Strona 22 z 29

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:17
autor: SebastianK
grzes430 pisze:Pospisil z krwi i kości jest Kanadyjczykiem czy tak jak Raonic, coś ma w sobie z innego państwa?
Rodzice z Czechosłowacji. On się urodził w Kanadzie.

Sypie się Vasek :/

Edyta mówi, że Milos pomógł :)

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:22
autor: grzes430
Wcale nie. Milos brał tego hawk eye'a bardziej z obawy przed tb.

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:23
autor: Alan
grzes430 pisze:Pospisil z krwi i kości jest Kanadyjczykiem czy tak jak Raonic, coś ma w sobie z innego państwa?
Tomek Tomaszewski powiedział dzisiaj, że w jego żyłach są domieszki czeskiej krwi. ;) Ale nie wiem czy tak do końca można wierzyć człowiekowi który podczas pierwszego półfinału Wimbledonu rzekł, że w szatni Jerzy Janowicz na pewno już omawia taktykę na Murraya, z Kimim Raikonenem. :D

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:25
autor: Del Fed
Co to był za atak. Vacek spanikowany, Milosz - nie inaczej, ale Raon powinien to i tak ogarnąć.
E: A może jednak nie? :D

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:25
autor: grzes430
Alan pisze:Ale nie wiem czy tak do końca można wierzyć człowiekowi który podczas pierwszego półfinału Wimbledonu rzekł, że w szatni Jerzy Janowicz na pewno już omawia taktykę na Murraya, z Kimim Raikkonenem. :D
hahaha
Tego to nie słyszałem, będą u południowych sąsiadów w tym czasie.

Milos jednak się opanował, bo było widać wielkie nerwy.


Ale się podpalił teraz Vasek. I drugi raz. Po meczu. :(

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:31
autor: Mario
Jednak Cheaterovic. :(

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:33
autor: Del Fed
Oglądałem ostatniego seta Pospila z Berdychem, uważam że dziś jednak nie zaprezentował się, tak jak w czwartek, nie tak konsekwentnie, tam niektóre soczyste wymiany ciosow stały na naprawdę wysokim poziomie, to nie była kwestia rozstrzygnięć serwisowych tylko, na pewno nie. Choć wiadomo, że z Raonem gra się generalnie ciężko...

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:33
autor: SebastianK
No szkoda bo swoją grą młody Czech bardziej mnie przekonywał :) Ale Raonic ładnie się z odwróconym forehandem w końcówce pokazał. Fajny mecz. Teraz Radwańska :P

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:35
autor: Alan
Jednak. Większa rutyna młodszego ( :D ) z Kanadyjczyków wzięła górę. :(

O szansach Milosa w finale nie ma co jeszcze rozprawiać. Zobaczymy z kim przyjdzie mu skrzyżować rakiety. Jak z Rafą, to nie będzie wcale aż takim wielki outsiderem. :D

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:38
autor: Anula
Jestem zawiedziona. :(

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:39
autor: grzes430
Skończyła się przygoda Pospisila. W tb zabrakło doświadczenia jak się zachować w tak istotnym momencie. Pokazał się ze świetnej strony w Montrealu i oby to przełożyło się na kolejne sukcesy. Gdyby dostał się do finału, uznałbym to za większy sukces niż finał Janowicza w Bercy. Teraz ciężej to stwierdzić. Chłopak już od paru tygodni grał dobry tenis, w tym tygodniu to potwierdził, że nie było to żadnym przypadkiem. Na pewno nie ma się czego wstydzić i ze spokojem, na luzie pojechać do Cincy.
A Raonic - dołował by wyskoczyć z tą swoją formą na turniej krajowy. Większych szans w finale mu nie daję.

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:47
autor: Wujek Toni
Alan pisze:Jednak. Większa rutyna młodszego ( :D ) z Kanadyjczyków wzięła górę. :(

O szansach Milosa w finale nie ma co jeszcze rozprawiać. Zobaczymy z kim przyjdzie mu skrzyżować rakiety. Jak z Rafą, to nie będzie wcale aż takim wielki outsiderem. :D
Ja mam odwrotne spostrzeżenia w tej materii. O ile Djoković raczej przeciętnie sobie radzi z bombardierami serwisowymi, tak Nadal zjada tego typu zawodników na śniadanie i tutaj w przypadku awansu Hiszpana będzie podobnie.

Re: Montreal 2013

: 10 sie 2013, 23:50
autor: simon
W końcówce kompletnie padł pierwszy serwis u Vaculi. W zasadzie wszystko padło. Generalnie sporo dość prostych piłek popsuł dzisiaj Pospisil. To chyba był jego najsłabszy mecz w tym turnieju pod względem ofensywy. Raonic w sumie nic wielkiego nie pokazał. Serwis działał dobrze, kilka razy pięknie strzelił forhendem, a poza tym sporo pasywności i czekania na błędy rodaka. W finale wielkich szans mu nie daję, bez względu na to z kim się spotka (chyba jednak Novak). Wygra trochę gemów serwisem i tyle.

Re: Montreal 2013

: 11 sie 2013, 2:15
autor: jonathan
Zobaczymy, czy będzie to night to remember.

Czy może być coś piękniejszego w tenisie niż mecz sesji wieczornej przy takim niebie?

Widzę, że Nadal od samego początku meczu chce wypłaszczać swój backhand tak jak na RG.

Tymczasem Djoković popełnia dwa double faulty i zostaje przełamany już w pierwszym gemie. Choć teraz mamy trzy break pointy dla Novaka.

Klucze do zwycięstwa Nadala: odpowiednia głębokość forehandu, serwis (na razie na wysokim poziomie) i płaski, kątowy backhand.

Djoković nie musi dokonywać jakichś poważnych zmian w swoim tenisie, bo ma naturalną grę, żeby sprawiać problemy Nadalowi - backhand po linii i krosie (ten drugi do kontrowania topspinów), serwis (ważny element w jego meczach z Rafą) i ogólna agresja.

Re: Montreal 2013

: 11 sie 2013, 2:35
autor: robpal
Może coś nowego zamiast info sprzed 6 lat?

Re: Montreal 2013

: 11 sie 2013, 2:38
autor: Rroggerr
Słuchawki na uszy i od razu można oglądać Polsat.

Mocny Rafa...

Re: Montreal 2013

: 11 sie 2013, 2:44
autor: sheva
Drugi raz Djoković oddaje serwis df'em.
*5/2 Rafa.

Re: Montreal 2013

: 11 sie 2013, 2:46
autor: jonathan
Obserwując Nadala w tym turnieju odnosiłem wrażenie, że gra bliżej linii końcowej niż zwykle na hardzie i na razie w meczu z Djokoviciem to się potwierdza. Widocznie po tych porażkach w 2011 roku Rafa doskonale rozumie dzisiaj, że przeciwko Novakowi najlepszą obroną dla niego jest atak.

Re: Montreal 2013

: 11 sie 2013, 2:47
autor: Mario
Żenujący jest Djokovic, znowu.

Re: Montreal 2013

: 11 sie 2013, 2:51
autor: robpal
Bekhend po linii i serwis. Tak prosty jest ten mecz.