mtenis.com.pl

A jaka jest w ogóle formuła tego turnieju?
3 single + debel i tak przez 3 dni? Punkt za zwycięstwo i kto więcej tak?

W sumie jakby to było w Czechach za rok, to też spoko wypad można by zrobić. W Pradze atrakcji nie brakuje, a i całą czołówkę można zobaczyć. Bilety w cenach mniej więcej 300 / 600 / 1400 za sesję (w zależności od odległości od kortu).

Hankmoody pisze:A jaka jest w ogóle formuła tego turnieju?
3 single + debel i tak przez 3 dni? Punkt za zwycięstwo i kto więcej tak?

Nie no, to by było za proste. Dzisiaj każde zwycięstwo jest za jeden punkt, jutro za dwa, a w niedzielę za trzy. Przy remisie po 12 meczach rozgrywany będzie decydujący debel.

A za rok grają w USA, więc najlepsza okazja na wyjazd chyba przepadła.

Kiedyś czytałam, że turniej ma być rozgrywany w przyszłości w różnych miastach. Wymiennie, w jednym roku w Europie, innym razem gdzieś w świecie.

Lucas pisze:Patrzyłem na grę i gestykulację Cilica i wyglądało, że całkiem mocno się zaangażował. Tak generalnie nie lubię pokazówek, bo często wcale nie ma rywalizacji, ale tu wygląda to inaczej. Do tego pełne trybuny, ładny kort oraz chwila chwały i zainteresowania dla Lavera, na którą na pewno zasługuje.

Wszyscy wyglądają na zaangażowanych, Rafa jak zagrzewał Thiema . Drugi mecz 3 tie-break.

To chyba ogólnie perfekcyjna forma jak na pokazówkę - w trakcie sezonu, pełna hala, duża otoczka, Borg z McEnroe jako kapitanowie, jakaś narracja rywalizacji, obecna połowa top20 - szkoda, że bez normalnych deciderów, ale o dziwo naprawdę dobry pomysł. Szkoda tylko, że istnieje taka dysproporcja pomiędzy zespołami, bo pewnie to poważne granie skończy się jutro gdy okaże się, że nie-Europejczycy nie są w stanie wygrać pojedynczego meczu w takich składach.

Rroggerr pisze:To chyba ogólnie perfekcyjna forma jak na pokazówkę - w trakcie sezonu, pełna hala, duża otoczka, Borg z McEnroe jako kapitanowie, jakaś narracja rywalizacji, obecna połowa top20 - szkoda, że bez normalnych deciderów, ale o dziwo naprawdę dobry pomysł. Szkoda tylko, że istnieje taka dysproporcja pomiędzy zespołami, bo pewnie to poważne granie skończy się jutro gdy okaże się, że nie-Europejczycy nie są w stanie wygrać pojedynczego meczu w takich składach.

Chłopaki spoza Europy po prostu się szykują na 3-punktowe mecze, co się będą dziś przemęczać.

Team Europa. Roger to naprawdę przeżywa.

Trochę to dziwne, żeby przeżywać mecz przy tak nierówno rozłożonych siłach. Szkoda, że Djoković nie przyjechał.

Może jest spontaniczny i daje się ponieść chwili. (z Djokovićem siły byłyby bardziej równomiernie rozłożone ? )

Ironizowałem. Trudno mi znaleźć lepszy podział, ale w erze dominacji Europejczyków wynik może pójść tylko w jedną stronę. W kolejnych latach może to się bardziej wyrówna.

Broni się Shapovalov.

Biorąc pod uwagę, że intro do meczu Zverev-Shapovalov był filmik o Fedalu, to za rok może Team Nadal i Team Federer?

TO miałoby chyba największy sens.

Boję się myśleć, za co kolejnym razem zostanie złapany Rafa przez Feda.

Dziś same taje w meczach singlowych.

Ja się cieszę, że Fedal jest w jednej drużynie. Rywalizują przez cały sezon, więc w jednym evencie mogą grać razem. Chciałbym, by zagrali kiedyś (może w Basel na przykład) razem debla na poważnie. Kiedyś wielcy częściej występowali razem w grze podwójnej, teraz nie ma czasu, ale byloby to bardzo sympatyczne i z pewnością zainteresowałoby kibiców.

No to 3-1 po pierwszym dniu. Nie będzie do joja.

Dobrze, będą dalej wszyscy mieli radość. Zabawne są te cieszynki Świata, ciekawe urozmaicenie typowych meczów tenisowych.

Jutro Federer w singlu na 100% , w deblu prawdopodobnie również. Rafa oczywiście również się pojawi na korcie. Jeśli Berdych również zagra singla, to może wcale nie być tak wyraźna przewaga Europy po sobocie.

Dzisiaj dobry plan gier: Fedex, Nadal, a wieczorem Fedex+Nadal

Gdzie można obejrzeć Laver Cup? Rzucić ktos linkiem?