mtenis.com.pl

Wyborne smecze, wyborne.

Niezły loser z tego Millmana.

Millman to fajny gracz, ale ten set kuriozalny. Idę na pływanie.

I wish the Millman would deliver me milk in the morning.

Losowanie miksta o 19, gdyby kogoś to interesowało.

Plan gier na wtorek:
http://www.rio.itftennis.com/olympics/schedule

Niedawno miał meczową Ferru, a tymczasem Donskoj na mecz.

Brawo Doński.

Rio 2016 - wyniki II rundy turnieju deblowego:

Steve JOHNSON/Jack SOCK (USA) d. Juan-Sebastian CABAL/Robert FARAH (COL) 6-4 7-6(1)
[8] Roberto BAUTISTA AGUT/David FERRER (ESP) d. Lukasz KUBOT/Marcin MATKOWSKI (POL) 6-3 7-6(5)
[3] Marcelo MELO/Bruno SOARES (BRA) d. Novak DJOKOVIC/Nenad ZIMONJIC (SRB) 6-4 6-4
[5] Florin MERGEA/Horia TECAU (ROU) d. Santiago GONZALEZ/Miguel-Angel REYES-VARELA (MEX) 6-3 7-6(9)

[6] Marc LOPEZ/Rafael NADAL (ESP) d. Juan Martin DEL POTRO/Maximo GONZALEZ (ARG) 6-3 5-7 6-2
Oliver MARACH/Alexander PEYA (AUT) d. Brian BAKER/Rajeev RAM (USA) 6-4 6-7(4) 6-2
[7] Daniel NESTOR/Vasek POSPISIL (CAN) d. Gastao ELIAS/Joao SOUSA (POR) 6-1 6-4
Fabio FOGNINI/Andreas SEPPI (ITA) d. Thomaz BELLUCCI/Andre SA (BRA) 5-7 7-5 6-3

Rio 2016 - ćwierćfinały turnieju deblowego:

Steve JOHNSON/Jack SOCK (USA) vs [8] Roberto BAUTISTA AGUT/David FERRER (ESP)
[3] Marcelo MELO/Bruno SOARES (BRA) vs [5] Florin MERGEA/Horia TECAU (ROU)

[6] Marc LOPEZ/Rafael NADAL (ESP) vs Oliver MARACH/Alexander PEYA (AUT)
[7] Daniel NESTOR/Vasek POSPISIL (CAN) vs Fabio FOGNINI/Andreas SEPPI (ITA)

Marczenko, Sock, Murray, Almagro, Thiem, Dołgopołow, Pouille, Berdych, Pouille, Cilić, Berdych, Muller, Seppi, Mahut, Ramos, Donskoj.

Coraz mniej dobrych graczy potrzeba, żeby ograć Davida Ferru Erna.

Czas rzucić fajki Davidzie.

lake pisze:Czas rzucić fajki Davidzie.

Obawiam się, że prędzej rzuci tenis.

Jako, że Ferrer się skończył i już nie będzie nas raczyć pasjonującymi występami w dalekich fazach prestiżowych turniejów, napisać mogę, że niewielu graczy imponowało mi tak bardzo jak na swój sposób robił to dzielny Hiszpan z Walencji w przeciągu swojej kariery.

Polosowali miksta, moi faworyci zaczynają od Brazylijczyków (Melo z Pereirą, najlepsza możliwa opcja, bo organizatorzy pewnie dadzą swoich na kort z kamerami), Polacy z Begu i Tecau, później pewnie Muguruza i Rafau...

Byłbym zapomniał, dzięki Ci Stevie Johnsonie.

Jakie później?

Kolejny mecz.

Patrząc na dotychczasowe popisy naszych sportowców w tym tenisistów i mając w pamięci Londyn jakoś średnio wierzę w kolejny mecz.

Rroggerr pisze:Jako, że Ferrer się skończył i już nie będzie nas raczyć pasjonującymi występami w dalekich fazach prestiżowych turniejów, napisać mogę, że niewielu graczy imponowało mi tak bardzo jak na swój sposób robił to dzielny Hiszpan z Walencji w przeciągu swojej kariery.

Przeciez Tobie zazwyczaj imponują typowo współcześni herosi...

A jak zakwalifikujesz Murraya?