Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Graf jednak lepszy return miała, więc pytanie czy Serena z takim niskim bekhendem by sobie radziła. Fajny temat, ale nie tu.
Alexis Ohanian solidaryzuje się z protestującymi przeciwko rasizmowi w USA. Znany biznesmen, a prywatnie mąż Sereny Williams, postanowił zrezygnować z członkostwa w zarządzie platformy Reddit.
Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
06 Czerwca 2020, 12:47
Serena Williams i Alexis Ohanian na ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle
Getty Images / WPA Pool / Pool / Na zdjęciu: Serena Williams i Alexis Ohanian na ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle
Cori Gauff wzięła udział w proteście przeciwko rasizmowi. Cytowała Martina Luthera Kinga
Słynny serwis internetowy powstał 15 lat temu, a Alexis Ohanian był jednym z jego współzałożycieli. W ostatnim czasie Reddit był krytykowany za brak reakcji na rzecz mowy nienawiści, szerzonej przez niektórych jego użytkowników. Sytuacja pogorszyła się po śmierci George'a Floyda w Minneapolis.
Biznesmen nie zgadza się z takimi zachowaniami i stanowczo je potępia. Jak przyznał na Twitterze, postanowił zrezygnować z członkostwa w zarządzie firmy Reddit. Zrobił to dla rodziny i kraju. - Mówię to jako ojciec, który będzie musiał odpowiedzieć swojej czarnoskórej córce, gdy zapyta: "Co zrobiłeś?" - powiedział.
Ohanian jest mężem utytułowanej amerykańskiej tenisistki Sereny Williams, z którą ma córkę Olympię. "Jestem z ciebie bardzo dumna Alex. Wiem, ze Olympia również będzie" - odpowiedziała 23-krotna mistrzyni wielkoszlemowa na wyznanie swojego małżonka.
Rezygnując z miejsca w zarządzie platformy Reddit, Ohanian stwierdził, że powinien go zastąpić przedstawiciel Afroamerykanów. Przekazał również milion dolarów na rzecz organizacji Know Your Rights Camp, prowadzonej przez byłego futbolistę amerykańskiego Colina Kaepernicka.
Maria hasn’t beaten Serena since the bush administration
Serena vs AAAAAAAOOOOOOAAAUGHHrrrghhh in 6 minutes
I think Sharapova needs separate chapter of her diary book to describe her moments under Serena domination
Patrick Maouratoglou, trener Sereny Williams, twórca słynnej akademii oraz świetny analityk i komentator telewizyjny, uważa, że tenisiści i tenisistki będą w tym roku wybierać: albo start w US Open i generalnie w Ameryce, albo cały sezon na europejskiej mączce. Wszystko z powodu możliwej kwarantanny. I to nie tylko w Stanach, ale przede wszystkim później po powrocie do Europy.
Patrick Maouratoglou, trener Sereny Williams, twórca słynnej akademii oraz świetny analityk i komentator telewizyjny, uważa, że tenisiści i tenisistki będą w tym roku wybierać: albo start w US Open i generalnie w Ameryce, albo cały sezon na europejskiej mączce. Wszystko z powodu możliwej kwarantanny. I to nie tylko w Stanach, ale przede wszystkim później po powrocie do Europy.Foto: AFP/East News
PATRICK MOURATOGLOU
REKLAMA
‹ WRÓĆ
Mouratoglou analizuje trudności transportowe w trakcie pandemii i doskonale zdaje sobie sprawę ze wszystkich ograniczeń wjazdowych. Przemieszczanie się jest teraz mocno ograniczone, a za chwilę może być ograniczane jeszcze bardziej. Szwajcaria już na przykład mówi o możliwej kwarantannie dla osób wracających z wakacji z Hiszpanii. Bo tam jest znów coraz więcej zakażeń.
PODOBNE ARTYKUŁY
Simona Halep nie wystąpi w Palermo. Oficjalnie obawiała się p...Powstał katalog kar dla tenisistów łamiących przepisy bezpiec...
Między kontynentami wszystko jest jeszcze bardziej skomplikowane. – Kalendarz jest szalony, nie wiem, co się zdarzy jeśli chodzi o pandemię, ale moim zdaniem niektórzy będą na to lepiej, a inni gorzej przygotowani. Moim zdaniem trzeba wybierać, czy bardziej stawiamy na turnieje amerykańskie, czy bardziej na cegłę w Europie. Przy tych wszystkich obostrzeniach niemożliwe są płynne zmiany otoczenia. Dopóki nie będzie reguły, że jeśli jesteś zawodowym sportowcem automatycznie zwalnia cię to z kwarantanny, nie będzie powrotu do normalnego tenisa – podkreślił słynny szkoleniowiec.
– Powiem wprost: jeśli izolacja stanie się obowiązkowa po powrocie z USA do Europy, decyzja musi być jedna: gramy tu albo tu. Profesjonaliści nie wejdą na ziemię prosto z betonu i po dwóch tygodniach zamknięcia bez treningu. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja epidemiologiczna i jakie decyzje zaczną podejmować rządy, ale wszystko wydaje się teraz bardzo skomplikowane – podsumował.
Przypomnijmy, że kalendarz między końcówką sierpnia a początkiem października jest w tym sezonie wyjątkowo napięty. Od 22.8 w Nowym Jorku ma wystartować przeniesiony tam turniej w Cincinnati. Później 31.8 rozpocznie się US Open, a tuż po nim ruszy w Madrycie wielka impreza w Caja Magica. Jeszcze podczas jej trwania rozpocznie się turniej w Rzymie, a od 27.9 zawodnicy i zawodniczki zaczną występy w Paryżu w Międzynarodowych Mistrzostwach Francji. Wszystko będzie się dziać na zakładkę. Jeśli ktoś chce startować, tu nie ma miejsca na żadne przerwy. Dlatego wszystko, jak zauważa Mouratoglou, może się sprowadzać do odpowiednich decyzji i właściwie opracowanego indywidualnego kalendarza.
Źródło: Przegląd Sportowy
Serena Williams nie wygra turnieju WTA International w Lexington. Rozstawiona z numerem pierwszym Amerykanka została wyeliminowana w ćwierćfinale przez Shelby Rogers.
Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
15 Sierpnia 2020, 01:07
Serena Williams
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Serena Williams
Tenis. WTA Praga: Simona Halep zakończyła marsz Magdaleny Fręch. Polka pokonana w ćwierćfinale
W Lexington Serena Williams (WTA 9) zanotowała pierwszy występ od lutego. Wtedy wzięła udział w meczu Pucharu Federacji z Łotyszkami. W tym tygodniu w I i II rundzie wyeliminowała Bernardę Perę i Venus Williams. W ćwierćfinale rozegrała kolejny mecz na pełnym dystansie. Tym razem uległa 6:1, 4:6, 6:7(5) Shelby Rogers (WTA 116).
Williams nie wykorzystała prowadzenia 3-1 w tie breaku trzeciego seta. W trwającym dwie godziny i siedem minut meczu obroniła trzy z czterech break pointów, a sama uzyskała dwa przełamania, oba w pierwszym secie. Zdobywczyni 23 wielkoszlemowych tytułów w singlu wywalczyła o sześć punktów więcej (89-83), ale w półfinale zagra Rogers.
Rogers w maju 2018 roku przeszła operację kolana i na zawodowe korty wróciła w kwietniu 2019. Amerykanka jest ćwierćfinalistką Rolanda Garrosa 2016. W Lexington odniosła trzecie zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu. Wcześniej wyeliminowała Eugenie Bouchard (Montreal 2014) i Simonę Halep (Australian Open 2017). Amerykanka osiągnęła czwarty półfinał w głównym cyklu, pierwszy od lutego 2016 roku (finał w Rio de Janeiro).
Kolejną rywalką Rogers będzie Jil Teichmann (WTA 63), która pokonała 6:2, 6:4 Catherine Bellis (WTA 302). W dziewiątym gemie drugiego seta Szwajcarka zmarnowała sześć piłek meczowych, ale w 10. wykorzystała siódmą. W ciągu 81 minut zamieniła na przełamanie sześć z ośmiu szans.
Teichmann w ubiegłym sezonie w Pradze i Palermo zdobyła pierwsze tytuły w głównym cyklu. Bellis w listopadzie zeszłego roku wróciła po ponad 18-miesięcznej przerwie spowodowanej czterema operacjami (dwóch nadgarstka, ramienia i łokcia).
Jennifer Brady (WTA 49) w 64 minuty rozbiła 6:1, 6:2 Marie Bouzkovą (WTA 48). Amerykanka odparła dwa z trzech break pointów i wykorzystała pięć z siedmiu szans na przełamanie. Zaserwowała sześć asów i zdobyła 21 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Osiągnęła drugi półfinał w sezonie, po Dubaju.
W sobotę Brady zmierzy się z Cori Gauff (WTA 53), która zwyciężyła 4:6, 6:4, 6:1 Ons Jabeur (WTA 39). 16-letnia Amerykanka odrodziła się ze stanu 4:6, 2:4. Reprezentantka gospodarzy popełniła 11 podwójnych błędów. Tunezyjka miała osiem asów, z czego pięć w pierwszym secie. Gauff obroniła dziewięć z 12 break pointów, a sama uzyskała pięć przełamań.
Top Seed Open, Lexington (USA)
WTA International, kort twardy, pula nagród 225,5 tys. dolarów
piątek, 14 sierpnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Shelby Rogers (USA, WC) - Serena Williams (USA, 1) 1:5, 6:4, 7:6(5)
Cori Gauff (USA) - Ons Jabeur (Tunezja,4:6, 6:4, 6:1
Jennifer Brady (USA) - Marie Bouzkova (Czechy) 6:1, 6:2
Jil Teichmann (Szwajcaria) - Catherine Bellis (USA) 6:2, 6:4
