Re: Cincinnati 2014
: 16 sie 2014, 10:39
Ale głód tenisa musi być, skoro w nocy powstaje kilka stron o badziewnych meczach. 

Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Chwała Bogu.Joao pisze:Finał będzie prawdopodobnie o 22.
Ale jak Rafa wyciąga sety z 1-5, to jest to oznaka charakteru i waleczności?Anula pisze:Roger musi im chyba płacic za te przegrane.
Idąc tym tokiem, kto nigdy nie pokonał Rogera, ten już tego nie zrobi.Barty pisze:Za najrudniejszego rywala pozostającego w drabince trzeba uznać Julka - jako jedyny pokonał Feda, i to dwa razy.
Wiem, że przy rozpaczliwej formie w jakiej znajduje się czołówka, trudno cokolwiek przewidzieć, ale Milos mający przewagę podwójnego breaka w meczu z Federerem? To się nawet filozofom nie śniło. Pięć razy grali i Raonić uzbierał w sumie jedno przełamanie. W trzech ostatnich meczach miał jednego bp. Trochę krócej, trochę dłużej, kilka slajsów i będziemy mieli kolejny dowód na to, że Milos jest surowy jak tatar. Ugra tyle ile wyserwuje.DUN I LOVE pisze:Jestem przekonany, że jak Roger przyśnie tak jak w nocy na początku drugiego seta, to Milos nie wypuści z rąk podwójnego breaka.
Jeżeli wczorajszy Murray się dorobił takiego dorobku. Wrzuć sobie początek drugiej partii. Bieda nawiązująca do finału Bris. RF zepsuje 2 woleje, dojdzie jedna rama, udane agresywne zagrania Raonicia i w sumie tyle.simon pisze:Wiem, że przy rozpaczliwej formie w jakiej znajduje się czołówka, trudno cokolwiek przewidzieć, ale Milos mający przewagę podwójnego breaka w meczu z Federerem?
Myślę, że Federer już w Toronto mógł pluć sobie w brodę, bo tam w finale grał jednak z Tsongą, nie Djokoviciem i też nie z Wawrinką jak w Monte Carlo, który to turniej nigdy był jego turniejem. Dlatego wcale nie dziwię się, że ciśnie w kolejnym Mastersie. Jednocześnie podziwiam, że tak ambitnie biega do wszystkich piłek.Pitny pisze:Brawo Roger, tytuł teraz jest do zgarnięcia, w finale pewnie Ferrer, który nigdy Rogera nie pokona i w ten sposób dobry prognostyk przed US OPEN.
Gdyby odbywał się o 18:30 jak bodaj wszystkie od 2009 roku, to Federer miałby zaledwie kilkanaście godzin przerwy po półfinale.Joao pisze:Finał będzie prawdopodobnie o 22.
http://en.wikipedia.org/wiki/David_Ferr ... e_timelinejonathan pisze:Wie ktoś, jakie były do tego sezonu najlepsze wyniki Ferrera w letnich Mastersach?
Myślę, że liczne inkarnacje najbardziej pasjonującej rywalizacji współczesnego ATP (ie. Nadal - Berdych) mogły się cieszyć podobnym zainteresowaniem pasjonatów dyscypliny.jonathan pisze: Był jakiś półfinał Mastersa, który cieszyłby się tu mniejszym zainteresowaniem?
Przecież półfinał IW 2013 gwarantował rozrywkę na wysokim poziomie.robpal pisze:Myślę, że liczne inkarnacje najbardziej pasjonującej rywalizacji współczesnego ATP (ie. Nadal - Berdych) mogły się cieszyć podobnym zainteresowaniem pasjonatów dyscypliny.