Strona 203 z 216

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:16
autor: jonathan
robpal pisze:Edberg USO w 92 może? Zaraz sprawdzę, ale biegał tam jak szaleniec.

E: Tak, grał piątki w R4, QF i SF.
Gaudio na RG 2004.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:16
autor: Joao
Na pocieszenie Rafcio pobił swój rekord sprzed 5 lat. Ciekawe czy ktoś wie jaki?

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:17
autor: DUN I LOVE
Joao pisze:Na pocieszenie Rafcio pobił swój rekord sprzed 5 lat. Ciekawe czy ktoś wie jaki?
Czas spędzony na korcie?

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:18
autor: Joao
DUN I LOVE pisze:
Joao pisze:Na pocieszenie Rafcio pobił swój rekord sprzed 5 lat. Ciekawe czy ktoś wie jaki?
Czas spędzony na korcie?
Tak, o 6 minut (22 h 32 min)

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:23
autor: Robertinho
Reszta po tym turnieju, może poza Grigorem, Zverevami i Istominem, powinna honorowo zakończyć kariery. Ale przecież taki Berdych się pewnie dziś radował, że od mistrza turnieju lekcję dostał.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:35
autor: Wujek Toni
Aż trudno uwierzyć, że Roger potrzebował 13 lat, żeby nauczyć się grać poza cegłą wymiany backhandowym krosem na forehand Nadala. Poziom obu zawodników przerażająco wysoki, jeżeli Murole się nie ogarnie to czeka nas pół roku pod znakiem dominacji Rafy. Bo to, że Federer będzie odchorowywał ten turniej do Halle lub dłużej jest niemal pewne.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:35
autor: Lucas
Chyba już mogę coś napisać.

Pokazał Federer wielką wolę walki i głód zwycięstwa w tym meczu. Czekał na swój moment i dobił Rafę, który wystrzelał się na początku piątego. Generalnie ta ostatnia partia chyba najlepsza pod względem poziomu. Niby słabo Hiszpan wykorzystywał bp, ale większość z nich RF oddalił asami, więc nie ma tu o co się burzyć czy krytykować Fafy.

Przed turniejem wziąłbym finał w ciemno, więc wielkiego bólu nie ma. Ten wspaniały semi być może kosztaował Nadala wygraną, ale gdyby tam nie dał z siebie wszystkiego, w ogóle nie pojawiłby się na przeciwko Rogera, więc tu też nie mam zastrzeżeń. Tego Dimitrova można było pokonać tylko w 5, a i tak było to zadanie niemal niewykonalne, które zakończyło się sukcesem. Federer miał momenty gry fatalnej, szczególnie z głębi, ale Mistrzowi w Puchar się nie zagląda. Wtedy, gdy trzeba było grać dobrze grał, przetrwał ostatnią szarżę Rafy i wygrał.

Nie żałuję mu, bo to czy ma 17 czy 18 jest zupełnie obojętne. Szkoda jedynie, że znów AO uciekło Rafie po zaciętym meczu. Przeciwnik byl w zasięgu, ale nie zawsze nasze jest na wierzchu. Mimo wszystko warto było oglądać ten turniej i te kilka dobrych meczów Hiszpana. Niech odpoczywa do Indian Wells (wiem, że ma inny kalendarz, ale mógłby go zmienić) i nie połamie się przed MC.

Federastom życzę udanego przyjęcia i gratujuję.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:35
autor: Jacuszyn
Robertinho pisze:Reszta po tym turnieju, może poza Grigorem, Zverevami i Istominem, powinna honorowo zakończyć kariery. Ale przecież taki Berdych się pewnie dziś radował, że od mistrza turnieju lekcję dostał.
Nishikori i Wawrinka chociaż powalczyli.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:35
autor: DUN I LOVE
Wujeq :D

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:39
autor: Jacuszyn
Rafa niech będzie ogarnięty ale na RG. Nie zniosę tego, jeśli Nole ugra podwójnego karierowego jako pierwszy.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:40
autor: DUN I LOVE
Jacuszyn pisze:Rafa niech będzie ogarnięty ale na RG. Nie zniosę tego, jeśli Nole ugra podwójnego karierowego jako pierwszy.
Wspaniała młodzież nigdy mu na to nie pozwoli.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:43
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:
Jacuszyn pisze:Rafa niech będzie ogarnięty ale na RG. Nie zniosę tego, jeśli Nole ugra podwójnego karierowego jako pierwszy.
Wspaniała młodzież nigdy mu na to nie pozwoli.
Znowu Fedal w finale? :o :P

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:44
autor: jonathan
Jacuszyn pisze:Rafa niech będzie ogarnięty ale na RG. Nie zniosę tego, jeśli Nole ugra podwójnego karierowego jako pierwszy.
Djoković na RG to chyba taki Federer w Paryżu. Gonił to jedno upragnione zwycięstwo i tyle. Chociaż widząc Nadala, który znów może powstać z ceglanej mączki, chciałbym się mylić.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:47
autor: DUN I LOVE
Anula pisze: Znowu Fedal w finale? :o :P
Fed na RG to zdaje się zamknięty rozdział. Brat do mnie zadzwonił, trafił na 5. seta i obejrzał tenis po kilku latach. "Dawidek, ale Nadal się postarzał, skrajne przemęczenie rysowało mu się na twarzy". Być może coś w tym jest, a być może to trudy tego turnieju.

Teraz pewnie Hiszpan się wycofa z Rotterdamu, trudno uwierzyć, żeby się rozbijał po kurnikach po takich szlemie. To nie 2009 rok, chyba.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:47
autor: Emu
Poziom obu zawodników przerażająco wysoki, jeżeli Murole się nie ogarnie to czeka nas pół roku pod znakiem dominacji Rafy.
Nieodwracalne zmiany w twojej psychice poczynił Nadal skoro nawet w takim momencie nie potrafisz dać sobie siana...

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:50
autor: DUN I LOVE
U mnie stracone dzień. :D

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:52
autor: Wujek Toni
Po prostu widzialem dobrego Nadala, który po maratonie sprzed 48 godzin znalazł się o krok od końcowego triumfu. Piorun nie trafia dwa razy w to samo miejsce - dziś zdarzył się cud, że Hiszpan nie opuścił Melbourne z piętnastym pucharem.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:53
autor: Federasta20
W końcu przerwana klątwa epickich porażek. Czy to kierowcy Ferrari w decydującym wyścigu, Rossi w 2015 roku, szczypiorniści na IO, czy nawet Federer na Wimbledonie w 2014. Nareszcie! :]

Turniej wspaniały, najlepszy WS jaki miałem okazję śledzić. Oczywiście nie widziałem wszystkiego na żywo, choćby wylotów Muroli, ale to wiele nie zmienia. Wszystko ukoronkowane finałem na dobrym poziomie z niewyobrażalną dawką emocji w końcówce, biorąc pod uwagę to wszystko co było na szali. Dzięki zwycięstwu Federer zamknął na razie dyskusję na temat GOATa, a eksperci przypisujący ten tytuł pewnemu Serbowi po RG powinni przestać pobierać lekcje od kolegów z branży politycznej.

Co nie znaczy, że AO sprowadziło się do epickiego finału. Spotkanie Rafy z Grigorem było piorunujące i pod względem tenisowym chyba najlepsze w całej imprezie. Pierwszy półfinał wypada przy nich blado, choć to też było spotkanie godne tej fazy, a Fed parę razy balansował na krawędzi w 5. secie. W ogóle na początku średnio wierzyłem w szanse na długi run, zwłaszcza jak stracił seta z Melzerem, chyba pierwszy raz obawiałem się każdego spotkania, łącznie z Austriakiem. Dopiero nabrałem większej pewności po szybkim ograniu Czecha (Czech grał piach, ale wynik był i tak dość imponujący).

Denis Istomin i Mischa Zverev. Obydwu należą się wielkie brawa, zwłaszcza temu pierwszemu, który zrobił rzecz wręcz niesłychaną - pokonał Djokovicia w boju na pełnym dystansie, mimo braku zabójczego podania jak Rosol, Querrey czy Isner. O ile dla Szkota to raczej wypadek przy pracy i niekonwencjonalny Mischa nie pomógł, to u Nole jest prawdziwy kryzys. Piszą o utracie obsesji, która go ciągnęła do sukcesów. Trzy WS - tylko raz w drugim tygodniu :) Brawa też dla Alexa, dzielnie walczył z Nadalem, gdyby nie braki kondycyjne to kto wie.

Teraz kilka mniej przyjemnych spraw. Raonic - zmarnuj pięć piłek setowych, miej szóstą, co zrobi? Myślałem, że już się ogarnął, ale jednak pewne rzeczy nie wychodzą. Kyrgios - jego występ odzwierciedla koszulka jaką nosił na sobie przed turniejem. Choć jeśli przynajmniej odrobinkę się ogarnie to niemało powygrywa w tym sezonie. Del Potro :(

To było prawdziwe Australian Open, nie zeszłoroczna podróbka. Jeszcze będzie się do tych wydarzeń wracać.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:54
autor: Anula
DUN I LOVE pisze: Fed na RG to zdaje się zamknięty rozdział. Brat do mnie zadzwonił, trafił na 5. seta i obejrzał tenis po kilku latach. "Dawidek, ale Nadal się postarzał, skrajne przemęczenie rysowało mu się na twarzy". Być może coś w tym jest, a być może to trudy tego turnieju.

Teraz pewnie Hiszpan się wycofa z Rotterdamu, trudno uwierzyć, żeby się rozbijał po kurnikach po takich szlemie. To nie 2009 rok, chyba.
W AO też nikt nie wierzył. ;)

Nadal postarzały i zmęczony. :o Nie może byc! :o
To nienormalne w jego wieku i po takich meczach :P .

Mam nadzieję, że wszystkie siły skieruje na RG. Kto wie, może los będzie tak łaskawy , jak na AO.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 15:54
autor: Damian
Federer vs. Nadal: 35 Points To Consider
Spoiler:
http://www.atpworldtour.com/en/news/fed ... -35-things