mtenis.com.pl

Brawo Polska. Biorąc pod uwagę remis w meczu naszej grupy, jesteśmy bardzo blisko finałów. Myślę, że zwycięstwo ze Szkocją, albo Irlandią powinno przypieczętować sprawę. Aha, i jak zwykle mamy do czynienia z wielką radością co niektórych, z powodu tego że Polsce znowu udało się wygrać

Przeszłość nauczyła mnie by nie cieszyć się z wygranych nad słabymi drużynami. Nawet gdy zapewnią sobie awans będzie dobrze, ale do mojego entuzjazmu daleka droga. Raz, że teraz na Euro łatwiej się dostać, a dwa kiedy ostatni raz na wielkiej imprezie zagraliśmy więcej spotkań niż gwarantuje to awans z eliminacji?

3 punkty przewagi nad Szkocją , 5 nad Irlandią.
Wygląda na to , że dobry wynik w Szkocji powinien dać nam awans .
20-3 w bramkach wygląda naprawdę przyjemnie.

Niby zgadzam się z Grzesiem, że nie ma co się ekscytować, ale z drugiej strony wszyscy pamiętamy całkiem niedawne czasy, kiedy to ogranie takiej Gruzji czy im podobnych nie było takie oczywiste. Myślę, że fajnie zagrali z przodu, mogło być ze 3:0 po pół godzinie, jakbyśmy mieli więcej szczęścia. Nie można było też oczekiwać, że Gruzja nie stworzy żadnej akcji, to nie jest San Marino albo inny Gibraltar. Wielkim fanem Lewandowskiego nie jestem, ale zagrał dobrze dzisiaj, ta bramka po asyście Błaszczykowskiego wymagała wyczucia i szybkiego startu. Jestem zadowolony z tego co pokazali choć należało lepiej panować nad grą w środku, by nie prokurować niebezpieczeństwa.

Różnica w grze kadry tej, a choćby tej z poprzednich eliminacji widoczna jest, bo 2 czy 3 lata temu tyle sytuacji bramkowych co mieliśmy w 1 połowie, to pewnie naliczyć by mozna w 3 spotkaniach. Co nie zmienia tego, że ta kadra wcale nie daje gwarancji że we Francji zagramy wiecej niż 3 mecze. Mecze ze Szkocja czy Irlandia były słabe, z Niemcami wcale lepiej nie było, z ta różnica ze kiedyś byśmy te mecze zwyczajnie przegrali. Ale sa tez plusy, mamy kręgosłup (Fabiański, Glik, Krychowiak, Lewandowski), do tego Milik i Peszko, myśle ze Błaszczykowski do tego Euro wróci do pierwszej 11, kiedyś mieliśmy tylko 3 z Dortmundu i wielka dziura w środku.
Dziś mogło byc po sprawie po 45 minutach, ale nie wpadło i w konsekwencji mogło byc po 1 gdyby pilka nie odbiła sie od poprzeczki. Gruzini na 4:0 nie zasłużyli, zaprezentowali sie przyzwoicie, fajnie technicznie, za to słabo pod względem dyscypliny.

Lewy został liderem strzelców w całych eliminacjach

Joao pisze:Lewy został liderem strzelców w całych eliminacjach

Świat się zachwyca, a Milik (choć dużo jaśniejszy punkt wczoraj) w cieniu.

Trzy gole w cztery minuty w meczu eliminacyjnym do ME musi działać na wyobraźnie, pewnie stąd te zachwyty. Jednak każdy kto oglądał mecz doskonale wie kto był piłkarzem meczu. Gol na przełamanie, asysta gdy zanosiło się że powtórzy się scenariusz z Dublina. I jakie podanie przy golu na 4-0. To póki co piłkarz eliminacji. Zawdzięczamy mu połowę punktów Trzy wczoraj, trzy z Niemcami i jeden ze Szkocją. Oczywiście wynika to też trochę z tego że obrońcy rywali koncentrują się głównie na Lewym co daje Arkowi trochę miejsca. W tym kontekście wczorajszy wyczyn Lewego może nam tylko pomóc. Dobrze byłoby załatwić sprawę awansu już we wrześniu, ale to chyba nierealne.

Przez granie sparingu z Grecja stracimy punkty w rankingu FIFA i w efekcie losowanie z drugiego koszyka w kwalifikacjach MŚ 2018. Rzekomo "nie patrzymy na ranking", "mamy zobowiązania wobec partnerów i sponsorów". Niewiarygodne...

http://www.sport.pl/euro2016/1,136510,1 ... oxSportImg

Lewy wyprzedził w sobotę Zbyszka Bońka i jest dziś 7. najlepszym strzelcem w historii reprezentacji:

1. Włodzimierz Lubański - 48
2. Grzegorz Lato - 45
3. Kazimierz Deyna - 41
4. Ernest Pol - 39
5. Andrzej Szarmach - 32
6. Gerard Cieślik - 27
7. Robert Lewandowski - 26
8. Zbigniew Boniek - 24

No to zobaczymy czy pół rezerwowy skład jest lepszy od Wysp Owczych.
E: No trochę nędza wyszła. Grosicki w pierwszej połowie z Gruzją mógł się nawet podobać ale druga połowa i dziś to taki jeździec bez głowy, Peszko nie istnieje dalej, Milika bez Lewego nie ma i co gorsza żadnego napastnika poza tymi dwoma. Na szczęście to tylko towarzyska potyczka. I pozostaje mieć nadzieję że te eliminacje do końca będą jak 2013 u Rafy. Balansowanie na krawędzi ale w kluczowych momentach wchodzi...

Mogliśmy trafić dużo gorzej z pierwszych 2 koszyków i dużo lepiej z 3-5. Mimo wszystko losowanie udane.

Jeśli ta kadra traktuje samą siebie poważanie, awans jest obowiązkiem.

Nie ma meczów nie do wygrania, ale też nie ma pewnych 3 oczek typu Giblartar czy San Marino. Nawet taki Kazachstan jest w stanie urwać punkty, a znając naszą mentalność (pompowanie baloników itp.) możemy doświadczyć bolesnego zderzenia z rzeczywistością - jak na Euro12.

Z Danią zawsze trudno nam sie grało, Rumunia groźna, z Czarnogórą ostatnio też ciężko. Kazachstan i Armenia uważam za zespoły mogace urwać pkt. każdemu, Cieżka grupa moim zdaniem,

Tak sobie czytam i chyba trzeba przypomnieć niektórym, że zamiast niewygodnej Danii i solidnej Rumunii mogliśmy mieć Hiszpanię i Francję na przykład...

No tak, tylko że zdarza nam się gubić pkt właśnie z tymi "przeciętniakami". Uważam, że to Dania jest jednak faworytem tej grupy, a Polska, Rumunia i Czarnogóra powinny bić się o 2 miejsce.

Mario pisze:Tak sobie czytam i chyba trzeba przypomnieć niektórym, że zamiast niewygodnej Danii i solidnej Rumunii mogliśmy mieć Hiszpanię i Francję na przykład...

Ale też nie przesadzajmy, że w cuglach mamy wygrać tę grupę. Nawet w trwających eliminacjach, rzekomo dobrze grając, jesteśmy piłkarsko słabsi od Szkocji i męczymy się okrutnie z Irlandią.