Strona 22 z 23

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 15:24
autor: DUN I LOVE
Jak przez lata człowiek tego nie doceniał. Jest jakaś magia w PD, kiedy oni tak wychodzą na dekorację. Ta piękna muzyczka w tle, atmosfera na trybunach. Jednak barbarzyństwem byłoby zamienienie tego eventu na Puchar Świata czy coś.

Wykorzystała Szwajcaria szansę, bo drabinka Serba bez Nole - Kazachstan - Włochy - Francja ze swoimi problemami, raczej się już nie powtórzy.

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 15:27
autor: Rroggerr
Nie, na clayu wobec formy Stana i ogarnięcia się Feda nie było do wygrania. W hali mieliby po prostu większe szanse. Ale nie ma co gdybać, co jak co żaden kraj nie jest w stanie wystawić dwóch mistrzów wielkoszlemowych w singlu i mistrzów olimpijskich w deblu. :D

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 15:29
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:Ale nie ma co gdybać, co jak co żaden kraj nie jest w stanie wystawić dwóch mistrzów wielkoszlemowych w singlu i mistrzów olimpijskich w deblu. :D
Słuszna uwaga. :o

Szkoda, że Laaksonena nie wzięli na doczepkę. :P

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 16:02
autor: DUN I LOVE
Ostatni gem.


Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 17:11
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:
Wykorzystała Szwajcaria szansę, bo drabinka Serba bez Nole - Kazachstan - Włochy - Francja ze swoimi problemami, raczej się już nie powtórzy.
Buzz. Miałeś rację. ;) :P

Wystawienie Ryśka było strzałem w 10 (własną stopę). :roll: Brawa dla kapitana Francji. ;-D

Gratulacje dla Szwajcarów i dla medycyny. :brawo: :P

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 17:37
autor: grzes430
Odbiegając trochę od stwierdzeń trywialnych jakimi są błędy taktyczne Clementa. Francuzi od paru dobrych lat dysponują taką ilością zawodników, że stworzyliby co najmniej 2 ekipy. Ich problemem jest to, że żaden z nich nie jest w stanie wziąć ciężaru wyniku na swoje barki. Każdy pojedynek to nieznany los. Poziom gry każdego z nich jest porównywalny, ale niestety jest on za niski by wygrywać te finały. Żadne państwo nie może się pochwalić tyloma zawodnikami, którzy coś tam prezentują/prezentowali. Szkoda mi tej porażki, bo poza Djokovicem, to właśnie każdemu Francuzowi jestem w stanie dopingować.

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 18:02
autor: jonathan
No to Federer razem z kolegami zdobył PD. A ile od poprzedniej niedzieli było mówienia, że „swoimi genialnymi decyzjami zaprzepaścił całoroczny wysiłek”, prób robienia z niego inwalidy, który nie wyjdzie na kort, i szukania sensacji, której nie było i która zastąpiła finał w Londynie (rzekomy konflikt Rogera i Stana). Wszystko nieprawda. Federer grał trzy dni z rzędu, z każdym dniem był coraz lepszy, a z Wawrinką znowu stworzył świetny duet w deblu (zagrali najlepiej od IO 2008). Co prawda nie sądzę, aby Puchar Davisa był na liście jego priorytetów, bo tak nigdy nie było, ale w tym roku już od meczu z Serbią pojawiła się realna szansa na jego zdobycie, więc grał. I dobrze, że wycofał się z finału w Londynie, bo tamtym występem mógł coś przekreślić. Fajnie, że dorzucił to trofeum do kolekcji (aczkolwiek wg mnie nie zmienia to niczego w ocenie jego "legacy"). Poza tym finał tych rozgrywek to było po tylu latach kariery zupełnie nowe doświadczenie. Jeśli Mirka faktycznie coś wykrzykiwała w stronę Wawrinki, to niech po tym weekendzie ma do niego więcej szacunku, bo dzięki Stanowi Roger zdobył Puchar Davisa, tak samo jak złoto olimpijskie.

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 18:46
autor: DUN I LOVE
Matsowi chciano na antenie wmówić, że to był najlepszy finał PD ever, ale się nie dał. :o :o :o Stwierdził, że finał PD musi mieć przynajmniej jeden mecz 5-setowy, bo to esencja tego turnieju.
grzes430 pisze:Odbiegając trochę od stwierdzeń trywialnych jakimi są błędy taktyczne Clementa. Francuzi od paru dobrych lat dysponują taką ilością zawodników, że stworzyliby co najmniej 2 ekipy. Ich problemem jest to, że żaden z nich nie jest w stanie wziąć ciężaru wyniku na swoje barki. Każdy pojedynek to nieznany los. Poziom gry każdego z nich jest porównywalny, ale niestety jest on za niski by wygrywać te finały. Żadne państwo nie może się pochwalić tyloma zawodnikami, którzy coś tam prezentują/prezentowali. Szkoda mi tej porażki, bo poza Djokovicem, to właśnie każdemu Francuzowi jestem w stanie dopingować.
Bo to pokolenie luzerów. Tsonga, Monfils i Gasquet - całej trójce wróżono gigantyczne kariery, ale z różnych przyczyn (i umówmy się - nie chodziło tylko o zdrowie) zostali tak naprawdę z niczym. Tylko Jo może pochwalić się dwoma M1000, a pozostali wzięli jakieś tam ochłapy, za przeproszeniem. Ten finał jest piękną tego pointą, niestety...

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 20:34
autor: Rroggerr
DAVIS CUP FINAL 2014
Federer Adds To Legacy, Helps Switzerland Clinch First Davis Cup Crown
Lille, France

Obrazek
Switzerland's captain Severin Luthi, Roger Federer, Stan Wawrinka, Marco Chiudinelli and Michael Lammer celebrate clinching the Davis Cup title.
Spoiler:
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... squet.aspx

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 21:01
autor: filip.g
Zasługiwali Szwajcarzy na ten tytuł. Obaj zanotowali fantastyczne sezony i super, że udało im się tak pozytywnie zakończyć ten rok. Znakomicie się uzupełniali w poszczególnych starciach a ich gra - trochę tak jak w trakcie całego sezonu - gdzie jeden słabiej, tam drugi nadganiał. Jak to w zespole ;-)

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 21:38
autor: Robertinho
Faktem jest, że nie da się wygrać PD w pojedynkę. I Federer, który po latach szarpania się miał już tych rozgrywek serdecznie dosyć, tym razem otrzymał solidne wsparcie kolegi, które okazało się decydujące. Ja sam również nie uważałem tych rozgrywek za jakieś super ważne, ale to jednak cenne trofeum. I zdobycie go też na pewno obu Szwajcarom nie zaszkodzi, a to optymistyczne zakończenie sezonu zawsze jest dobrym prognostykiem przed następnym.

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 21:47
autor: Anula
Robertinho pisze:Faktem jest, że nie da się wygrać PD w pojedynkę. I Federer, który po latach szarpania się miał już tych rozgrywek serdecznie dosyć, tym razem otrzymał solidne wsparcie kolegi, które okazało się decydujące. ....
Wsparcie Francuzów również było solidne. :D
Robertinho pisze:... Ja sam również nie uważałem tych rozgrywek za jakieś super ważne, ale to jednak cenne trofeum.
Cóż, "punkt siedzenia, zmienia punkt widzenia". :P

Dobrze się stało, że Roger zdobył ten tytuł do kolekcji. Może nie sam wynik, ale postawa Szwajcara jest godna uznania. On o ten tytuł mocno zawalczył.

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 22:25
autor: DUN I LOVE
Ja cały czas wracam myślami do reakcji RF. Nawiązał do starych, pięknych czasów. :P

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 22:28
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze:Matsowi chciano na antenie wmówić, że to był najlepszy finał PD ever, ale się nie dał. :o :o :o Stwierdził, że finał PD musi mieć przynajmniej jeden mecz 5-setowy, bo to esencja tego turnieju.
Ciekaw jestem, czy dożyję czasów, kiedy medialna retoryka obierze lekko odmienny kurs i przestanie się upatrywać w każdym kolejnym pojedynku namiastki boskości oraz przyszywać mu łatki "najlepszego w historii".

5-6 lat temu może robiło to jeszcze wrażenie, dziś jedynie powoduje odruch wymiotny.

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 22:41
autor: DUN I LOVE

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 22:48
autor: jonathan
DUN I LOVE pisze:Ja cały czas wracam myślami do reakcji RF. Nawiązał do starych, pięknych czasów. :P
Obrazek

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 22:50
autor: DUN I LOVE
W sumie od tamtego czasu do dziś nie było okazji do radości na pomarańczowym pyle. :P

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 22:54
autor: jonathan
A to niczym Rafa po kolejnym zwycięstwie na RG. :P Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy nie widziałem Rogera kładącego się tak na mączce.

Obrazek

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 22:56
autor: DUN I LOVE
Ja też nie. Jednak po Wimblu05 czy AO07 i wielu innych leżał na plecach. :P

Re: Puchar Davisa 2014

: 23 lis 2014, 23:03
autor: jonathan
DUN I LOVE pisze:Ja też nie. Jednak po Wimblu05 czy AO07 i wielu innych leżał na plecach. :P
Fajne były plecy z AO 07 obok napisu Melbourne.

Jeszcze USO 07, Wimbledon 12...
Spoiler: