Strona 208 z 216

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 21:53
autor: Robertinho
Anula pisze:Chłopaki! :o Co z Wami? :o
Trochę ze strachem czytam te wypowiedzi. :( :o
To tylko sport, rywalizacja. A że obydwaj są dobrzy, to taka huśtawka czeka nas do końca ich turniejowych występów. Nie ma co żałowac żadnemu z nich. Nie można zawsze i wszędzie wygrywac. Raz jeden, raz drugi mają swoje momenty chwały i smutne chwile porażek. Po co taka chora presja? ;-)
Ochłońcie. Jurto jest nowy dzień. ;)
No wiesz co, mężczyźni się tak otwierają, pokazują wrażliwe i delikatne wnętrza, a tu miast słów zrozumienia i pociechy, mamy ochłonąć. I to ma być wparcie niewiasty dla czułego barbarzyńcy?

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:02
autor: Damian
Buzz pisze:Natomiast jak czytam o drabinkach, to mnie zbiera pusty śmiech. Obu im się w sumie udało (w kontekście out'u Serba i hrabiego). Jasne, padły nazwiska, które co mówią? Kogo Fed miał po drodze? Emerytów, mentalnych inwalidów, którym wyjda 1-2 mecze w sezonie i na deser zwłoki po morderczym półfinale.
Tylko problem jest taki w tej chwili, że właśnie jak komuś nie wyjdzie ten znakomity mecz w sezonie, to z kim ma przegrać dobry RF czy RN, a tym bardziej ND czy AM. Jedynym zawodnikiem takim jest tylko Stan(którego Roger ma właśnie na rozkładzie).

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:09
autor: Anula
Robertinho pisze: No wiesz co, mężczyźni się tak otwierają, pokazują wrażliwe i delikatne wnętrza....
Prawie udławiłam się kolacyjką po przeczytaniu tego fragmentu. :P
Niezły ten pokaz.Obrazek ;)

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:13
autor: DUN I LOVE
Pamięta ktoś przy jakim wyniku Fed zagrał fh winnera "z klepki"? Kozacko skończył.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:14
autor: Mario
W trzecim secie jakoś na początku.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:18
autor: lake
Damian i Lleyton, dwaj nabijacze :D ale wiarą w Rogera można by obdzielić całą resztę Federastów a i dla Nadalowców coś by zostało. Akurat na trzecią tackę :D

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:18
autor: DUN I LOVE
Mam. Przy 1-0* i po 30 w trzecim.
https://www.youtube.com/watch?v=QIpkHPzshLY

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:20
autor: Robertinho
Anula pisze:
Robertinho pisze: No wiesz co, mężczyźni się tak otwierają, pokazują wrażliwe i delikatne wnętrza....
Prawie udławiłam się kolacyjką po przeczytaniu tego fragmentu. :P
Niezły ten pokaz.Obrazek ;)
No co no, rzewnie się zrobiło, smutek jednych, radość drugich... Bycie fanatycznym kibicem to nie jest lekki kawałek chleba.


Wracając do turnieju. Jeden z kluczowych znaków zapytania to Dymitrow. Pisałem o Verdasco nie bez przyczyny, nie chodzi mi tu tylko o różne perypetie damsko-męskie, ale też o fakt, że Fernando był wtedy niewątpliwie zawodnikiem tenisowo i fizycznie gotowym, by wejść na poziom jeśli nie Fab 3,5, no to na pewno przynajmniej na poziom Berdychoferrera, a skończyło się to dość szybko i marnie. Z drugiej strony, nie wydaje mi się, żeby Bułgar miał być takim typem jak Stan, szykującym super formę na kilka startów w sezonie, do reszty podchodzącym na zasadzie udo się, albo sie nie udo.

Jeśli Grigor ma wejść do czołówki, to w pełni, w większości startów. Jest na to już gotowy? Bo rozegrał mecz życia, pokazał możliwości, o które nawet najwięksi fani przestali go podejrzewać, na siłę ubierając go w szaty ambitnego pracusia, który stara się i stara, ale brakuje mu talentu. Teraz czas tego typu usprawiedliwień minął bezpowrotnie.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:25
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Pamięta ktoś przy jakim wyniku Fed zagrał fh winnera "z klepki"? Kozacko skończył.
Nie, ale przy drugim bp kiedy serwował na mecz, zagrał odwrotny forhend niczym sławna piłka na RG z Haasem. Fakt, było to chyba minimalnie łatwiejsze zagranie, ale tylko minimalnie, a presja podobna. Klasa.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:27
autor: DUN I LOVE
To to pamiętam. Jutro odpalę sobie obszerny skrót już na trzeźwo.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:33
autor: Robertinho


13:16



14:00

No nie, dziś to był "normalny" ryzykowny winner, tamto to było wszystko albo nic. I to jeszcze po masakrycznym błędzie w poprzednim punkcie. Niemniej jest coś w analogiach z tamtym turniejem.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:34
autor: DUN I LOVE
"The Legacy Match" - tak nazwali ten finał fani.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:37
autor: Buzz
Rodżer Anderłoter pisze:
Buzz pisze: A teraz przepraszam, idę na fajkę, a potem pewnie jakieś piwo - tak dla kurażu.
W pubach często puszczają Eurosport.
Pozdrawiam.
Właśnie leci piąty set.
Nie chodzę po knajpach, bo albo nie mam z kim, albo puszczają tam muzykę nie do zniesienia, albo puszczają Eurosport. A tak naprawdę to nie mam czasu, ani ochoty. :)
Damian pisze:
Buzz pisze:Natomiast jak czytam o drabinkach, to mnie zbiera pusty śmiech. Obu im się w sumie udało (w kontekście out'u Serba i hrabiego). Jasne, padły nazwiska, które co mówią? Kogo Fed miał po drodze? Emerytów, mentalnych inwalidów, którym wyjda 1-2 mecze w sezonie i na deser zwłoki po morderczym półfinale.
Tylko problem jest taki w tej chwili, że właśnie jak komuś nie wyjdzie ten znakomity mecz w sezonie, to z kim ma przegrać dobry RF czy RN, a tym bardziej ND czy AM. Jedynym zawodnikiem takim jest tylko Stan(którego Roger ma właśnie na rozkładzie).
Wiesz, chodziło mi, że raczej rzadko się zdarza by dwóch najlepszych zawodników ostatnich miesięcy - przy okazji nr 1 i 2 rankingu, wylatywało w turnieju wielkoszlemowym w 2-3 rundzie. Z reguły co najmniej jeden z nich meldował się w finale. W tym przypadku to był (przykry) ewenement.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:39
autor: Robertinho

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:40
autor: Del Fed
To jak się w końcu poprawnie pisze nazwisko Dimitrov, Dimitrow, Dymitrow, Dymitrov?? Może jakaś wspólna wersja. To trochę ważne nagle się stało. :P

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:41
autor: DUN I LOVE
Del Fed pisze:To jak się w końcu poprawnie pisze nazwisko Dimitrov, Dimitrow, Dymitrow, Dymitrov?? Może jakaś wspólna wersja. To trochę ważne nagle się stało. :P
Pan Tenisista.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:43
autor: Mario
Dimitrow chyba, tzn. kilka razy miałem spytać skąd to "y" u Roberta.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:46
autor: Del Fed
Dzięki. Dun, nie rozpieszczaj go, niech coś najpierw wyGra. :P

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:46
autor: DUN I LOVE
Del Fed pisze:Dzięki. Dun, nie rozpieszczaj go, niech coś najpierw wyGra. :P
WyGrał. To on tak naprawdę jest mistrzem Australian Open 2017. Swoją grą w piątek zmienił bieg historii.

Re: Australian Open 2017

: 29 sty 2017, 22:49
autor: Buzz
DUN I LOVE pisze:
Del Fed pisze:Dzięki. Dun, nie rozpieszczaj go, niech coś najpierw wyGra. :P
WyGrał. To on tak naprawdę jest mistrzem Australian Open 2017. Swoją grą w piątek zmienił bieg historii.
:ok: