mtenis.com.pl

Gulbis zakończy jego przygodę w tym turnieju.

Rroggerr pisze:Po raz kolejny drabinka na naprawdę dobry wynik...

Jeżeli przetrwa kolejny mecz. Podobno Gulbis w niesamowitej dyspozycji serwisowej.

Tylko nic nie odwal, Fognini. Bo Monf tak dysponowany dostanie jeszcze większe lanie niż w Australii.

DUN I LOVE pisze:Jeżeli przetrwa kolejny mecz. Podobno Gulbis w niesamowitej dyspozycji serwisowej.

5-0 w tie-breakach w Acapulco, spokojnie.

50/50 będzie, ale skoro do ćwiartki ma rywali, których już w tym roku ogrywał (Haase-Gulbis-pewnie Bautista), to szanse chyba są. A w ćwiartce Gasquet czy Isner, więc z przekroju sezonu Gulbis czy Bułgar mogą dać radę.

Hehe, król smecza Jurek z Czech.
http://www.changeovertennis.com/saga-ji ... told-gifs/

Ja bym nie lekceważył Murraya z Raoniciem, wiadomo, że jakby jego w takiej formie Milosz nie pyknął to byłby trochę wstyd, ale return i regularne przebijanie w sprzyjających okolicznościach mogłoby starczyć.

Najlepsze, że Murray gra znacznie gorzej niż w Acapulco.

Ja bym jednak nie przesądzał zwycięstwa Raona nad Fallą.

Na MTF już działają w dobrej wierze:
http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=420010

Miałem pochwalić Fogniniego, ale on nie byłby sobą, gdyby nie potrzebował siedmiu piłek setowych do wygrania partii.

Tak serio, to ciężka przeprawa czeka Łotysza, ale szanse są spore, bo nawet w Acapulco był blisko wygranej, a wtedy fizycznie wyglądał nie za dobrze.

Piękna grafika punktów uderzenia Monfa...

Dawno nie było młodego, konsekwentnego, bardzo fajnie grającego tenisisty, który nie jest żadnym niszczycielem Porsche, łotewskim oligarchą czy głównym amantem ATP, więc dzięki Ci Austrio i Bresniku za tego Thiema. Ktoś z czwórki Thiem, Lopez, Benneteau, Kukuszkin robi ćwiartkę i kto wie, czy nie będzie to najmłodszy z tego grona.

Masz coś do łotewskich oligarchów?

Jutro Ci odpowiem.

Żeby sobie uprzyjemnić czekanie na Rafę, fragmenty meczu Thiem - Murray z Rotterdamu:

Dosyć przeciętnego ma slajsa i średni return, może mieć z tym problem w przyszłości, bo w jakimś stopniu to się wiąże ze sobą.

Podobno Dimitrow w 1. secie z Haase 25% pierwszego serwisu.

Rroggerr pisze:Dosyć przeciętnego ma slajsa i średni return, może mieć z tym problem w przyszłości, bo w jakimś stopniu to się wiąże ze sobą.

Ale soczysty 1hbh to zawsze duża zaliczka.

DUN I LOVE pisze:Ale soczysty 1hbh to zawsze duża zaliczka.

Bardzo mocno zbudowany jest Thiem, do tego niesamowicie płynny ten 1HBH - troszkę Wawrinkę pod tym względem przypomina. Porównanie na wyrost może, ale w sumie ile mamy jednoręcznych backhandów...

DUN I LOVE pisze:Ale soczysty 1hbh to zawsze duża zaliczka.

Nie przeciwko Nadalowi.

Advantage pisze:Nie przeciwko Nadalowi.

To niech będzie 2. na świecie.

Wygrał Monfils drugiego seta 6-3, więc może Mario wyjdzie z nory.

Rroggerr pisze:

DUN I LOVE pisze:Ale soczysty 1hbh to zawsze duża zaliczka.

Bardzo mocno zbudowany jest Thiem, do tego niesamowicie płynny ten 1HBH - troszkę Wawrinkę pod tym względem przypomina. Porównanie na wyrost może, ale w sumie ile mamy jednoręcznych backhandów...

Być może nadużycie, ale odprowadzenie rakiety po tym zagraniu przypomina mi o pewnym, słynnym Chilijczyku. Różnica jest taka, że Thiem gra jednak dużo stabilniej z tej strony.

Advantage, pisząc o zaliczce, opisywałem swój potencjał kibicowski, nie szanse z Nadalem.

Fognini odrobił stratę przełamania, ale w następnym gemie znowu przegrał swój serwis. Pamiętając jego zwariowane mecze z Monfilsem na RG 2010 i w zeszłym roku w Umagu to byłoby chyba jednak za proste, gdyby wszystko skończyło się dwusetowym zwycięstwem któregokolwiek z nich. Dlatego jest trzeci set.

Włączyłem ten mecz dopiero przed chwilą, ale zdaje się, że Fognini znowu po zdominowaniu pierwszego seta musiał utrudnić sobie życie i dostać reprymendę od sędziego za rzucenie rakietą.