mtenis.com.pl

Spóźniona Iga do wszystkiego na razie, chyba nogi jeszcze trochę sztywne po wczoraj.

Mhm, trzeba doms-y rozbiegać. Zobaczymy czy się do gry w tym secie zaczepi.

Bardzo głupio taktycznie gra Świątek dzisiaj.

To co, w sobotę ?

Lepiej. Trzeba ten FH Amerynkanki trochę napocząć, bo tamtędy droga do wygranej.

1-1 w pojedynku amerykańskich wokalistów?

no-handed backhand pisze: ↑27 sty 2022, 11:41 1-1 w pojedynku amerykańskich wokalistów?

Jakich?

Zapewne Phil Collins - Iggy Pop.

Tak się Polka napina, że aż czuć w powietrzu kolejny meltdown, jak wynik dalej będzie szedł w tę stronę.

Barty pisze: ↑27 sty 2022, 11:45 Zapewne Phil Collins - Iggy Pop.

Phil Collins nie jest Amerykaninem, więc raczej nie

Mario pisze: ↑27 sty 2022, 11:45 Tak się Polka napina, że aż czuć w powietrzu kolejny meltdown, jak wynik dalej będzie szedł w tę stronę.

Tak miałem napisać, że twarz wygląda dość niepokojąco. Pomagamy rywalka na szczęście.

Robertinho pisze: ↑27 sty 2022, 11:44

no-handed backhand pisze: ↑27 sty 2022, 11:41 1-1 w pojedynku amerykańskich wokalistów?

Jakich?

Phil Collins vs Kiss

Nie rozumiem serwowania dwójką do bekhendu, bardziej stabilnego. A Collins się będzie spinać w ważnych punktach.

Piotrek pisze: ↑27 sty 2022, 11:54 Nie rozumiem serwowania dwójką do bekhendu, bardziej stabilnego. A Collins się będzie spinać w ważnych punktach.

No ta dwójka 120 do BH to kryminał jest.
Dojeżdża Polka na mecz powoli, rywalka też nieco spuściła z tonu -- powinno się jeszcze coś w tym spotkaniu wydarzyć.

Dużo za mało meczów rozegrane do rozliczania Wiktorowskiego, ale stricte tenisowo nie widzę pozytywów. Do rozliczenia po cegle.

Przecież Iga zagrała najdłuższy mecz w życiu, raczej desperacka próbą utrzymania się na powierzchni jest. Natomiast samo semi AO do końca RG kryje Wiktorowskiego.

Pewnie to próba szukania usprawiedliwienia przez mnie dla słabej Igi, jednak ten harmonogram imprezy, gdzie praktycznie gramy cały turniej co 2 dni i nagle ćwierćfinały+półfinały robimy z dnia na dzień, mając na uwadze turniej mężczyzn, gdzie niektórzy leżą 2 dni w wannie to jest trochę absurd. Oczywiście Polka jak i Amerykanka są w takiej samej sytuacji i obie są tak samo "pokrzywdzone".

Tak dużo grania na bh wygodnych piłek to raczej nie kwestia zmęczenia.

Przecież one grają w best of 3, w normalnych turniejach grasz QF, SF i F dzień po dniu.

Twoje własne słowa o rekordowej "ekonomii" Igi, zwykle albo gładko do przodu, albo w plecy.

Jeszcze sztywniejsza w drugiej partii Polka, lepiej szybko do bazy.