Strona 23 z 76

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 22:21
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: 27 mar 2021, 22:19 Jeśli spojrzeć z tej strony, to na pewno. Ja jednak pomyślałem sobie po tytule w Rio, że może stać go na coś więcej, ale później co rzucał mi się w oczy, to właśnie takimi występami, gdzie z tego tenisa w zasadzie nic nie wynikało.
MIał ten fragment w lutym przed pandemią, ale po restarcie w zasadzie tytuł w Santiago i nic poza tym, co można by było nazwać godnym jakiejkolwiek uwagi.

Shapo - Iwaszka malowany głosem Lorka, a alternatywami zwłoki Sousy vs Humbert i Kecmanović - Mannarino. To jest tenisowa pornografia.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 22:25
autor: Mario
Już i tak stanowczo za dużo tenisa spod znaku ekskrementów obejrzałem przez ostatnie 2 dni, więc poczekam na Kokkinakisa oglądając jakieś głupoty na innych kanałach.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 22:27
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: 27 mar 2021, 22:25 Już i tak stanowczo za dużo tenisa spod znaku ekskrementów obejrzałem przez ostatnie 2 dni, więc poczekam na Kokkinakisa oglądając jakieś głupoty na innych kanałach.
Korda - Fog i oczywiście Fucsovics - Kokkinakis. Tyle zostało ciekawego dziś.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 22:34
autor: Damian
Mamy nowego lidera rankingu 2 rundy oraz najsłabsze ogniwo. ;)

Obrazek

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 22:37
autor: DUN I LOVE
Galan -27, De Minaur -36, Jezu, ale to rakowaty mecz musiał być.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:02
autor: no-handed backhand
DUN I LOVE pisze: 27 mar 2021, 22:27
Mario pisze: 27 mar 2021, 22:25 Już i tak stanowczo za dużo tenisa spod znaku ekskrementów obejrzałem przez ostatnie 2 dni, więc poczekam na Kokkinakisa oglądając jakieś głupoty na innych kanałach.
Korda - Fog i oczywiście Fucsovics - Kokkinakis. Tyle zostało ciekawego dziś.
Taaaa, mega ciekawy, 6-3 6-1 Piotrek.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:06
autor: DUN I LOVE
Sam jesteś Piotrek.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:06
autor: Piotrek
Zgadza się.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:07
autor: Damian
Uh, jutro powtórka słynnego semi sprzed 2 lat:

Obrazek

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:09
autor: DUN I LOVE
Damian pisze: 27 mar 2021, 23:07 Uh, jutro powtórka słynnego semi sprzed 2 lat.
Kilka godzin przed tym meczem dostałem maila z ofertą pracy. W trakcie pojedynku zajadałem się smaczną pizzą celebrując zmianę pracodawcy. Fajny czas był. ;-)

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:28
autor: Mario
Gdyby tak Iwaszka wywalił głupka, to nawet bym wybaczył współudział w okradaniu mnie w poprzedniej rundzie.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:38
autor: DUN I LOVE
Wygląda na to, że Kokkinakis na kort przed północą nie wyjdzie. Odpalę więc NBA później.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:38
autor: Mario
Odpal sobie ten mecz, właśnie Shapo oddał serwis z 40-0, kończąc gema czterema podwójnymi.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:41
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: 27 mar 2021, 23:38 Odpal sobie ten mecz, właśnie Shapo oddał serwis z 40-0, kończąc gema czterema podwójnymi.
TV cały czas włączony. Przed chwilą wytarłem chusteczką krew z okolic oczu.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:44
autor: Mario
Koledzy Garin i Kecmanovic postarali się, bym dostał karę za pajacowanie i dawanie seta Paire'owi w Mtt. Dzięki, panowie.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:48
autor: DUN I LOVE
Cilić, Mannarino, RBA, Isner, Raonic, Nishikori, Lajović i Fognini mogą okazać się godnymi następcami Fabsterów w tym turnieju.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:51
autor: no-handed backhand
Mario pisze: 27 mar 2021, 23:38 Odpal sobie ten mecz, właśnie Shapo oddał serwis z 40-0, kończąc gema czterema podwójnymi.
:lol:

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:51
autor: Damian
Czwarty raz ('15,'16,'17,'21) Adrian osiąga tutaj R32. :ok:
Spoiler:

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:52
autor: Mario
Wygląda na to, że te pasożyty zamierzają rzucić wszystko co mają na ten turniej. W sumie całkiem zrozumiałe, oby się okazało, że to jednak już za mało, by odegrać ważną rolę.

Re: Miami 2021

: 27 mar 2021, 23:52
autor: DUN I LOVE
Edycja 2012 też już za plecami trwającej. Roddick wtedy klepnął Federera, ale cały turniej i tak wygrał Djoković, bezpłciowo oczywiście.


Spoiler: