Liga Mistrzów 2019/2020

[DUN I LOVE]

Lipsku, to niepotrzebne.

[Samcro]

Co Messi przykleił piłkę do nogi

[Robertinho]

Wow, przegląd narodowych kompleksów w tym wątku zaiste imponujący. I te opowieści z mchu i paproci, kurla kiedyś to było...

Ale spoko, nie tak dawno usłyszałem, że Lewy to taki trochę lepszy Elber, także nie żałujcie sobie.

[Kiefer]

Liiverpool znowu chyba wyciągnie mecz, który to już raz...

Messi znowu bryluje, gol i dwie asysty.

Wow, przegląd narodowych kompleksów w tym wątku zaiste imponujący. I te opowieści z mchu i paproci, kurla kiedyś to było...

Ale spoko, nie tak dawno usłyszałem, że Lewy to taki trochę lepszy Elber, także nie żałujcie sobie.

Fanatycy Radwańskiej również twierdzili, że krytykujący ją za jej grę i pchanie piłki leczą kompleksy.

Nikt chyba tutaj o Elberze nie wspomniał, raczej twierdzimy, że jest gorszy od Shevy, Raula, Rivaldo, Del Piero, Henry'ego, po prostu. Ja bym Lewego w sumie chyba zestawił gdzieś obok Van Nistelrooya.

[DUN I LOVE]

Ale gra dziś Karzeł, niezłą by wsadził, gdyby wpadło przed chwilą.

[Robertinho]

Robert może się nazywać Suarez, ale to jednak inny tier napastników. Lusi potrafi w zasadzie wszystko, od strzelania goli, po agresywny pressing w defensywie (głowa, obie nogi, wewnętrzne, zewnętrzne podbicie, najlepsza zastawka świata, niezły drybling, strzały ze stojącej piłki, z powietrza, nieustanne wywieranie presji na obrońcach). Szkoda tylko, że ma permanentnie nadwagę.

Gdybym miał podzielić klasycznych napadziorów według koszyków, to z tych, których widziałem ułożyłbym coś takiego:

Tier I: Ronaldo, Henry, Suarez
Tier II: Szewczenko, Zlatan, Lewandowski, Benzema, Eto'o, Aguero, RvN, Villa, Romario, Batistuta;
Tier III: Inzaghi, Kluivert, Suker, Klinsmann (załapałem się na ostatnie lata wprawdzie), Crespo, Boksić, Elber, Jardel;

Pomiędzy ktoś, o kim zapomniałem oczywiście.

Przede wszystkim Suarez ma też trochę lepsze otoczenie. O kadrze nie mówię nawet, ale i w klubie różnica jest gigantyczna, Bayern od odejścia Pepa strasznie się stoczył, w tej chwili to gówno-zespół, zasilany odrzutami z poważnej piłki. Kompletnie to umyka w tych rozważaniach, cały czas pierdy o wielkim dominatorze Bundesligi, a piłkarsko to jest od dwóch lat dno.

[Mario]

To chyba jeszcze dobitniej dowodzi słabości tej ligi, skoro wciąż z grubsza robią tam co chcą.

Ale bycie fanboyem zawsze w cenie.

[Del Fed]

Liiverpool znowu chyba wyciągnie mecz, który to już raz...

Messi znowu bryluje, gol i dwie asysty.

Wow, przegląd narodowych kompleksów w tym wątku zaiste imponujący. I te opowieści z mchu i paproci, kurla kiedyś to było...

Ale spoko, nie tak dawno usłyszałem, że Lewy to taki trochę lepszy Elber, także nie żałujcie sobie.

Fanatycy Radwańskiej również twierdzili, że krytykujący ją za jej grę i pchanie piłki leczą kompleksy.

Nikt chyba tutaj o Elberze nie wspomniał, raczej twierdzimy, że jest gorszy od Shevy, Raula, Rivaldo, Del Piero, Henry'ego, po prostu. Ja bym Lewego w sumie chyba zestawił gdzieś obok Van Nistelrooya.

Przecież Rivaldo i Del Piero to inna charakterystyka.
Przecież Henry był znacznie lepszy niż ten Wasz Raul.

[Kiefer]

Inna charakterystyka, bo piłkarsko byli lepsi... Co nie zmienia faktu, że zaliczamy ich do napastników. Owszem, Henry od Hiszpana był lepszy, ja go tutaj przywoływałem wcześniej jako ciekawostkę statystyczną, on w Realu strzelał średnio mniej niż Karim, dużo mniej niż Lewy, nie był słabszy. Tylko to nie był mój ulubieniec, przesadziłem zestawiając go w jednym rzędzie z tamtymi powyżej, bym go widział tak pomiędzy.

[Kulfon bez moniki]

Liiverpool znowu chyba wyciągnie mecz, który to już raz...

Messi znowu bryluje, gol i dwie asysty.

Wow, przegląd narodowych kompleksów w tym wątku zaiste imponujący. I te opowieści z mchu i paproci, kurla kiedyś to było...

Ale spoko, nie tak dawno usłyszałem, że Lewy to taki trochę lepszy Elber, także nie żałujcie sobie.

Fanatycy Radwańskiej również twierdzili, że krytykujący ją za jej grę i pchanie piłki leczą kompleksy.

Nikt chyba tutaj o Elberze nie wspomniał, raczej twierdzimy, że jest gorszy od Shevy, Raula, Rivaldo, Del Piero, Henry'ego, po prostu. Ja bym Lewego w sumie chyba zestawił gdzieś obok Van Nistelrooya.

Przecież Rivaldo i Del Piero to inna charakterystyka.
Przecież Henry był znacznie lepszy niż ten Wasz Raul.

No Henryk to był kosmita, to co zawijał z lewej strony to kosmos. Nie chce wyjść na jakiegoś hejtera Lewego, więc żeby było jasne, to świetny napastnik, ale miejmy umiar, do najlepszych mu brakuje. Największa róznica, to tak jak zaznaczyłem po południu, gra z piłką przy nodze. Każdy z wymienionych przez Kiefera zamiata w tym aspekcie Lewego.

[DUN I LOVE]

Rivaldo to najbardziej niedoceniany piłkarz wszech czasów.






* Mój ulubiony zawodnik z dzieciństwa.

[Robertinho]

To chyba jeszcze dobitniej dowodzi słabości tej ligi, skoro wciąż z grubsza robią tam co chcą.

Ale bycie fanboyem zawsze w cenie.

Fanboyem xD Ja go wręcz bym pohejtował chętnie, od kiedy lewactwo trzepie pod "Lewandowski przestał jeść mięso", po prostu wyczuwam tu typowe dla naszego narodu zachowania. I łatwość, z jaką mój trolling żre, tylko to potwierdza.

Po prostu czekam na wincyj, tj albo kolejnych gości, którzy "lepiej grali w piłkę ", jeśli mają gorsze statystki, albo mają więcej goli, jeśli grać w piłkę nie umieli(gdzie LukaToni, ja się pytam), bo przecież atak idzie z dwóch wykraczających się kierunków.

Btw ja jestem fanboyem np Raula, ale jestem ciekaw, czy ktoś mając gówniany zespół(np reprezentację Polski), serio by chciał mieć jego zamiast Lewego? Albo Szewczenkę? A do klubu na egzekutora, nie na rok, czy dwa, tylko na kilka sezonów jako fundament drużyny. Bo ja będąc psychofanem grubego Ronaldo, wolałbym chudego, a naprawdę nie mam wątpliwości, że w peaku to Brazylijczyk był lepszy.

[DUN I LOVE]

Dostałem info od Emu, że Lovren faulował przy bramce.

[Mario]

Nawet zza grobu trolluje, szacun.

[DUN I LOVE]

Nawet zza grobu trolluje, szacun.

Ty no, jak przeczytałem jego wiadomość, to mało się nie oplułem.

[Kiefer]

Dostałem info od Emu, że Lovren faulował przy bramce.

Ja czekałem aż on tutaj to napisze i się dziwiłem, że jest cisza.
Tak naprawdę to pewnie jakiś aptekarz by to gwizdnął, ale byłoby to naciągane.

[Kulfon bez moniki]

To chyba jeszcze dobitniej dowodzi słabości tej ligi, skoro wciąż z grubsza robią tam co chcą.

Ale bycie fanboyem zawsze w cenie.

Fanboyem xD Ja go wręcz bym pohejtował chętnie, od kiedy lewactwo trzepie pod "Lewandowski przestał jeść mięso", po prostu wyczuwam tu typowe dla naszego narodu zachowania. I łatwość, z jaką mój trolling żre, tylko to potwierdza.

Po prostu czekam na wincyj, tj albo kolejnych gości, którzy "lepiej grali w piłkę ", jeśli mają gorsze statystki, albo mają więcej goli, jeśli grać w piłkę nie umieli(gdzie LukaToni, ja się pytam), bo przecież atak idzie z dwóch wykraczających się kierunków.

Btw ja jestem fanboyem np Raula, ale jestem ciekaw, czy ktoś mając gówniany zespół(np reprezentację Polski), serio by chciał mieć jego zamiast Lewego? Albo Szewczenkę? A do klubu na egzekutora, nie na rok, czy dwa, tylko na kilka sezonów jako fundament drużyny. Bo ja będąc psychofanem grubego Ronaldo, wolałbym chudego, a naprawdę nie mam wątpliwości, że w peaku to Brazylijczyk był lepszy.

No ale przecież Szewa zagrał w 1/4 finału Mundialu, nie mając do pomocy zawodników z Dormundu, Arsenalu czy PSV, a Lewy zagrał w 1/4 Euro, bo z eliminacji zrobili komedię.Kopiecie się z koniem próbując udowodnić na podstawie statystyk z ogórami że Lewy jest lepszy.

[Kulfon bez moniki]

Nawet szkoda tego Interu, fajnie walczą, zabrakło im niewiele.

[DUN I LOVE]

Nawet szkoda tego Interu, fajnie walczą, zabrakło im niewiele.

Cały czas mają szansę. Nie wiadomo z jakim personelem Ernesto przyleci do Mediolanu.

[Lucas]

Dostałem info od Emu, że Lovren faulował przy bramce.

Widziałem tę bramkę, bo w 2 połowie przełączyłem na Live. Nic tam nie było.