mtenis.com.pl

Forma jest tragiczna, ale właściwa ma przyjść w kwietniu i maju. Jeśli mają ograć MSN to na pewno nie kolejnym w cuglach tytułem w rodzimej lidze, bo z tego formy nie będzie. Jedyna szansa dla bawarczyków i Realu również, to schełpiona sukcesem w rodzimych rozgrywkach Barca.

Borussia Dortmund vs Bayern Monachium, dziś 18:30.

Jak przeczucia? Ktoś, oprócz mnie, będzie oglądał?

Czytałem poprzednie wpisy i chciałbym podzielić się pewnym spostrzeżeniem. Zespoły Guardioli zawsze słabo wyglądają w tym okresie ze względu na zwiększone obciążenia treningowe. Forma ma przyjść za kilka tygodni a wynik przywieziony z Turynu jest zadowalający.

Ten zespół Guardioli wygląda słabo od mniej więcej listopada, więc nie wiem, czy to ten przypadek.

Znakomicie wystartowali piłkarze Wolfsburga i Gladbach. Znakomite 3 bramki w ciągu pierwszych 25 minut. Teraz walka.

No i w poprzednich dwóch sezonach jakoś forma nie przychodziła.

Mimo to wygrają mistrzostwo a w LM tylko Barcelona wydaję się na tą chwilę poza zasięgiem.

Czy biorąc pod uwagę przepaść dzielącą Bayern od innych zespołów bundesligi, mistrzostwo jest jakimkolwiek sukcesem? A w lidze mistrzów prawdopodobnie każdy inny wynik niż końcowe zwycięstwo będzie wielkim rozczarowaniem. I tak chyba zostałaby wówczas oceniona praca Pepa w Monachium.

Dobry wstęp do Klassikera. Sporo goli dzisiaj na Niemieckich boiskach.

Za rok przyjdzie Carlo i wyjdzie na jaw, że wygrywanie ligi wcale nie jest tak oczywiste jak się wydaje. Na tą chwilę wyniki Bayernu za kadencji Guardioli można uznać za dobre. W tamtym roku byli w niezłej formie podczas dwumeczu z Barceloną ale sprawę wyjaśnił Messi...

Mario pisze:Czy biorąc pod uwagę przepaść dzielącą Bayern od innych zespołów bundesligi, mistrzostwo jest jakimkolwiek sukcesem? A w lidze mistrzów prawdopodobnie każdy inny wynik niż końcowe zwycięstwo będzie wielkim rozczarowaniem. I tak chyba zostałaby wówczas oceniona praca Pepa w Monachium.

No właśnie przed ostatnim sezonem Juppa Bayern miał problem z wygraniem ligi. Za Guardioli Bundeliga stała się Bayernligą. Tegorocznej kampanii też nie można przesądzić, bo jak przegrają z 3 godziny, to strata BVB stopnieje do 2 punktów.

Lekkie rozczarowanie.

Nawet spore, rzekłbym.

Bayern ma wynik, więc z ich punktu widzenia plan zrealizowany w 100%.

Aż tak źle nie było, pierwsza połowa naprawdę dobra. W drugiej BVB trochę spuchła a i Bayern się nie wysilał, bo wiedział, że nie musi.

Suszarka Pepa. Niezłą obsesję ma na punkcie swojej pracy.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=atXPoev ... e=youtu.be[/youtube]

Beznadziejna Borussia, zero ryzyka.

Dzisiaj Bayern o 18:30, nie będzie się nakładał na Barcę. Później Kyrgios w IW. Nieźle jak na sobotnie popołudnie.

Bardzo przyjemnie się dzisiaj oglądało Dortmund.

W formie są ewidentnie. Bayern z kolei miał spacer, rywale po chamsku się wykartkowali na ten mecz i jeszcze się swoją sportową postawą publicznie chwalili(!), za co zresztą poszły kary, a być może i pojawią się zmiany w całej niemieckiej piłce.

Jak miło. Borek komentuje mecz Bayernu.

Douglas gwałci na lewej stronie. Jak go nie potroją, to będzie pogrom.

Borussia M zostaje w grze o 3 miejsce.