mtenis.com.pl

Nadal idzie po złoto w deblu i medal w singlu.

Gdzie masz Rob skrót z wczoraj, bo na youtubie bieda?

A Djokovic ostatni raz przegrał w 1. rundzie jakiegokolwiek turnieju w Brisbane 2009 z niejakim Łotyszem. Choć statystyka trochę przekłamana przez Bye'e w pierwszych rundach turniejów M1000.

Jeśli w tym deblu zacznie obowiązywać wreszcie jakaś logika, to Nadal złota nie zdobędzie. Ale właśnie, jeśli...

Emu pisze:Nadal idzie po złoto w deblu i medal w singlu.

Gdzie masz Rob skrót z wczoraj, bo na youtubie bieda?

https://www.youtube.com/watch?v=vxO7mu1zLFY

Niby dorosły jestem, ale przyznam, że widok zalanego łzami Djokovicia trochę mnie wzruszył. Wygrał praktycznie wszystko, co było do wygrania, zgarnął setki milionów dolarów, a wciąż zależy mu jak nikomu innemu.

Argentyna z przełamaniem.
E: Już historia.

Wtopili Brazylijczycy w takim typowym dla Bellucciego stylu na własnej ziemi. Ale co wygrali wczoraj to ich, w dodatku Thomaz ma singlu Cuevasa, więc może jeszcze czymś się zapisze na tych IO.

U Nadala i Delpo decider.

No trochę poodbijają jeszcze. Na ten moment to Delpo ma bliżej do dwóch medali.

Jak awansuje będzie musiał grać albo jutro i w środę, albo 2 mecze pojutrze. Finał debla w piątek. Właśnie zwiększa swoje szanse na zostanie z niczym Potro.

Tak sobie tylko teoretyzowałem.

Raczej do myśli o RBA w potencjalnym QF suszyłeś. Kurde 3 bp. dla Hiszpanii poszły sobie.

Podwójnym oddał Delpo.

Gdzie oglądasz bo mi wszystko padło?

Podwójne przełamanie. Koniec. Patrząc na ten mecz w porównaniu do tego z udziałem Polaków, faktycznie Fafa ma duże szanse na medal. Cóż, nie ma róży bez kolców.

Przecież ten mecz to jakaś parodia debla - stoją sobie za końcową, grają lobikami, aż sobie przypominam amatorskie zabawy starszych panów.

Wiem, że w ten sposób Hiszpanie już wygrywali wspólnie turnieju, wiem również że ten turniej jest pozbawiony sensu, ale wciąż nie wiem jakim cudem mieliby pokonać Nestora z Pospisilem, Melo z Soaresem czy nawet Socka z Johnsonem...

Taro Daniel chyba się nie postawi, a potem obawiam się Aguta.

Del Fed pisze:Raczej do myśli o RBA w potencjalnym QF suszyłeś.

Eee tam, po prostu w singlu Delpo jest jeden mecz dalej. Co do RBA to może być najtrudniejszy przeciwnik w drodze do finału.
Czy tylko mi się wydaje, czy im naprawdę tak cholernie zależy. Płaczący Nole, płaczący Delpo, skaczący z radości Nadal po drugiej rundzie debla. Będzie tego brakowało. Bo kto przyjedzie na następne igrzyska, albo jeszcze kolejne? Druga setka czy juniorzy?

Pewnie, że im zależy. Ci którzy mają to gdzieś (kilka osób) albo odpoczywają albo grają w Los Cabos.

Leci gdzieś w TVP(iS) Niszikora? Bo widzę, że Millman z breakiem.

Leci na dwójce. Niesamowicie dobrze gra Millman.