Re: Wimbledon 2013
: 25 cze 2013, 9:11
O tak,już dawno nie oglądaliśmy tych dwóch panów w QF naprzeciw siebie.DUN I LOVE pisze:1/4:Lleyton Hewitt (AUS) vs [3] Roger Federer (SUI)
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
O tak,już dawno nie oglądaliśmy tych dwóch panów w QF naprzeciw siebie.DUN I LOVE pisze:1/4:Lleyton Hewitt (AUS) vs [3] Roger Federer (SUI)
Tak już jest, dlatego Roger idzie na 20 finał WS z rzędu.Buzz pisze:Nie dawało mi spokoju (teoretycznie) złe losowanie Feda - jak to, on największy szczęściarz w historii touru, od dłuższego czasu dostający "drabinki-marzenie", teraz nagle tak źle wylosował? No to zaczyna się naturalna selekcja i autostrada do finału.
Ogólna forumowa tendencja jest taka, że trolling zaczynamy po pewnym ugruntowaniu się użytkownika w hierarchii forum. Spamowanie przed nabiciem choćby 10 postów nie wygląda na szczególnie trafiony pomysł.Buzz pisze: Nie dawało mi spokoju (teoretycznie) złe losowanie Feda - jak to, on największy szczęściarz w historii touru, od dłuższego czasu dostający "drabinki-marzenie", teraz nagle tak źle wylosował? No to zaczyna się naturalna selekcja i autostrada do finału.
Przepraszam, ale nie do końca łapię się w specyficznym forumowym dialekcie, więc tak średnio rozumiem o co Ci biega?Wujek Toni pisze:Ogólna forumowa tendencja jest taka, że trolling zaczynamy po pewnym ugruntowaniu się użytkownika w hierarchii forum. Spamowanie przed nabiciem choćby 10 postów nie wygląda na szczególnie trafiony pomysł.Buzz pisze: Nie dawało mi spokoju (teoretycznie) złe losowanie Feda - jak to, on największy szczęściarz w historii touru, od dłuższego czasu dostający "drabinki-marzenie", teraz nagle tak źle wylosował? No to zaczyna się naturalna selekcja i autostrada do finału.
+1robpal pisze:Nie sądzę. Za to sądzę, że nie będzie już do końca kariery żadnym zagrożeniem na trawie.Mario pisze:Chyba nadeszły czasy, w których Hiszpan poza cegłą nie będzie wielkim zagrożeniem na Szlemach.
Nie wierzę, ale ja się z Tobą zgadzam. Tymi słowami trafiłeś w sedno sprawy. Uważam że miał prawo na wylot, nawet w pierwszej rundzie. Meczu nie oglądałam, nie było mnie cały dzień w domu, ale wynik mnie nie zszokował, bo się tego spodziewałam. Dlatego nie brałam w tym roku Rafę za faworyta Wimbledonu.robpal pisze:Widzę. Wg mnie problem tutaj raczej leży w tym, że na chwilę obecną to po takiej zasuwie na cegle rzeczywiście on musi chwilę odpocząć. A jak odpocznie, to kopletnie nie przestawi się na trawę -- to będzie tendencja już dość silna.Mario pisze:Rob, widzisz go na hardzie z tymi kolanami (zakładając, że z nimi naprawdę jest tak źle, jak się słyszy)?
Przy okazji to są dodatkowe dwa tygodnie przerwy przed hardem w USA, ma ponad miesiąc wolnego, spokojnie można się ogarnąć. I Mario naprawdę wierzysz w te bajki o kolanach i to, że ledwo biega? Ja już dawno przestałem. Owszem, mniej trenuje, owszem, wolniej wchodzi w turnieje, ale nie jest inwalidą.
Wiesz, tego to chyba nikt nie wieSempere pisze:A kto karze Rafie tak zasuwać na cegle? Wujek Toni?
Nie bierz tego tak dosłownie, bo wtedy rzeczywiście to jest raczej nie do oceny. Chodzi bardziej o sam fakt przejścia ćwierćfinału, w którym Federer miał zagrać z Rafą. Hiszpan wyleciał już jednak z turnieju i dlatego można powiedzieć, że z Murray'em Rogera czeka trudniejsze zadanie, bo po prostu prawdopodobnie dojdzie do ich meczu.DUN I LOVE pisze:To raczej jest nie do oceny, bo z Nadalem to on już na pewno nie zagra.
To było słuszne i dużo zdrowsze dla psychiki.jonathan pisze:Mówiłem też, że Federer przejdzie przez ćwierćfinał, a niektórzy fani Rogera jak zwykle skreślili go na starcie (zadziwiająca to społeczność) i przepowiadali mu szybki koniec turnieju.
Lepiej sobie odpuścić te szlemy młodzieżowe, skoro później w seniorach tak ciężko zdobyć tytuł.DUN I LOVE pisze:W całej historii zawodów tylko 4 tenisistów powtórzyło swój juniorski wynik na poziomie seniorów:
Bjorn Borg 1972 (junior); 1976-80 (senior)
Pat Cash 1982; 1987
Stefan Edberg 1983; 1988, 1990
Roger Federer 1998; 2003-07, 2009, 2012.
Grał też Madryt i Rzym tydzień po tygodniu.Robertinho pisze:I niby jak Nadal zagra dwa turnieje mniej na cegle, to coś zmieni?
Jak to dobrze, że nigdy nie stanę się rasowym, jak to nazywacie, Federastą (mimo że oczywiście jestem wielkim fanem Rogera). Gdybym miał odprawiać z Wami te wszystkie czary - dziękuję bardzo.DUN I LOVE pisze:To było słuszne i dużo zdrowsze dla psychiki.Dzięki temu, teraz jakikolwiek obrót spraw nie zniechęci człowieka do śledzenia całego turnieju.
Mi się przynajmniej tak wydaje, że też nie jestem rasowym Federastą. Witaj w klubie.jonathan pisze:Jak to dobrze, że nigdy nie stanę się rasowym, jak to nazywacie, Federastą (mimo że oczywiście jestem wielkim fanem Rogera). Gdybym miał odprawiać z Wami te wszystkie czary - dziękuję bardzo.
Witaj, choć pewnie wiesz też, że trochę nas dzieli, jeśli chodzi o tenis.Sempere pisze:Mi się przynajmniej tak wydaje, że też nie jestem rasowym Federastą. Witaj w klubie.