Strona 3 z 16
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 12:41
autor: DUN I LOVE
Tułaczka Zvereva po turniejach ATP przybiera karykaturalne rozmiary - biorąc pod uwagę wiek i miejsce w rankingu. Powinien trochę odpocząć i zagrać jakiś słaby kurnikowy CH dla złapania pewności siebie. Kokkinakis to przynajmniej bez mrugnięcia okiem przechodzi kwale, a ten nawet z Ilhanem wyraźnie odstaje...
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 12:58
autor: Rroggerr
Masz rację, ale akurat ten Dubaj wypadało obskoczyć. No i jest rok młodszy od Kokkinakisa, to przepaść. Za to Borna może fajnie skorzystać z otrzymanej szansy.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 12:59
autor: DUN I LOVE
Thiem dalej gra taką padaczkę...pytam się, co im Bresnik zrobił w przerwie między sezonami?

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 15:03
autor: Mario
Widzę, że 5 razy stracił serwis przez dwa sety Kokkinakis, i to z Lajovicem. Musiało być coś nie tak, mogli go chociaż wyznaczyć na wtorek.
Fajnie wyglądają te ostatnie 3 turnieje Australijczyka, ale liczby są brutalne. Za 9 wygranych meczów w tym czasie otrzyma 64 punkty. Oby po mastersach wrócił do CH, bo kwestią kilku takich startów jest awans do top 100, a przy bujaniu się po kwalach ATP może nie zdążyć nawet do Wimbledonu.
Co do Zvereva, może jestem nieobiektywny. Ale jak dla mnie zrobił dwa wyniki baaardzo ponad stan, które ładnie trzymają go w rankingu. Od tego czasu nic sensownego nie zagrał, jedzie na opinii dostając absurdalną ilość WC, a gdy przyjdzie obronić te punkty, zrobi się bardzo nieprzyjemnie. I jakiekolwiek porównania do Kokkinakisa już tak korzystne nie będą.
Trzeba wspomnieć o Chardym. Dzisiaj 55 ue, z Simonem 49. Jako, że oba mecze kończyły się w dwóch setach, daje to nam 104 błędy w 4 sety. Pogratulować.
A najśmieszniejsze jest to, że spokojnie mógł z 3 z 4 setów wygrać. Przynajmniej widać potencjał. No i pozdrowienia dla Kasi Nowak, która stwierdziła, że Francuz zagrał dziś świetne spotkanie (włączyłem na chwilę i gdy zobaczyłem statystyki popłakałem się ze śmiechu).
Aha, za to co zrobił Muller w drugim secie powinny być jakieś kary finansowe.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 16:29
autor: DUN I LOVE
Kompletnie nic się nie dzieje póki co w Dubaju. Wszystko według stałego scenariusza. Odpadł wprawdzie Goffin, ale z lepszym ostatnio Baghdatisem, a i sam Belg ostatnio w kryzysie. Nuda.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 17:00
autor: Lucas
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 17:23
autor: Mario
To cechuje wielkiego mistrza wypowiadane po udanych serwisach w sytuacji zagrożenia. Zawsze bawi, gdy słyszysz w odniesieniu do Djokovica.
Oglądam fragmenty 3 meczu dzisiaj i w każdym pretendent ma kłopoty z regularnym serwowaniem drugim podaniem. Żenujące.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 22:33
autor: DUN I LOVE
Najlepsi wzięli się za debla w tym tygodniu. Fedović pyka w Dubaju, a Rafa z Pico w BA. Hiszpan z Argentyńczykiem przewidziani do gry jeszcze dziś.
Albicelestes trzeciego planu z dobrymi widokami na II rundę. Olivo już jest, a Molteni lub Andreozzi już niebawem.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 24 lut 2015, 22:43
autor: Rodżer Anderłoter
Chardy z Rosolem nieźle przejechali się po Seppim i Bollelim. Kontuzja siakaś ?
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 0:09
autor: DUN I LOVE
Jutro Verdasco z Federerem kończą dzień. Fiasco dzisiaj zaskakująco spokojnie odesłał GGL. Kto wie, czy jutro nie pójdzie w ślady Seppiego i nie przełamie się w pojedynkach ze Szwajcarem.
Poza tym nudno jak zazwyczaj w tym turnieju: Djokovićgra z Gołubiewem, Murray z Sousą, a Berdych z Simone. Mimo wielkiej sympatii do Włocha, słabo widzę jego szanse. Wygląda na to, że Rrogger miał rację - organizatorzy zaproszą na połówki z udziałem Top-4, a ich turniej znowu dostanie nagrodę roku:
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... ments.aspx
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 0:12
autor: Mario
Dimitrow 0/14 w wykorzystanych bp w drugim secie.
Za 17 razem się udało.
5*:4 40:0 było, jest 5:7 i trzeci set. Dawno nie oglądałem tak absurdalnego meczu.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 15:28
autor: DUN I LOVE
Coś się musiało stać Baghdatisowi, bo chyba z byle powodu nie poddał meczu przy 4-4 w tb decidera...
Borna w 1/4 i w Top-70.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 16:13
autor: Rroggerr
Dostał LL, dostał najłatwiejszych rywali, przerzeźbił Jaziriego, miał z Bagietą 1-4* w deciderze i *1-4 w taju. Zapowiada się na mega baty od Murraya.
Heart-breaking end for Baghdatis who ended up retiring with cramps after being up at double break. Coric thru to the quarters #DDFTennis
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 16:15
autor: DUN I LOVE
W ogóle się zapowiada na to, że RF długo pozytywnym H2H z Murayem się nie pocieszy. Chyba, że Fiasco coś zrobi.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 18:04
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:W ogóle się zapowiada na to, że RF długo pozytywnym H2H z Murayem się nie pocieszy. Chyba, że Fiasco coś zrobi.
Przecież to Dubaj. Właściwa pora na peak formy.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 18:05
autor: Lucas
Zachęcony wnykiem 1-4 na live score postanowiłem włączyć Nando. Zanim ogarnąłem streama było 5-4

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 18:07
autor: Robertinho
20 punktów z rzędu Roger. Tak to się robi w ZET.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 18:22
autor: DUN I LOVE
Lucas pisze:Zachęcony wnykiem 1-4 na live score postanowiłem włączyć Nando. Zanim ogarnąłem streama było 5-4

Ja z kolei ledwo zacząłem oglądać, a RF od razu stracił serwis.
E: 64 63. Mecz bez historii. Jutro Gasquet.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 23:34
autor: Mario
Odbiera człowiekowi chęci na cokolwiek taki Dubaj. Pierwszy ćwierćfinał szykuje się na nieziemską przebijankę najprawdopodobniej zakończoną pogromem, gdyż jeden z zawodników znalazł się tam kompletnym przypadkiem. W drugim Berdych gra dla Stachowskiego za mocno i jakiekolwiek emocje skończą się po pierwszym przełamaniu, mniej więcej w 5-6 gemie pierwszego seta. Dalej, pomimo mojej "sympatii" do Ryszarda nie mam zamiaru oglądać jak kolejny raz zostanie ośmieszony przed Federera. Na koniec mógł być przynajmniej ten Lopez, który potrafił się czasami Serbowi postawić, będzie jednak Marsel Ilhan, więc zapowiada się kolejne, po dzisiejszym, widowisko podczas którego nikt nie uwierzy, że rywal Djokovica też gra profesjonalnie w tenisa.
Oczywiście zrzędzę i mocno przesadzam, ale to dlatego, że Polsat wszystko pokazuje, ja głupi włączam, a że trochę za dużo tenisa widziałem w ostatnich dwóch tygodniach to jestem rozdrażniony i popisy takiego Sousy czy Gołubiewa (nawet oglądane przez 2-3 minuty) dobijają podwójnie.
Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires
: 25 lut 2015, 23:50
autor: DUN I LOVE
Ale to chyba nie tylko Dubaj. Nadchodzi po prostu dawno prorokowany przez nas czas, kiedy jak na dłoni będzie widać pokoleniową wyrwę. O ile można było to pominąć, kiedy Federer cały czas dobrze grał, Murray zaczynał wygrywać WS-y, a Nadal i Djoković byli piekielnie mocni, tak teraz, kiedy zamiast następców mistrzów, mamy Gołubiewa, Ilhana, Sousę czy rozregulowanego Verdasco, robi się naprawdę irytująco. No chyba, że oglądanie mistrzów w starciu z poziomem CH w turnieju ATP500 jest spoko...
Dobrze, że chociaż jest to Acapulco, bo tam widzę potencjał na kilka fajnych meczów.