mtenis.com.pl

Za występ przeciwko VfB Stuttgart Douglas Costa otrzymał notę "1", a Robert Lewandowski został oceniony na "2". To sprawiło, że brazylijski skrzydłowy wysunął się na prowadzenie ma średnią 2,32 i minimalnie wyprzedza reprezentanta Polski (2,35), którego z kolei naciska Thomas Mueller (2,36).

Pep chciałby chyba poczuć się w swoim miejscu pracy komfortowo. Z drużyną się zżył: Hoejbjerg opowiadał, jak płakał wspólnie z trenerem podczas rozmowy o chorobie swojego ojca, Kimmich był dla niego prawie jak syn, a Lahm w imieniu drużyny chodził z prośbą, by przedłużył kontrakt z klubem. Nie zżył się jednak z Monachium, był tutaj przybyszem z innej planety. Nie w tym rzecz, by rozstrzygać, że lepszym bądź gorszym – był kimś innym. Krytykowany przez media, z głosami sprzeciwu kibiców i kontrami klubowych legend. To nie był związek, który funkcjonował idealnie, ale w tym sezonie może wprowadzić Bayern na ten upragniony szczyt. Dla Hiszpana byłby to wymarzony moment na odejście.

Robertinho pisze:Chyba w Bawarii. Wydaje mi się, że ludzie poza tym regionem mają nieco trzeźwiejsze spojrzenie i bardziej doceniają, jakie potwór został stworzony przy udziale tego trenera.

Hankmoody pisze: Też mi potwór, przez dwa lata 4 poważne mecze, bilans 1-1-2 bramki 3-10, do tego po drodze jeszcze wyjazd z pucharu z Dortmundem. Jak nie wygra w tym roku LM to nikt nie bedzie po Nim płakał.