po pierwszym sprawdzianie. Czy myślicie, że wydarzenia z Abu Dhabi dały sygnał, że Ferrer zdetronizuje Nadala i zakończy sezon na 2 miejscu w rankingu (tuż za Djoko)?
Ferrer nie tylko zdetronizuje Nadala. On zakończy sezon na 1 miejscu. Tuż za Berdychem.
Hehe i wtedy będziemy mogli bez wyrzutów sumienia mówić o "upadku tenisa"
Re: 2014 - układ sił
: 28 gru 2013, 20:03
autor: Anula
Mateuszz91 pisze:
Hehe i wtedy będziemy mogli bez wyrzutów sumienia mówić o "upadku tenisa"
No nie wiem. Chyba coś, co już upadło i leży, nie może upaśc.
Re: 2014 - układ sił
: 28 gru 2013, 20:06
autor: Mateuszz91
Jak widać, nie jest tak żle skoro tenis może upaść jeszcze niżej. A to byłaby właśnie taka sytuacja.
Re: 2014 - układ sił
: 01 sty 2014, 11:34
autor: Jacuszyn
NADAL AND MURRAY SHARE THEIR RESOLUTIONS FOR 2014
Rafael Nadal champions equality through his eponymous foundation.
Spoiler:
Rafael Nadal and Andy Murray shared their wishes for 2014 as they compete in the first tournament of the 2014 ATP World Tour season in Doha.
World No. 1 Nadal, the top seed at the Qatar ExxonMobil Open, expressed his hope for good health and equality for all.
“2013 will be in my heart forever. I wish health for everybody. That's the most important thing. Without health, the rest of the things are impossible. So for everybody that's the most important thing.
"Then there’s a lot of work that can be done in this world to make it better for everybody so no one has big disadvantages over other people. That’s why I have my foundation, and hopefully we will try to help more people and it will be a more fair and equal world.”
The 26-year-old Murray, who advanced to the second round in Doha after a 6-0, 6-0 win Tuesday, talked about using the end of each year as a time to reflect on the past season. “It's nice to spend it with [my team] because we have a lot of stuff to talk about the end of most years, funny things that have happened during the year, things we have done together.
“Normally a few things that not everyone knew kind of gets brought up, things that are irritating each other at certain times. It’s normally a good chat.”
The 2013 Wimbledon champion isn’t big on resolutions – “because very rarely do people really stick to them” – but has rallied his team to be supportive of each other in the coming year. “Everyone will try and make a New Year's resolution and the rest of the team has to support them with it throughout the year. We said if that was a goal of someone's, then the rest of the team would have to help them with it.”
Both Nadal and Murray faced major health challenges in 2013 which forced them onto the sidelines. In his hiatus from competition, Murray realised his appreciation for the gruelling life on tour.
“For me the period of having the back surgery and how I was going to deal with that, that was when you actually go in to do it and spend those kind of days in the hospital, and then you can't really do anything after that and you're just kind of sitting down, then you appreciate what it's like to be an athlete and be able to do all of those things.
“Then when that's taken away from you, you appreciate what you have a little bit more. Then you start to miss playing, you miss travelling, you miss just being around the tournaments. [Tournament] days can seem like it’s a long day and it’s a drag. But when you're away and you can't have that, it doesn't seem so bad. You learn that that's what you want to be doing.
"That was kind of a process that you go through in your head. When you have the surgery you're not thinking about it, but after a few weeks, you're like, 'Oh, I really want to be back playing again. I want to be healthy again. I want to be able to train properly again.'”
For Nadal, his successful return to the ATP World Tour surpassed even his own expectations. “I did more than what I ever thought I ever dreamed,” said the Spaniard. “I feel the same pressure today as one year ago - to keep having chances to compete well, to play in the best stadiums and be part of the best matches.
“The only difference is that today I already had a year of playing with my [healthy] knee. A year ago I didn’t know what was going to happen after the injury. So my goal for the year is to hopefully stay healthy and play another full season.”
Trzeba przyznać, że od dłuższego czasu coraz więcej tenisistów ma okazję sobie pograć w semi WS (Janowicz, Tsonga, Wawrinka, Gasquet) - mam nadzieję, że będzie ich więcej, z czasem ktoś pewnie przebije się do finału, a później...
Re: 2014 - układ sił
: 19 sty 2014, 21:16
autor: DUN I LOVE
Statystyki po powrocie po kontuzji: Murray vs Nadal.
Jak to widzicie po dzisiejszym spotkaniu? Jednorazowa niespodzianka czy może początek ciągu zdarzeń, który sprawi, że za kilka lat z łezką w oku będziemy wspominać sezon 2014 (my = wieczni krytykanci)?
Re: 2014 - układ sił
: 21 sty 2014, 22:33
autor: Bizon
Zdecydowanie zbyt wcześnie by można było mówić o jakimś przełamaniu niemocy zaplecza. To tylko jeden mecz, a przecież Nadal i Murray, oraz wciąż niebezpieczny jak pokazał mecz z Tsongą - Federer są w turnieju. Jak cały turniej wygra Stachu lub Dimitrov to wtedy się bardziej będzie można zastanowić nad twoim pytaniem
Re: 2014 - układ sił
: 21 sty 2014, 22:36
autor: DUN I LOVE
Tylko wiesz, dla mnie zwycięstwo Murraya nie wpłynie negatywnie na moje postrzeganie ATP - Andy i tak w finałach WS nie gra zawsze, do tego co jakiś czas ma mniejsze lub większe wpadki. Federer już chyba też (w ostatnich 4 latach wygrał jednego szlema, był w finale drugiego, w 2013 zabrakło go w finale, zaliczył "tylko" 1 półfinał) - tutaj, nawet jeśli zaskoczy, to i tak po prawdzie jego czas dobiega końca.
Najbardziej niezawodni w tych turniejach są Panowie Rafole i to ich wyniki w WS chyba są głównym punktem odniesienia w tym wątku.
Re: 2014 - układ sił
: 21 sty 2014, 22:41
autor: Rroggerr
Poczekam z odpowiedzią, jak Wawrinka ogra Berdycha, bo jak nie to przynajmniej nie będę musiał się odnosić.
Nie stało się nic, czego nie można oczekiwać. Optymalnie grający zawodnik top 8 wywalił z turnieju słabo grającego wicelidera rankingu, na którego ma papiery w swoim tenisie. Zwycięstwo istotne, pewnie teraz tak gorliwie Ljubicicia nie postawiłbym nad Wawrinką na przykład, ale i tak sprowadza się to w ostateczności do tego, że jak Federer wygra z Murrayem (IMHO faworyt), a Staszek wygra półfinał z Berdychem (IMHO faworyt), to w finale spotka się albo z Nadalem, z którym nie ugrał seta w całej swojej karierze, albo z Federerem, z którym oprócz wygranej w Monte Carlo ugrał chyba trzy sety.
A jak nie wykorzysta szansy i przegra z Berdychem...
Re: 2014 - układ sił
: 22 sty 2014, 0:01
autor: Bizon
DUN I LOVE pisze:Tylko wiesz, dla mnie zwycięstwo Murraya nie wpłynie negatywnie na moje postrzeganie ATP - Andy i tak w finałach WS nie gra zawsze, do tego co jakiś czas ma mniejsze lub większe wpadki. Federer już chyba też (w ostatnich 4 latach wygrał jednego szlema, był w finale drugiego, w 2013 zabrakło go w finale, zaliczył "tylko" 1 półfinał) - tutaj, nawet jeśli zaskoczy, to i tak po prawdzie jego czas dobiega końca.
Najbardziej niezawodni w tych turniejach są Panowie Rafole i to ich wyniki w WS chyba są głównym punktem odniesienia w tym wątku.
Murrayowi zdarzają się wpadki, ale Nadal też poleciał w I i II rundzie Wimbledonu. Tylko Djoko do dzisiaj się trzymał, przez co została przerwana jego passa kilkunastu kolejnych półfinałów. W ostatnim czasie porażka Szkota z kimś spoza Fab4 zdarzyła się w 1/4 US Open również z Wawrinką. Wcześniej wygrał Wimbledon, zrobił finał Australii, wygrał US Open, był w finale Wimbledonu, przegrał w półfinale AO po zaciętym pięciosetowym meczu z Djokovicem. Wtopy Rafy na Wimblu są dużo bardziej szokujące niż wylotki Murraya z ostatnich 2 sezonów. Nie biorę tu pod uwagę w ogóle Roland Garros, bo to nie jest nawierzchnia, na której Szkot będzie głównym faworytem do zdobycia tytułu.
Wiele się mówi o potencjale DelPo, a wychodzi na to, że jedynym realnym zagrożeniem dla Topu w Wielkim Szlemie jest właśnie Stachu, bo to drugie z rzędu zwycięstwo nad pierwszą trójką w turnieju Wielkoszlemowym.
Re: 2014 - układ sił
: 22 sty 2014, 0:09
autor: Robertinho
Del Potro to zasłużył sobie na oddzielny temat, nie wiem tylko, czy zdążę go założyć, zanim rzucę tenis. Djokovic może się znaleźć w sytuacji o tyle nieciekawej, że potwierdza się po raz kolejny, iż nie tylko w Mastersach, ale i w WS jest absolutnie do ruszenia. Choć to nie tylko kwestie psychologiczne, ale i czysto tenisowe, ale o tym też gdzie indziej. W każdym razie napisałbym, że się dzieje, gdyby nie to, że ta nowa krew to Wawa i Berdycz , tenisiści jak wiadomo idealnie predysponowani do seryjnych sukcesów w najważniejszych imprezach. Pierwsze ćwiartka w karierze Griszy na pewno cieszy, jak dziś powiedział Mouratoglou, powinien Bułgar wiedzieć, że to właśnie jest właściwe dla niego miejsce. Oby meldował się w nim częściej i zaczął atakować również kolejne szczeble.
Re: 2014 - układ sił
: 22 sty 2014, 0:22
autor: Del Fed
Berdych dzisiaj 62 UE, a i tak ograł Ferrera, Wawrinka - głównie świetnie serwował. Dobrze, że tym razem nie spaprał okazji jak w NYC, ale zmian to pewnie nie oznacza, wciąż o graniu na poziomie Federera z Tsongą, prawie całe zaplecze może pomarzyć. To jest poziom do walki z czołówką(znaczy ogarniętym Djokoviciem i Murray'em np.) A nawet jak jedno ogniwo może, to wybyło z Melboune już.
Re: 2014 - układ sił
: 24 sty 2014, 13:19
autor: DUN I LOVE
Zdaje się, że w niedzielę Rafa osiągnie poziom najlepszego Rogera, jeżeli idzie o dominację na hard. Cegłę już zdominował bardziej i dłużej. Jedyne, co mu się jeszcze nie udało, to zobrzydzenie tenisa fanom tak, jak to uczynił szwajcarski bufon.
Jeżeli Hiszpan wygra w niedzielę, to będzie posiadaczem następujących kolebek hard:
Doha
AO
IW
Kanada
Cincy
USO
Z najważniejszych turniejów brakuje mu tylko Miami, ale to jeszcze przed nim.
Re: 2014 - układ sił
: 24 sty 2014, 13:21
autor: Mario
DUN I LOVE pisze:Z najważniejszych turniejów brakuje mu tylko Miami
I to pewnie dlatego, że w nim nie zagrał. WTF w sumie też...
Re: 2014 - układ sił
: 24 sty 2014, 13:22
autor: DUN I LOVE
Miałem na myśli turnieje na 'otwartym' powietrzu.
Re: 2014 - układ sił
: 24 sty 2014, 13:23
autor: Mario
Ale odniosłeś się też do Federera, on dokładał turniej mistrzów. Chociaż w przypadku Nadala, to chyba też kwestia czasu.
Re: 2014 - układ sił
: 24 sty 2014, 19:26
autor: MG FCB
Rafa wygra 2 lub 3 szlemy. Delpo powalczy w mastersach i w USO. Murray zepnie się na USO i Wimbledon i parę mastersów. Djoko 1 lub 2 szlemy i parę mastersów wygranych. Fedziu wygra jakiś turniej powalczy na USO i Wimblu i tyle.
Re: 2014 - układ sił
: 24 sty 2014, 22:56
autor: DUN I LOVE
Pozwolę sobie zacytować fragment swojego wpisu z tematu o AO, celem przeniesienia tego fragmentu dyskusji.
W niedzielę ogromna szansa na RN=14 i tak szczerze mówiąc nie wiem, co to będzie - konkurencja ma chyba tak dość rywalizacji z nim, że ten sezon może oznaczać jeszcze większą dominację niż 2013. Ciężkie czasy, chyba wykupię z apteki cały zapas maści na ból dupy.
A jaką Wy macie wizję nadchodzących miesięcy? Murray Nadala regularnie ogrywać w szlemach nie będzie; Beckerowi nie ufam i byłbym mocno zdziwiony, gdyby to akurat pod jego opieką Nole zdetronizował Nadala w Paryżu.