mtenis.com.pl

Lucas pisze: ↑23 wrz 2022, 21:56 Od rana sobie nie mogę miejsca znaleźć . Lubię takie specyficzne okazje, to są momenty, ktore przejdą do historii sportu i dlatego warto je obserwować.

Na pewno, im bliżej ostatniego meczu tym bardziej czuć powagę sytuacji Najpierw Serena, teraz Roger, tak jakby się zmówili

Będą jakieś rozmowy nocą czy coś takiego o tegorocznych emerytach, ale bez Rogera? Myślę, że lepiej byłoby powspominać fajne momenty z nimi, przypomnieć sobie pewne rzeczy, aniżeli znowu marudzić o ich następcach, gdzie piszemy jedno i to samo A zasłużyli aby im poświecić godzinę czy dwie czasu. A może nawet dwie edycje.

Jeszcze z 3 kwadranse to potrwa, zanim wyjdzie Fedal. Jest czas o wojnie poczytać.

Czy te pajace, co udają komentatorów i ekspertów kiedykolwiek powiedziały, że jakiś mecz jest choćby średni (o mocniejszych określeniach nawet nie piszę)? Dla nich każde spotkanie jest epickie i najlepsze, jakie widzieli w życiu.

Lucas pisze: ↑23 wrz 2022, 22:14Dla nich każde spotkanie jest epickie i najlepsze, jakie widzieli w życiu.

Wolfke się nie zna, a Olejniczak komentuje zawsze w różowych okularach.

Bombardiero pisze: ↑23 wrz 2022, 20:37 Proponuję grę. Za każdym razem, jak usłyszymy o sztucznym biodrze Murraya, pijemy.

Andy ma sztuczne biodro?

xD

Gdybym miał złotą rybkę, to wiem na co bym przeznaczył jedno życzenie.

W sumie to brakuje tylko, żeby Djoković zasnął tam w boksie.

"Dajcie mi tę szczepionkę, ale niech to już się skończy" xD

Raczej się zastanawia, jakim cudem tyle ludzi oglądało ich mecze przez te wszystkie lata.

Final cuntdown.

Grasz wątrobą...

10-1 dawaj teraz.

Co by nie mówić, to ten mecz sprostał "oczekiwaniom" jak mało który

Jeszcze jedna wstawka o metalowym biodrze.