mtenis.com.pl

Oglądane było.

Ehhh, magiczna noc na Bernabeu. Nikt tamtego wieczora nie miał wątpliwości, kto jest najlepszym piłkarzem świata.

Równo 2 lata temu zaczęliśmy pogoń za marzeniami.

Mijają 2 lata od momentu, w którym Leo pokazał nam klucze do nieśmiertelności.

@Jacuszyn, to już 5 lat.

Na farcie wyrwana van Dijkowi. Ale wiadomo, obrońca nie zrobi statów jak napastnik, więc karzeł miał handicap.

Wczoraj minęły 2 lata od ćweirćfinału Argentyny z Holandią.

Kurde, co tam się działo po 18 grudnia.

18.12.2024 - mijają dokładnie 2 lata od momentu, w którym Niebiosa wynagrodziły nam lata niepowodzeń w piłce. Marzenie, które wydawało się nierealne do spełnienia, stało się jawą. Argentyna została piłkarskim Mistrzem Świata, a wieloletni oddani futbolowi kibice, jak ja, @Nando, @Federasta20, @Samcro, oczywiście @Jacuszyn, zostaliśmy spełnienia kibicowsko na zawsze.

Czarna karta w dziejach futbolu. W tym dniu umarł ten sport ale są gorsze daty. Np. 19.09.2020

Ale gratulacje dla kibiców Messiego. @Federasta20 , @Nando , @DUN I LOVE długo czekaliście na taki dzień jak dwa lata temu.

Jacuszyn pisze: ↑18 gru 2024, 8:32 Czarna karta w dziejach futbolu. W tym dniu umarł ten sport ale są gorsze daty. Np. 19.09.2020

Ale gratulacje dla kibiców Messiego. @Federasta20 , @Nando , @DUN I LOVE długo czekaliście na taki dzień jak dwa lata temu.

To jest także Twój moment, Jacku.

Pamiętam, że z nerwów musiałem wziąć duży łyk piwa po tym meczu

Jacuszyn pisze: ↑18 gru 2024, 9:25 Pamiętam, że z nerwów musiałem wziąć duży łyk piwa po tym meczu

Znam ludzi, którzy się pocili i którym się ręcę trzęsły.

Ja z kolei byłem tak zdenerwowany, że nie mogłem oglądać. Drugą połowę przesiedziałem w pokoju hotelowym.

Ja byłbym bardziej wqrwiony gdybym nie wiedział gdzieś od dwóch tygodni jak to się skończy.

Kiefer pisze: ↑18 gru 2024, 9:27 Ja byłbym bardziej wqrwiony gdybym nie wiedział gdzieś od dwóch tygodni jak to się skończy.

Pamiętam jak kibicowaliśmy na zlocie Argentynie w meczu z Meksykiem.

DUN I LOVE pisze: ↑18 gru 2024, 9:28

Kiefer pisze: ↑18 gru 2024, 9:27 Ja byłbym bardziej wqrwiony gdybym nie wiedział gdzieś od dwóch tygodni jak to się skończy.

Pamiętam jak kibicowaliśmy na zlocie Argentynie w meczu z Meksykiem.

Dobrze, że na tym zlocie nie byłem. Te peany na cześć Leona by mnie wykończyły.