Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. https://www.mtenis.com.pl/
Damian pisze:Od 2019 będziemy mieć tylko 16 rozstawionych w szlemach.
No i super - 32 rozstawionych zabetonowało szlemy w sporej mierze, a tak nierozgrzany wpadasz w pierwszej rundzie na 17. rakietę świata i nie ma taryfy ulgowej.
Zegarek to raczej zabawka dla kibiców, jeżeli czas płynie od momentu wzięcia piłki do ręki, raczej nikomu to przesadnie nie zaszkodzi. Kolejna próba urozmaicenia spotkania, tyle.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 20:52
autor: Rroggerr
DUN I LOVE pisze:Zegarek to raczej zabawka dla kibiców, jeżeli czas płynie od momentu wzięcia piłki do ręki, raczej nikomu to przesadnie nie zaszkodzi. Kolejna próba urozmaicenia spotkania, tyle.
Serio? Przecież wtedy to jest bez sensu.
DUN I LOVE pisze:No i super - 32 rozstawionych zabetonowało szlemy w sporej mierze, a tak nierozgrzany wpadasz w pierwszej rundzie na 17. rakietę świata i nie ma taryfy ulgowej.
Szkoda, że nie od następnego roku - Isner, Pouille, Berdych, Kyrgios, Nishikori, Raonic, Fognini na miejscach 17-27 na ten moment.
Nie sądzę, żeby to miało zbawienny wpływ na zabetonowane Szlemy, ale zmiana na pewno dobra.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 21:01
autor: lake
Ryży też ma szanse wylecieć z top 16.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 21:09
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:
DUN I LOVE pisze:Zegarek to raczej zabawka dla kibiców, jeżeli czas płynie od momentu wzięcia piłki do ręki, raczej nikomu to przesadnie nie zaszkodzi. Kolejna próba urozmaicenia spotkania, tyle.
Serio? Przecież wtedy to jest bez sensu.
Z tego, co kojarzę, tak było w Mediolanie.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 21:38
autor: Mario
Chyba następstwem tego ruchu powinien być brak wolnych rund w mastersie i najlepiej jeszcze ośmiu rozstawionych.
Nie podoba mi się ta zmiana.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 21:39
autor: DUN I LOVE
To chyba nie zmiana, raczej powrót do przełomu wieków.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 21:43
autor: Mario
Zmiana, powrót, wszystko jedno, od 16 lat tego nie było i nie widzę sensu w tej decyzji.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 22:17
autor: Federasta20
Mi też średnio to się podoba, ciekawsze starcia w 1 rundzie zapewne kosztem 3 rundy (wiele wyrównanych pojedynków między graczami 9-24). No ale zobaczymy, poza tym na razie jest "intend", więc to założenie, a nie zmiana na 100%.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 22:20
autor: lake
Ale czy to nie tutaj czytałem lamenty że nie opłaca się być rozstawionym z niskim numerem bo w trzeciej rundzie bęcki?
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 22:23
autor: Federasta20
Teraz taka różnica, że w pierwszej rundzie bęcki, a tak był spokój przez dwie rundy Nie potępiam całkowicie tego pomysłu, choć pewnie wiele zależy od tego kto będzie poza tą 16 i w czołówce. Przy Fab4 z najlepszych lat to żadne zestawienie nie gwarantowało by wielu niespodzianek.
Re: Australian Open 2018
: 21 lis 2017, 23:34
autor: lake
Przy obecnym układzie najniżej rozstawieni, wykluczając sensacje, mają 100% pewności wpadnięcia na top 4 w trzeciej rundzie. Przy nowym/starym niecałe 13%. Siłą rzeczy w dwóch pierwszych rundach prawdopodobieństwo maleje. Nie jestem jakoś szczególnie za, ale też nie sądzę, żeby to była zła zmiana.
Re: Australian Open 2018
: 22 lis 2017, 0:04
autor: Żilu
Z tym rozstawiniem to zmiana w zasadzie kosmetyczna, ale raczej jestem zwolennikiem dotychczasowego układu. Mniejsza liczba rozstawionych przy niesymetrycznym losowaniu może pogłębić patologiczne sytuacje, takie jak dolna połówka tegorocznego USO. Poza tym zawodnicy, kórzy mozolnie ciułają punkty przez cały sezon powinni być jednak nagrodzeni rozstawieniem. Skoro już jesteśmy przy tej kwestii, to w pierwszej kolejności rozwiązałbym problem rujnowania drabinek, poprzez wycofywanie się w ostatniej chwili zawodników najwyżej rozstawionych.
Zegar - chyba dobra zmiana, ale być może trzeba będzie jeszcze modyfikować i udoskanalać przepisy.
Re: Australian Open 2018
: 22 lis 2017, 0:17
autor: lake
Tylko że przy 16 rozstawionych te patologiczne ćwierćfinały z ostatniego USO mogłyby się odbyć w pierwszej rundzie, a w drugiej taki np Delpo odstrzeliłby ostatniego z nich. Tymczasem ciułacze dzięki numerkom przy nazwisku pykali sobie z kwalifikantami do ćwierćfinału.
Re: Australian Open 2018
: 22 lis 2017, 1:03
autor: Żilu
Niewątpliwie poczatkowe rundy zyskałyby na atrakcyjności, tylko szkada że kosztem drugiego tygodnia turnieju. Nawet jeśli intencje włodarzy ATP są słuszne, to ze zmianą spóźnili się dobrych pare lat, kiedy rozluźnienie touru faktycznie było wskazane. W tym roku mieliśmy jednak spore przetasowania w rankingu i tendencja ta (no może z wyjątkiem przyszłego sezonu) raczej będzie się nasilać. Obecnie ćwierćfinał, półfinał czy nawet finał osiągają zawodnicy, którzy parę lat temu mogli pomarzyć o takich wynikach, więc moim zdaniem dodatkowa pomoc nie jest już im potrzebna. Poza tym stałym punktem każdego Szlema jest wypominanie kto jakiej nie ma drabinki, a przy nowym układzie problem ten zaogni się do jakichś absudalnych rozmiarów. Przy mniejszej liczbie rozstawionych może być ciekawiej, zarówno w pozytywnym jak i negatywnym znaczeniu, ale napewno mniej sprawiedliwie.
Re: Australian Open 2018
: 22 lis 2017, 10:52
autor: DUN I LOVE
Rozwinę to później, ale błędne jest założenie, że mamy tylko 32 sensownych graczy w tourze. Moim zdaniem efekt będzie taki:
+ drugi tydzień pozostanie nadal taki jaki jest do tej pory (piszecie, że ciekawy, niech będzie);
+ pierwszy tydzień będzie ciekawszy niż do tej pory, bo jeżeli zamiast meczów Fabster - Lacko i Isner - Monfils, dostaniemy Fabster - Isner i Monfils - Lacko, to ja tu widzę same pozytywy.
Re: Australian Open 2018
: 22 lis 2017, 16:25
autor: Lleyton
Ważne zmiany w Wielkim Szlemie. Organizatorzy zamierzają powrócić do drabinek z mniejszą liczbą rozstawionych
Spoiler:
Obradujący w dniach 15-16 listopada w Londynie zarząd turniejów wielkoszlemowych podjął kilka ważnych decyzji odnośnie zawodów w sezonie 2018. Organizatorzy zamierzają w 2019 roku powrócić do drabinek z mniejszą liczbą rozstawionych.
Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
21 Listopada 2017, 18:43
Udostępnij 42
Tweetnij
Skomentuj 5
Materiały prasowe / W Wielkim Szlemie będzie mniej rozstawionych
Kolejna afera z Marią Szarapową. Policja w Indiach prowadzi dochodzenie
Rozstawienie dla 32 najlepszych singlistek i singlistów wprowadzono w sezonie 2001. Międzynarodowa Federacja Tenisowa już od jakiegoś czasu sondowała, czy nie wrócić do stanu z końca XX wieku. Pomysł spodobał się m.in. Rogerowi Federerowi. W 2018 roku na pewno nie będzie żadnych zmian. Dopiero od sezonu 2019 organizatorzy zamierzają powrócić do drabinek z liczbą 16 rozstawionych graczy w turnieju singla pań i panów.
Do jakich ważnych zmian dojdzie w 2018 roku? Poczynając od Australian Open, tenisiści będą mieli 25 sekund na wznowienie gry po zakończeniu poprzedniej wymiany. Do tego specjalne zegary będą odmierzały czas na rozgrzewkę i jeśli zawodnik przekroczy limit, to zapłaci do 20 tys. dolarów kary. Pomysł ten testowano już podczas eliminacji do US Open 2017.
Zarząd turniejów wielkoszlemowych uregulował również kwestie finansowe. Jeśli gracz wycofa się z turnieju po godz. 12:00 w czwartek przed rozpoczęciem zmagań w głównej drabince, to otrzyma 50 proc. nagrody pieniężnej za I rundę. Drugą połowę otrzyma "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, który go zastąpi.
Organizatorzy imprez wielkoszlemowych będą również przyglądali się tenisistom, którzy zakończą zmagania na I rundzie z powodu kreczu lub będą zachowywali się poniżej pewnych standardów. Jeśli wyjdą na jaw pewne nieprawidłowości, zostanie im odebrana nagroda finansowa. Decyzja ta została ogłoszona wskutek obserwacji dokonanych w 2017 roku. Podczas Wimbledonu aż ośmioro graczy nie dokończyło pojedynków I rundy singla. Z kolei Bernard Tomic wyznał, że celowo symulował kontuzję i poprosił o pomoc fizjoterapeutę, żeby wybić z rytmu Mischę Zvereva. Australijczyk otrzymał za to karę w wysokości 15 tys. dolarów.
55 mln dolarów australijskich podzielą między siebie zawodnicy w styczniowym Australian Open. Zwycięzcy singla mężczyzn i kobiet otrzymają po 4 miliony.
W najbliższym sezonie pula nagród wzrośnie więc o 10 procent - z 50 do 55 mln AUD. Triumfatorzy zarabiali do tej pory 3,7 mln dol., teraz otrzymają trzysta tysięcy więcej.
O tym, jak dokładnie zostaną podzielone pieniądze w poszczególnych rundach i ile będzie wynosić startowe, zawodnicy i kibice dowiedzą się już niedługo.
Po przeliczeniu na naszą walutę, pula nagród w turnieju będzie wynosić prawie 150 mln zł. Zwycięzcy otrzymają po blisko 11 mln zł.
- To jest niesamowity skok, jeszcze nikt nie płacił tak dobrze jak my - chwalił się dyrektor imprezy Craig Tiley. Mówił przede wszystkim o premiach dla najlepszych i magicznej cyfrze cztery.
Mówił prawdę, ale nie do końca. Jeśli chodzi o suche liczby, niższa była ostatnia pula nagród w Nowym Jorku, ale tam 50 mln dol. ze względu na wyższy kurs dolara amerykańskiego jest warte więcej. To w przeliczeniu na złotówki aż 180 milionów!
Rogerowi Federerowi podoba się pomysł ze zmniejszeniem liczby rozstawionych tenisistów w turniejach wielkoszlemowych
Spoiler:
Roger Federer uważa powrót do rozstawiania 16 tenisistów w turniejach wielkoszlemowych to dobry pomysł. - Najlepsi przyzwyczaili się do tego, że w pierwszy tydzień jest dla nich łatwy. Dzięki tej zmianie tak już nie będzie - powiedział.
Marcin Motyka
Marcin Motyka
22 Listopada 2017, 07:22
Udostępnij 28 Tweetnij Skomentuj 9
Getty Images / Julian Finney / Roger Federer
Obradujące w ubiegłym tygodniu w Londynie władze Międzynarodowej Federacji Tenisa (ITF) podjęły kilka ważnych uchwał związanych z dyscypliną sportu, jaką zarządzają. Poczynając od przyszłorocznego Australian Open, tenisiści będą mieli 25 sekund na wznowienie gry po zakończeniu poprzedniej wymiany. Zarząd turniejów wielkoszlemowych uregulował również kwestie finansowe - jeśli gracz wycofa się z turnieju po godz. 12:00 w czwartek przed rozpoczęciem zmagań w głównej drabince, to otrzyma 50 proc. nagrody pieniężnej za I rundę, a druga połowa trafi do zastępującego go "szczęśliwego przegranego" z eliminacji. Dodatkowo od sezonu 2019 na rozstawienie w turniejach wielkoszlemowych będzie mogło liczyć tylko 16 najlepszych tenisistów.
Ważne zmiany w Wielkim Szlemie. Organizatorzy zamierzają powrócić do drabinek z mniejszą liczbą rozstawionych
Ten ostatni pomysł bardzo spodobał się Rogerowi Federerowi. - Tak było, kiedy zaczynałem karierę i jeszcze byłem młody - mówił Szwajcar. - Pomysł z 16 rozstawionymi tenisistami jest interesujący. Najlepsi przyzwyczaili się do tego, że w pierwszy tydzień turnieju wielkoszlemowego jest zwykle dla nich bardzo łatwy. Dzięki tej zmianie już w I rundzie będą mogli trafić na tenisistę z czołówki. A gra w początkowej fazie Wielkiego Szlema przeciw 17., 18. czy 19. tenisiście świata to nie jest coś, czego bardzo chcesz.
REKLAMA
Szwajcar nie chce za to, by do rozgrywek trafił testowany podczas niedawnych Finałów Next Gen ATP system, w którym tenisiści rywalizują do czterech wygranych gemów w secie, tie break następuje już przy stanie 3:3 w partii, a w gemach nie ma gry na przewagi.
- Nie uważam, by skrócenie setów było dobrym pomysłem, choć dla niektórych to oczywiście może być ciekawe. Klasyczne sety pozwalają ci budować przewagę, możesz próbować różnych rozwiązań i pomysłów. A w tym systemie, w którym liczy się każdy punkt, na takie rzeczy nie ma miejsca - stwierdził 36-latek z Bazylei.
Ciekawe z kiedy ta wypowiedź, przypuszczam że nie z początku tego roku
DUN I LOVE pisze:Rozwinę to później, ale błędne jest założenie, że mamy tylko 32 sensownych graczy w tourze. Moim zdaniem efekt będzie taki:
+ drugi tydzień pozostanie nadal taki jaki jest do tej pory (piszecie, że ciekawy, niech będzie);
+ pierwszy tydzień będzie ciekawszy niż do tej pory, bo jeżeli zamiast meczów Fabster - Lacko i Isner - Monfils, dostaniemy Fabster - Isner i Monfils - Lacko, to ja tu widzę same pozytywy.