Re: Szanghaj 2017
: 15 paź 2017, 13:47
Jako 55. wątek mastersowy w historii forum dobiliśmy do 400 wpisów. Dobre i to. 

Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Pewnie chciał mieć więcej czasu na regeneracje przed US Open, tylko niestety nie wszystko da się przewidzieć, jak chociażby ten uraz pleców. Mimo tego, ten sezon został naprawdę dobrze zaplanowany, chociaż wiadomo że apetyt rośnie w miarę jedzenia i można poczuć lekki niedosyt, że można było wycisnąć jeszcze trochę więcej.jonathan pisze:A może szkoda decyzji o grze w Montrealu kosztem, jak się później okazało, Cincinnati, co miało swoje reperkusje?Michau pisze:Szkoda tego US Open no ale jak ktoś napisał nie można mieć wszystkiego.
Racja. Poza tym do Montrealu Federer przyleciał późno i nie miał czasu się przygotować, inaczej było w Szanghaju, co podkreślił.Żilu pisze:Pewnie chciał mieć więcej czasu na regeneracje przed US Open, tylko niestety nie wszystko da się przewidzieć, jak chociażby ten uraz pleców. Mimo tego, ten sezon został naprawdę dobrze zaplanowany, chociaż wiadomo że apetyt rośnie w miarę jedzenia i można poczuć lekki niedosyt, że można było wycisnąć jeszcze trochę więcej.
Djoković też grał inaczej z Nadalem niż z pozostałymi rywalami. Tam gołym okiem i w liczbie winnerów widać było, że Novak gra mocniej, bardziej płasko i agresywnie.Barty pisze:Ciekawie z punktu widzenia taktyki Rogera wygląda porównanie półfinału i finału. Wczoraj - bardzo dużo slajsa, dziś - praktycznie wcale, wczoraj - dość wycofany w wymianach, dziś - agresja, gdzie tylko się da.
Ta taktyka stania daleko przy returnie opłaciła się z Andersonem w USO, bo Anderson serwuje mocno, ale nie są to szerokie i precyzyjne serwisy jak u Federera.Barty pisze:Rafie chyba już naprawdę pary dziś brakuje, bo zbyt bezradny jest na returnie, nawet jak na standardy tegorocznych ich meczów.
Zadziwiające, że w ważnych meczach tylko Federer w tym roku potrafi tak kontrolować wymiany z Nadalem. Kiepsko idzie młodym nauka od starych mistrzów (oczywiście również Djokovica z ostatnich lat).jonathan pisze: Fundamentalna zmiana w tej rywalizacji to to, że Federer całkowicie dominuje w wymianach, które dzisiaj przypominały te z ich poprzednich meczów.
No właśnie, sam też muszę przyznać, że szczególnie po tym co prezentował Hiszpan nie sądziłem, że ten mecz aż tak do jednej bramki się potoczy. Ale to jest to właśnie piękno sportu, że nigdy nic nie wiadomo.Barty pisze:Del Potro wczoraj miał rację zdecydowanie typując Szwajcara na dzisiejszego tryumfatora.
Trwanie mistrzów jest dobre dla tenisa, bo młodzi mają wzór, ale to nie te umiejętności, doświadczenie młodych albo jedno i drugie. Plus mistrzowie mają nad nimi tę przewagę, że zagrali między sobą jakąś niebotyczną ilość razy. A odnośnie wymian, na dobrą sprawę jest tylko dwóch tenisistów, którzy mogą mieć taką przewagę tempa nad Nadalem (Federer, a przed nim wielokrotnie to pokazujący Djoković), tak go zdominować, mimo że nie grają z całej siły. Cilić w półfinale próbował, ale nie ta klasa. Djoković genialnie zagrywa na wznoszącej z wysokości barków, a Federer ma jeszcze to czucie piłki, że nawet jak dzisiaj Nadal uderzał tuż pod końcową linię, to on kończył to z półwoleja tak, że Rafa mógł kręcić głową.Barty pisze:Zadziwiające, że w ważnych meczach tylko Federer w tym roku potrafi tak kontrolować wymiany z Nadalem. Kiepsko idzie młodym nauka od starych mistrzów (oczywiście również Djokovica z ostatnich lat).
Niezły banan zarysował mi się na twarzy po tej akcji.jonathan pisze:https://twitter.com/TennisTV/status/919492902107140096