Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. https://www.mtenis.com.pl/
15 miesięcy czekał Janowicz na sukces na poziomie ATP. Polak przebrnął pierwszą rundę turnieju ATP w Sofii i odniósł tym samym 96. meczowe zwycięstwo w karierze.
Setkę powinien zamknąć jeszcze w tym miesiącu, o ile zdrowie pozwoli.
Re: Jerzy Janowicz
: 08 lut 2017, 21:11
autor: Damian
Jerzy Janowicz o meczach z Grigorem Dimitrowem: To prawdziwe batalie, oczywiście nie takie jak w MMA
Spoiler:
Jerzy Janowicz odniósł w środę w Sofii pierwsze zwycięstwo w tegorocznym głównym cyklu. W czwartek czeka go dużo większe wyzwanie, pojedynek z notowanym na 13. miejscu w rankingu ATP faworytem gospodarzy, Grigorem Dimitrowem.
- Znamy się doskonale już od czasów juniorskich. Nasze mecze zawsze były prawdziwymi bataliami, oczywiście nie takimi jak w MMA. Spodziewam się więc dobrego pojedynku - powiedział Jerzy Janowicz.
ATP Sofia: Jerzy Janowicz wygrał pierwszy mecz w głównym cyklu od października 2015 roku
Polski tenisista grał wcześniej z Grigorem Dimitrowem dwukrotnie w czasach juniorskich (przegrał podczas Orange Bowl 2007 i wygrał podczas Rolanda Garrosa 2008) oraz dwukrotnie w głównym cyklu (wygrał w 2014 roku w Cincinnati i przegrał w 2015 roku w Rzymie).
- W czwartek spodziewam się pełnej hali, ale nie sądzę, aby publiczność miała się zachowywać wobec mnie źle. Z pewnością nie będą rzucać we mnie kamieniami - zażartował łodzianin. - Mam nadzieję, że kibicom będzie się podobał mecz. Zamierzam skupić się na własnej grze. Jeśli będę prezentował się dobrze, a serwis będzie funkcjonował poprawnie, to będzie dobrze. Jeśli nie, to będzie trudno - stwierdził.
Janowicz i Dimitrow zmierzą się ze sobą na korcie centralnym po godz. 17:00 polskiego czasu. Stawką tego pojedynku będzie ćwierćfinał halowych zawodów ATP World Tour 250 na kortach twardych w Sofii.
Jurek w Bergamo łyknął 6 chalka w karierze (6-4 w finałach). Wynik ten zapewnił mu powrót do Top-200.
Trochę zacząłem mu kibicować - fanem nie zostanę, ale dobrze by było dla zainteresowania kibiców w Polsce, żeby do tego Top-50 się wślizgnął i regularnie grał na poziomie ćwiartek/połówek kurników.
Re: Jerzy Janowicz
: 27 lut 2017, 10:28
autor: Damian
CH: Jurek najlepszy w Bergamo!
Trofio Faip Perrel (Bergamo, Italy): Former World No. 14 Jerzy Janowicz of Poland continued his comeback from injury with a 6-4, 6-4 win over seventh seed and #NextGenATP star Quentin Halys of France. The win gives Janowicz his sixth ATP Challenger Tour title and first since prevailing in Genoa last September. The win over Halys also snapped the French title streak in Bergamo, following victories by Benoit Paire in 2015 and Pierre-Hugues Herbert in 2016.
The 20 year old Halys finishes with his first Challenger final of the year. He was seeking his second Challenger title, with the maiden crown coming last April in Tallahassee.
Re: Jerzy Janowicz
: 27 lut 2017, 18:24
autor: jonathan
Re: Jerzy Janowicz
: 28 lut 2017, 8:38
autor: Damian
Jerzy Janowicz: Już myślę o powrocie do Top 15
Spoiler:
Po zwycięstwie w halowych zawodach rangi ATP Challenger Tour w Bergamo wzrosły apetyty Jerzego Janowicza. Polak nie ukrywa, że bardzo chciałby odzyskać należne mu miejsce w światowym rankingu.
REKLAMA
- To dla mnie tylko kolejny dobry krok, ponieważ już myślę o powrocie do Top 15 [w 2013 roku był 14. rakietą globu - przyp. red.]. Teraz zamierzam walczyć we Wrocławiu. Pozostaje mieć nadzieję, że pozostanę zdrowy i jak najszybciej wrócę na swoje miejsce - powiedział Jerzy Janowicz.
Challenger Bergamo: Włochy znów szczęśliwe. Jerzy Janowicz wywalczył tytuł
Najlepszy polski tenisista stracił znaczną część zeszłego sezonu, ponieważ zmagał się z urazami kolana i pleców. W niedzielę został pierwszym w 2017 roku nierozstawionym zawodnikiem obdarowanym dziką kartą, który wygrał imprezę rangi ATP Challenger Tour.
Łodzianin sięgnął po tytuł w Bergamo po zwycięstwie 6:4, 6:4 nad zdolnym Francuzem Quentinem Halysem. - Organizacja jest naprawdę dobra. Muszę przyznać, że poznałem tutaj jednego z najlepszych dyrektorów turnieju. Bardzo przyjemnie mi się grało w Bergamo, ponieważ włoska publiczność zawsze jest niewiarygodna - stwierdził nasz reprezentant.
W poniedziałek Janowicz awansował o 55. pozycji w światowym rankingu - przesunął się z 243. na 188. lokatę. W środę, po godz. 18:00, przystąpi do rywalizacji w turnieju Wrocław Open 2017, w którym do zdobycia jest 110 punktów. Wstęp na wszystkie mecze zawodów rozgrywanych w hali Orbita jest bezpłatny.
Jerzy Janowicz w pierwszym w tym roku turnieju na kortach ziemnych zagra w Barcelonie.
W Guadalajarze łodzianin nabawił się urazu nogi. Dokładnie badania po powrocie do Polski wykazały stan zapalny ścięgna Achillesa.
Kilka dni odpoczynku od treningów powinno pozwolić Janowiczowi na dojście do pełni sił. Musiał jednak zrezygnować ze startu w Maroku. Miał małą szansę na udział w eliminacjach turnieju ATP w Marrakeszu.
JJ nie poleci też do Monte Carlo. Pozycja w światowej klasyfikacji (171. miejsce) nie pozwoli mu na rywalizację w kwalifikacjach zawodów ATP 1000.
Wiele wskazuje, że od 22 kwietnia będzie walczył w Barcelonie. Jest obecnie 10. oczekującym na występ w turnieju głównym (zgłosił się z tzw. zamrożonego rankingu) oraz drugim rezerwowym do eliminacji.
Listy zgłoszeń
W pierwszym tygodniu maja planuje grę w challengerze ATP w Ostrawie. Listę zgłoszeń poznamy we wtorek. Pozostałe dwa starty z zamrożonego rankingu (94. lokata) chce wykorzystać w Paryżu (Roland Garros) i Londynie (Wimbledon).
Jerzy zagrała kwalifikacja do Monachium, ale bez powodzenia. W decydującym meczu przegrał z Cedriciem-Marcelem Stebe.
Re: Jerzy Janowicz
: 06 maja 2017, 9:24
autor: Joao
Furiowicz rozpoczął podbój Madrytu.
Re: Jerzy Janowicz
: 21 maja 2017, 16:57
autor: DUN I LOVE
Podobno leci do Paryża razem z Bresnikiem i Thiemem.
Re: Jerzy Janowicz
: 27 maja 2017, 19:18
autor: Joao
Jutro Jurówka stanie przed szansą wyrównania wyniku Skoneckiego w liczbie wygranych spotkań w Wielkich Szlemach (22). W tej chwili Polak jest na 3 miejscu.
Re: Jerzy Janowicz
: 29 maja 2017, 7:48
autor: Joao
Janowicz zapowiedział, że nie zagra już więcej w Davis Cup.
Re: Jerzy Janowicz
: 14 cze 2017, 18:55
autor: lake
Guenter Bresnik: Przy Janowiczu czułem się jak radio
Spoiler:
- Przy nim czułem się trochę jak radio. Grało sobie, brzęczało gdzieś w tle, a on i tak robił wszystko po swojemu - mówi Guenter Bresnik, trener Dominica Thiema, współpracujący z Janowiczem.
Coraz częściej słychać głosy, że Jerzy Janowicz - jeszcze do niedawna uznawany za jeden z największych talentów w światowym tenisie - rozmienił swoją karierę na drobne. Krytycznego dla 26-letniego tenisisty z polski wywiadu udzielił jeden z jego trenerów, Günther Bresnik. - Janowicz był z nami w Hiszpanii, później pomagałem mu w Australii oraz w Sofii. Obecnie nie mogę jednak uznać naszych relacji za szczególnie głębokie - mówi w "Przeglądzie Sportowym" trener.
- Jeśli mam być szkoleniowcem czy doradcą, muszę częściej widzieć zawodnika na treningu. Najlepiej na co dzień, ale nawet jeśli nie, to przynajmniej wtedy, gdy mogę w pewnym stopniu wpłynąć na czyjąś formę - dodaje i zdradza, że Janowicz nie trenuje wystarczająco mocno, jak na zawodowego tenisistę, chcącego osiągać sukcesy.
- Przy nim czułem się trochę jak radio. Grało sobie, brzęczało gdzieś w tle, a on i tak robił wszystko po swojemu. Taka postawa jest kompletnie sprzeczna z moją filozofią. U mnie obowiązują standardy jak w najlepszej klinice - mówi Guenter Bresnik.
Janowicz to aktualnie dopiero 155. tenisista w rankingu ATP.
Serwis sportowy TVN (na takie źródło byłem zdany ) podał, że Janowicz ograł Dimuga w Stuttgarcie i odniósł tym samym pierwsze od blisko 2 lat zwycięstwo nad graczem z Top-20. Najs.
Re: Jerzy Janowicz
: 03 lip 2017, 18:46
autor: Damian
Wimbledon: starcie niepokornych charakterów dla Jerzego Janowicza. Po dwóch latach Polak wygrał mecz w Wielkim Szlemie
Spoiler:
Jerzy Janowicz awansował do II rundy rozgrywanego na kortach trawiastych wielkoszlemowego Wimbledonu 2017. W poniedziałek Polak w czterech setach pokonał juniorskiego mistrza londyńskiej imprezy sprzed roku, Denisa Shapovalova.
REKLAMA
Wimbledon to ostatni turniej, w którym Jerzy Janowicz wykorzystuje tzw. "zamrożony ranking" (tenisista, który przez dłuższy czas z powodu kontuzji wypada z rozgrywek, może "zamrozić" swój ranking na miejscu, które zajmował w momencie rozpoczęcia przymusowej pauzy. Łodzianin jeszcze w zeszłym roku swój ranking "zamroził" na 94. pozycji). Dla Polaka to piąty występ w głównej drabince The Championships. Najlepszy wynik osiągnął w 2013 roku, gdy dotarł do 1/2 finału, stając się pierwszym w historii polskim półfinalistą turnieju wielkoszlemowego w singlu. Z kolei w ostatnim starcie, przed dwoma laty, odpadł już w I rundzie z Marselem İlhanem.
Ranking ATP: Jerzy Janowicz nie zmienił pozycji. Awans Kamila Majchrzaka
W I rundzie tegorocznej edycji londyńskiego turnieju Janowicz trafił na jednego z najbardziej utalentowanych tenisistów młodego pokolenia, Denisa Shapovalova. 18-letni Kanadyjczyk otrzymał dziką kartą do głównej drabinki. Zasłużył na nią... w zeszłym roku, wygrywając juniorski Wimbledon.
Dla Janowicza był to powrót na londyńskie trawniki po dwuletniej przerwie. Dla Shapovalova z kolei debiut w głównej drabince turnieju wielkoszlemowego. Obaj mieli więc prawo czuć dodatkową presję.
Szczególnie dotyczyło to Shapovalova. Kanadyjczyk w pierwszym secie miał wiele niepewnych zagrań, zdarzały mu się proste i bolesne w skutkach pomyłki. Jak choćby w piątym gemie, gdy przy break poincie popełnił podwójny błąd serwisowy. Był to decydujący moment inauguracyjnej partii, wygranej przez Janowicza 6:4.
Druga odsłona także zakończył się jednym przełamaniem, tyle że dla Shapovalova. Pochodzący z rosyjskiej rodziny, urodzony w Izraelu, a zamieszkały na Bahamach reprezentant Kanady w czwartym gemie wprawdzie zmarnował szansę na breaka, ale w szóstym, niesamowicie długim i wyrównanym, przy trzecim break poincie popisał się wspaniałym forhendem. Janowicz przegrał tego seta, choć miał okazję na odrobienie straty. W dziesiątym gemie jednak nie wykorzystał prowadzenia 40-0 przy podaniu rywala.
To był mecz dwóch tenisistów o niepokornych charakterach. Janowicz w przeszłości wielokrotnie nie potrafił zachować nerwów na wodzy. Shapovalov, choć jego staż w zawodowym tenisie jest niewielki, także już zdołał się poznać z nie najlepszej strony. 5 lutego podczas meczu I rundy Pucharu Davisa z Kyle'em Edmundem w rywalizacji Kanady z Wielką Brytanią po przegraniu jednej z akcji z całą mocą wystrzelił piłkę, która trafiła w twarz sędziego Arnauda Gabasa, łamiąc mu oczodół. Za swój czyn został zdyskwalifikowany.
W poniedziałek obaj starali się panować nad gorącym temperamentem, lecz nie zawsze im się to udawało. Spokój tracili po niektórych decyzjach sędziów. Główny arbiter spotkania, Gianluca Moscarella, nie miał łatwego zadania, zwłaszcza że mecz odbywał się na korcie bez systemu, a obaj uczestnicy nie dość, że dysponowali potężnym uderzeniem, to jeszcze wielokrotnie trafiali tuż przy liniach.
Trzeciego seta Janowicz rozpoczął w doskonałym stylu. Choć nie przyszło mu to łatwo. W gemie otwarcia łodzianin oddalił dwa break pointy, w drugim sam przełamał Shapovalova, a następnie, by wyjść na prowadzenie 3:0, znów musiał bronić własnego podania. Szybkie przełamanie na korzyść Polaka ustawiło grę w tej partii. Reprezentant naszego kraju pewnie zmierzał ku wygranej i wyjściu na prowadzenie 2-1 w setach.
I jeden, i drugi uwielbiają grę na trawie. Obaj największy dotychczasowy sukces odnieśli właśnie przy Church Road (Janowicz w 2013 roku awansował do półfinału, w Shapovalov w zeszłym sezonie wygrał zmagania do lat 18.). W czwartej partii obaj prezentowali "wimbledoński serwis" - znakomicie serwowali i posyłali wiele zagrań kończących. O losach tej odsłony decydować musiał tie break. Dla Shapovalova była to gra o pozostanie w meczu, Janowicz natomiast walczył, aby zakończyć spotkanie.
Rozstrzygająca rozgrywka została rozegrana pod dyktando łodzianina. Polak już w pierwszym punkcie uzyskał mini przełamanie po tym, jak 18-latek z Kanady przestrzelił smecz. Janowicz przewagi już nie roztrwonił. Co więcej, podwyższył prowadzenie na 6:2, co oznaczało cztery meczbole. Wykorzystał już premierową okazję, a pomógł mu w tym rywal, wyrzucając forhend w aut.
W ciągu dwóch godzin i 25 minut gry Janowicz zaserwował pięć asów, popełnił sześć podwójnych błędów serwisowych, jeden raz został przełamany, wykorzystał dwa z 11 break pointów oraz łącznie zdobył 119 punktów, tyle samo co przeciwnik.
ZOBACZ WIDEO Palmeiras pokonało Gremio - zobacz skrót (wideo) [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Palmeiras pokonało Gremio - zobacz skrót (wideo) [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Dla Janowicza to 99. wygrany w karierze mecz w głównym cyklu, w tym 22. w turnieju wielkoszlemowym. Na wygraną w Wielkim Szlemie czekał od maja 2015 roku, gdy w I rundzie Rolanda Garrosa ograł Maxime'a Hamou. Z kolei w Wimbledonie poprzednie zwycięstwo odniósł przed trzema laty, gdy okazał się lepszy od Lleytona Hewitta.
O III rundę Wimbledonu 2017 Janowicz powalczy w środę. Jego rywalem będzie rozstawiony z numerem 14. Francuz Lucas Pouille bądź Malek Jaziri z Tunezji.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 12,180 mln funtów
poniedziałek, 3 lipca
Grubo, kto by przypuszczał, że po ograniu Maxima Hamou na RG15 tak długo przyjdzie czekać Polakowi na wygrany mecz w WS.
Re: Jerzy Janowicz
: 03 lip 2017, 19:56
autor: Barty
Wimbledon. Kolejna afera z udziałem Jerzego Janowicza na konferencji prasowej
Jerzy Janowicz udanie rozpoczął swój udział w Wimbledonie, pokonując w czterech setach młodego Denisa Shapovalova. Polak w trakcie meczu co prawda miał niewielkie pretensje do sędziego, ale poza tym był dość spokojny. Prawdziwy popis dał za to na pomeczowej konferencji prasowej.
REKLAMA
Na początku konferencji prasowej Janowicz poprosił przedstawiciela "Tenisklubu", Artura Rolaka, aby ten opuścił salę. Dziennikarz odmówił, tłumacząc, że jest w pracy. Wtedy łodzianin wszedł poziom wyżej, zwracając się do reszty obecnych słowami:
- Możecie poprosić swojego kolegę, żeby wyszedł, bo nie chce mi się rozmawiać przy nim. Nie będę z tym typem współpracował, bo wiem, jakim on jest mendą i tyle - powiedział Janowicz cytowany przez Gazetę Wyborczą.
Po kolejnej odmowie wstał i wyszedł w obecności zagranicznego dziennikarza, któremu najprawdopodobniej udzielił wywiadu. Warto dodać, że ów dziennikarz był jedynym przedstawicielem mediów spoza Polski.
Jeśli Janowicz zachowuje się tak po zwycięstwie, to strach się bać, co zaprezentuje w przypadku ewentualnej porażki. Jego kolejnym rywalem będzie rozstawiony z "14" Francuz Lucas Pouille.