Strona 24 z 47

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:16
autor: Robertinho
Chyba mamy nawrót choroby. Allez Jo!

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:16
autor: Lleyton
No bez jaj. Jak tak dalej pójdzie to za 45 min Roger zagra. Ogarnij się Stan!

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:16
autor: Mario
Tak, Wawrinka zdecydowanie nie jest płaczkiem...

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:16
autor: matek20
Wawrinka ma okres ?

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:18
autor: Lleyton
6-1 w 26min. Beka. :D

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:20
autor: Mario
Fed też potrafi zachwycać w Cincy, a ile z tego zostaje później doskonale wiemy. Dlatego poczekam na kolejne turnieje, ale jeśli Nadal zamierza tak grać dalej to chyba trzeba będzie panikować.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:21
autor: matek20
Mario pisze:Fed też potrafi zachwycać w Cincy, a ile z tego zostaje później doskonale wiemy. Dlatego poczekam na kolejne turnieje, ale jeśli Nadal zamierza tak grać dalej to chyba trzeba będzie panikować.
Sam mówiłeś kiedyś, że Rafa jest skończony :D Ale może będziesz miał rację jak z Veselym :P

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:22
autor: Lleyton
Skończony to nie, ale jego prime minął też bezpowrotnie. Tak jak mówiłem wcześniej, czekam na Fedala.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:23
autor: Robertinho
Mario pisze:Fed też potrafi zachwycać w Cincy, a ile z tego zostaje później doskonale wiemy. Dlatego poczekam na kolejne turnieje, ale jeśli Nadal zamierza tak grać dalej to chyba trzeba będzie panikować.
Musimy ustalić priorytety. Ostateczny koniec Nadala, czy spacyfikowanie KokoSlam, Klasyka i Złotego Szlama za jednym zamachem? Upiorny wybór, tak swoją drogą. :]

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:39
autor: DUN I LOVE
Ostateczny koniec Nadala, Federera, Djokovicia - nie istnieje coś takiego. Skończą się jak zdecydują się zejść ze sceny. Do wcześniejszego zgaszenia światła potrzebna jest jakaś konkurencja.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:43
autor: Lleyton
A niech graja jak najdłużej. Mam nadzieję że forum dalej będzie istniało po ich zakończeniu kariery.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:48
autor: DUN I LOVE
Lleyton pisze:A niech graja jak najdłużej. Mam nadzieję że forum dalej będzie istniało po ich zakończeniu kariery.
Dlaczego ma nie istnieć?

Od kilku turniejów największą aktywność gromadzą mecze Thiema (Miami, Monte Carlo) czy Kyrgiosa (AO czy Marsylia - jak na kurnik frekwencja super).

Nie przesadzajmy.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 13:50
autor: Lleyton
Różnie to bywa. Bardziej chciałem się odnieść do naszej aktywności niż do samego istnienia tego wspaniałego forum. Ja dopóki żyję, będę się interesował tenisem. Mam nadzieję że damy rade.
No i też niektórzy kibicują tylko 1-2 zawodnikom i jak oni zakończa karierę to wątpię żeby dalej oglądali.
W końcu Wawrinka zaczyna coś grać. :)

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 14:03
autor: Mario
Nie da się grać gorzej niż Wawrinka. Nadal w drugim naprawdę badziewny i spokojnie do ruszenia.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 14:09
autor: Lleyton
Mecz bez historii. Zobaczymy jak się RF pokaże, widziałem jeden mecz Tsongi i grał średnio. No i dość dawno nie grali ze sobą, bo ostatni raz w Toronto 2014. Nigdy nie zapomnę tego Wimbledonu 2011, do dzisiaj nie wiem jak Roger to przegrał.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 14:11
autor: Damian
Lleyton pisze:Mecz bez historii. Zobaczymy jak się RF pokaże, widziałem jeden mecz Tsongi i grał średnio. No i dość dawno nie grali ze sobą, bo ostatni raz w Toronto 2014. Nigdy nie zapomnę tego Wimbledonu 2011, do dzisiaj nie wiem jak Roger to przegrał.
Tsonga wpadł wtedy w trans od 3 seta.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 14:13
autor: Hankmoody
A dziś dla odmiany splynie w dwóch szybkich.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 14:18
autor: DUN I LOVE
Hankmoody pisze:A dziś dla odmiany splynie w dwóch szybkich.
Oby Jo to ogarnął, bo będzie dramat w niedzielę.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 14:32
autor: jowy
Mario pisze:Nie da się grać gorzej niż Wawrinka. Nadal w drugim naprawdę badziewny i spokojnie do ruszenia.
Zagrał tyle ile musiał. Nie to, że jest nie do ruszenia, ale na takiego Wawrinkę wyjątkowe spięcie pośladów nie jest potrzebne.

Stan jak to Stan. Loteria. Równie dobrze może na RG16 rozstrzelać Nadala w 3 setach.

Re: Monte Carlo 2016

: 15 kwie 2016, 14:34
autor: Hankmoody
Dun, od wczoraj oglądasz tenis?
Mamy 1/4, a więc mega beton.
Na tym etapie jak ktoś się nie połamie, nie ma szans na niespodziankę.
Jedyny mecz w którym coś ciekawego się dziś może zdarzyć, to spotkanie nr 4, bo ani Francuz, ani Hiszpan tego betonu nie tworzy.