mtenis.com.pl

Art pisze: ↑03 lip 2023, 19:42 Wiem, że wiecie, ale naprawdę tragiczny jest FAA.

Nic już z niego nie będzie. Może jakiś tytuł jesienią jak wszyscy będą zmęczeni.

Na razie to on musi podnieść się po kontuzjach. Dopiero później może zacząć myśleć o stopniowym odbudowywaniu formy. Nie oglądam jak dziś gra, ale w tym momencie porażka nie będzie żadną niespodzianką.
Bulbik wykonał już pierwszy krok do podtrzymania klątwy Halle.

Schwartzman wygrał seta 6-0 z kimkolwiek na trawie.

Cudowne zwieńczenie kompromitacji przez FAA. Rama na piłkę meczową, po czym podwójny błąd serwisowy przy meczowej.

Saboteur pisze: ↑03 lip 2023, 20:22 Cudowne zwieńczenie kompromitacji przez FAA. Rama na piłkę meczową, po czym podwójny błąd serwisowy przy meczowej.

Elegansio

Matka Natura, Ojciec Felix

Tymczasem Taylor Fritz po cichu uchyla sobie furtkę do szybkiego wyjazdu z turnieju.

Tak, a ponoć mówił, że czuje się jednym z najlepszych graczy na świecie na tej nawierzchni. Jaki mamy tour takich mamy najlepszych.
Sinner lubi ten Wimbledon, ale on ostatecznie i tak nie dojeżdża do decydujących rund, bo brakuje fizyczności. W tym sezonie tym większe byłoby zaskoczenie jakby się mu udało.

Z przyjemnością ogląda się Sinnera, nie ma co na razie myśleć o następnych rundach tylko cieszyć oko naprawdę fajną grą Jamnika.

No jeśli Fritz i Ruud faktycznie polecą w niedalekiej przyszłości, to Sinner ma bardzo fajną drogę do odpadnięcia w półfinale z Djokoviciem.

Wawrinka na dobrej drodze do odprawienia Emila bez straty seta, ciekawe co odwali, żeby przedłużyć ten mecz do jutra.

Kecmanovic

Bublik i Wawrinka zdążyli się uwinąć przed ciemnościami.

Udało się domknąć Szwajcarowi, wprawdzie nie bez problemów, ale udało.

Zaczynają zawieszać gry, więc możliwe, że już nikomu więcej się nie uda zamknąć meczu dzisiaj.

Może Szapo dadzą dograć. On i tak wali na oślep.

Wawrinka przypuszcza jeden z ostatnich ataków na szlema, można przypuszczać na podstawie wyniku z Ruusuvuorim.

Benefis starucha potężny Polsat pokaże.

Tak, jutro o 14:18.