Strona 23 z 55

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:43
autor: Mario
To mnie zawsze zastanawiało, rozumiem, że pewnie trzeba by zapłacić kilka stówek więcej komentatorowi, który zostałby dłużej, ale jak masz prawa do danego wydarzenia, to z niego korzystaj, a nie puszczasz curling(!) z powtórki(!!).

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:44
autor: DUN I LOVE
Curling z powrótki jest ciekawszy niż mecze Nadala w pierwszych rundach na cegle.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:44
autor: Bombardiero
Też obejrzę sobie Rafael, co mi tam!

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:47
autor: Mario
DUN I LOVE pisze: 14 kwie 2021, 14:44Curling z powrótki jest ciekawszy niż mecze Nadala w pierwszych rundach na cegle.
Wiadomo, odnosiłem się z szerszej perspektywy, typu transmitowanie turniejów dopiero od ćwierćfinału (kiedy spokojnie mogłoby lecieć przez cały tydzień zamiast powtórek) albo kończenie transmisji o danej godzinie, bo nie ma komu siedzieć w nocy i komentować.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:49
autor: Nando
Mario pisze: 14 kwie 2021, 14:43 To mnie zawsze zastanawiało, rozumiem, że pewnie trzeba by zapłacić kilka stówek więcej komentatorowi, który zostałby dłużej, ale jak masz prawa do danego wydarzenia, to z niego korzystaj, a nie puszczasz curling(!) z powtórki(!!).
Nawet lepiej jakby puszczali spotkania bez komentarza (z odgłosami z kortu) czy to przy tenisie czy piłce, lepiej by to wyszło ;)

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:49
autor: Barty
Mógłby sobie Kasztanow przypomnieć, jak się gra w tenisa i zrobić połówkę z tak korzystnej drabinki.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:50
autor: Bombardiero
Pamiętam, jak w 2006 roku chciałem obejrzeć finał Nadala z Federerem w Rzymie. Oni to puścili z powtórki gdzieś o 20. xD

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:51
autor: Mario
Nando pisze: 14 kwie 2021, 14:49Nawet lepiej jakby puszczali spotkania bez komentarza (z odgłosami z kortu) czy to przy tenisie czy piłce, lepiej by to wyszło ;)
Dawno temu chyba ES to proponował w trakcie transmisji z nocnych sesji mniejszych turniejów w Stanach, jak dla mnie świetny pomysł. W ogóle transmitowałbym w ten sposób wszystkie mecze w polsacie, poza tymi komentowanymi przez Tomka.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:52
autor: DUN I LOVE
Bombardiero pisze: 14 kwie 2021, 14:50 Pamiętam, jak w 2006 roku chciałem obejrzeć finał Nadala z Federerem w Rzymie. Oni to puścili z powtórki gdzieś o 20. xD
24. Pamiętam, że kończyłem oglądanie chwilę przed 5 rano, kiedy tato podnosił się z łóżka do roboty.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:53
autor: Mario
Bombardiero pisze: 14 kwie 2021, 14:50 Pamiętam, jak w 2006 roku chciałem obejrzeć finał Nadala z Federerem w Rzymie. Oni to puścili z powtórki gdzieś o 20. xD
To długimi latami był klasyk, typu odtwarzane ćwierćfinały/półfinały, bo trzeba było pokazać trening F1, czy inne pasjonujące widowisko.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:55
autor: DUN I LOVE
Mameja mode póki co. Evans z setem.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:55
autor: Damian
Wygląda jakby miał zaraz poddać Hubi.
Spoiler:

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:57
autor: Nando
Kapitalny serwis ma Delbonis zwłaszcza te podwójne pół metra przestrzelone ;-)

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 14:57
autor: Bombardiero
DUN I LOVE pisze: 14 kwie 2021, 14:52 24. Pamiętam, że kończyłem oglądanie chwilę przed 5 rano, kiedy tato podnosił się z łóżka do roboty.
Faktycznie. :D

Te treningi F1 też pamiętam. Pamiętam, że przez tego typu akcje znienawidziłem ten sport i nigdy nie obejrzałem żadnego wyścigu od czasów Roberta Kubicy.

Rafał piecze bajgielka w pierwszym secie. :)

E:
Federico Doublefaultonis jednak ugrał gema.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 15:08
autor: Jacques D.
DUN I LOVE pisze: 14 kwie 2021, 8:55 Nie patrzę przez różowe okulary, po prostu nie dramatyzuję. Rafole nie odejdzie u szczytu formy i zanim odwieszą rakiety będą musieli przegrać kilka ważnych spotkań z innymi zawodnikami, co wykreuje nowych liderów. Nikt z nas nie ma pojęcia jaki będzie układ sił, kiedy Fabsterzy zaczną odchodzić. Być może (nie wiem, nie było internetu) w takim 1999 roku też obawiano się o tenis po odejściu Samprasa i Agassiego, a 3-4 lata później układ sił nabrał zupełnie innego kształtu. Niczego nie można wykluczyć.
Dyskusja, jak zauważyłem, dotyczy popularności tenisa po odejściu Trąd3, a do popularności, zwłaszcza w sporcie takim, jak tenis, który: a) jest dyscypliną indywidualną, b) w porównaniu z taką piłką jest również dyscypliną dość niszową, a nazwa "Wimbledon", czy "US Open" nie elektryzuje z założenia całych rzesz januszy jak Liga Mistrzów, np., potrzebujesz bardzo wyrazistych i rozpoznawalnych postaci. Fedal zawsze taki był, nawet ten Djokovic nie jest kompletnie szary i w czasach świetności Rafole bardzo efektywnie współtworzył nośną popkulturowo konwencję "bitew kortowych gladiatorów". Z tzw.młodego pokolenia za jedynych w miarę charakterystycznych można by uznać chyba tylko Kyrgiosa i względnie Miedwiediewa, a jakie ten pierwszy ma szanse na regularne występy w najważniejszych pojedynkach, to chyba wiemy. Reszta - te wszystkie Thiemy, Zwieriewy, Tsitsipasy, Rubliowy, Cechinnaty itp., to zbyt podobni do siebie tenisiści i, co gorsza, kompletnie szare tenisowe postaci, którzy nie wprowadzają nic nowego do dyscypliny (a każdy kolejny mistrz coś nowego wprowadzał, nawet Djokovic). Przez to też, nie mają oni szans stworzyć jakichś wielkich rywalizacji opartych na kontrastach, jak np. Borg - McEnroe, Sampras - Agassi, Federer - Nadal. A tenis, jak już powiedziałem, to nie piłka, gdzie jest przynajmniej kilkanaście nazw klubów, które elektryzują i dla których ludzie siądą przed tv nawet jeśli te zaserwują dno. Nie wiem, współczesny świat jest mi pod wieloma względami tak obcy, że nie mam czasem pewności, czy rozumiem mechanizmy jego działania, ale mimo wszystko sądzę, że tenis dużo straci na popularności w obliczu odejścia trzech bożków.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 15:12
autor: Barty
Luka Puj jest z powrotem. :o

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 15:19
autor: Damian
Barty pisze: 14 kwie 2021, 15:12 Luka Puj jest z powrotem. :o
Od Tokio'19 wygrał 2 mecze z rzędu. :ok:
Spoiler:

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 15:24
autor: Robertinho
Jacques D. pisze: 14 kwie 2021, 15:08
DUN I LOVE pisze: 14 kwie 2021, 8:55 Nie patrzę przez różowe okulary, po prostu nie dramatyzuję. Rafole nie odejdzie u szczytu formy i zanim odwieszą rakiety będą musieli przegrać kilka ważnych spotkań z innymi zawodnikami, co wykreuje nowych liderów. Nikt z nas nie ma pojęcia jaki będzie układ sił, kiedy Fabsterzy zaczną odchodzić. Być może (nie wiem, nie było internetu) w takim 1999 roku też obawiano się o tenis po odejściu Samprasa i Agassiego, a 3-4 lata później układ sił nabrał zupełnie innego kształtu. Niczego nie można wykluczyć.
Dyskusja, jak zauważyłem, dotyczy popularności tenisa po odejściu Trąd3, a do popularności, zwłaszcza w sporcie takim, jak tenis, który: a) jest dyscypliną indywidualną, b) w porównaniu z taką piłką jest również dyscypliną dość niszową, a nazwa "Wimbledon", czy "US Open" nie elektryzuje z założenia całych rzesz januszy jak Liga Mistrzów, np., potrzebujesz bardzo wyrazistych i rozpoznawalnych postaci. Fedal zawsze taki był, nawet ten Djokovic nie jest kompletnie szary i w czasach świetności Rafole bardzo efektywnie współtworzył nośną popkulturowo konwencję "bitew kortowych gladiatorów". Z tzw.młodego pokolenia za jedynych w miarę charakterystycznych można by uznać chyba tylko Kyrgiosa i względnie Miedwiediewa, a jakie ten pierwszy ma szanse na regularne występy w najważniejszych pojedynkach, to chyba wiemy. Reszta - te wszystkie Thiemy, Zwieriewy, Tsitsipasy, Rubliowy, Cechinnaty itp., to zbyt podobni do siebie tenisiści i, co gorsza, kompletnie szare tenisowe postaci, którzy nie wprowadzają nic nowego do dyscypliny (a każdy kolejny mistrz coś nowego wprowadzał, nawet Djokovic). Przez to też, nie mają oni szans stworzyć jakichś wielkich rywalizacji opartych na kontrastach, jak np. Borg - McEnroe, Sampras - Agassi, Federer - Nadal. A tenis, jak już powiedziałem, to nie piłka, gdzie jest przynajmniej kilkanaście nazw klubów, które elektryzują i dla których ludzie siądą przed tv nawet jeśli te zaserwują dno. Nie wiem, współczesny świat jest mi pod wieloma względami tak obcy, że nie mam czasem pewności, czy rozumiem mechanizmy jego działania, ale mimo wszystko sądzę, że tenis dużo straci na popularności w obliczu odejścia trzech bożków.
Jutuber to ma duży potencjał marketingowy akurat, tj zauważyłem, że osobokobiety popadają w dość konkretny zachwyt jego postacią, padają opinie typu "piękne rysy", "kawał mężczyzny" itp, także jakby robił wyniki, to by przyciągał zainteresowanie, gra również jednak dość widowiskowo, ale na razie dostaje w czapkę od naszego orła. Zworek z kolei mimo mankamentów by sympatyków dyscypliny przyciągał. Ożer to zaś byłby ikoną pigmentododatniości i też by się go dało dobrze wylansować.



Ale ogóle całkowicie się zgadzam, absolutna większość to takie same szare koszulki jak nasz Hubcio, gości ciekawiących czy to grą, czy to osobowością ze świecą szukać, jeszcze zatęsknimy za zapleczem typu Tsonga, Ferrer, Geal, nawet ten Mug i barwnymi postaciami typu Fog, Benua, Gyros.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 15:25
autor: DUN I LOVE
Chyba nie powinien był tu grać Hubert w takiej dyspozycji. Plus taki, że Evans zrobił na zwłokach Polaka fajny wynik.

Czekam na deser dnia dzisiejszego - Cara Aleksandra.

Re: Monte Carlo 2021

: 14 kwie 2021, 15:27
autor: Bombardiero