Strona 24 z 69

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 21:12
autor: DUN I LOVE
Wspaniały mecz i wspaniałe zwycięstwo. Mathieu przecież tak dużo sportowych i zdrowotnych dramatów przeżył, a teraz wreszcie wygrał mecz, który był pokazem niesamowitej walki z obu stron i w którym wynik ważył się od pierwszej do ostatniej piłki.

Isner jest najwyżej rozstawionym zawodnikiem, który już w turnieju nie gra.

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 21:12
autor: Robertinho
jowy pisze:Niby tak, ale przeciwnik będzie stosunkowo przeciętny. Granollers jest do ogrania.
Ponoć ta pierdoła ma szanse na top 20, naprawdę mamy kryzys dyscypliny. :P

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 21:14
autor: DUN I LOVE
Nie przesądzajmy - Jaziri walczy o piątego seta. ;)

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 21:36
autor: Robertinho
Ależ pięknie, czysto, soczyście gra Haas. :padam: Ciężko się pogodzić z faktem, że taki tenis oglądamy coraz rzadziej.

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 21:45
autor: Rodżer Anderłoter
Nie wiem po co Hewitt dostał dziką kartę ? Tommy miałby z niej większy pożytek.

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 21:48
autor: DUN I LOVE
Rodżer Anderłoter pisze:Nie wiem po co Hewitt dostał dziką kartę ? Tommy miałby z niej większy pożytek.
Po fakcie to dużo łatwiej stwierdzić. :P

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 21:51
autor: Rodżer Anderłoter
Po 250-ce w Monachium też.

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 22:16
autor: DUN I LOVE
Rodżer Anderłoter pisze:Po 250-ce w Monachium też.
Ale tam był tylko Haas. Rusty nie grał, bo zdrowie mu na to nie pozwoliło. Trudno na tej podstawie oceniać kto bardziej zasłużył na dzikusa. najgorzej chyba nie wyszło - rozgrzany Tommy robi swoje.

O ile się nie mylę, to Amerykanie zostali w 3 rundzie bez swojego zawodnika. Nie jest to przesadne zaskoczenie, tym bardziej w chwili, kiedy historia potwierdza taki stan rzeczy. W całej historii turnieju zawodnicy reprezentujący USA wygrywali tutaj ledwie 4 razy - przy 19 skalpach w Nowym Jorku, 15 na Wimbledonie i 14 w Melbourne. Przed rokiem tylko 2 Amerykanów osiągnęło w Paryżu 2 rundę, a tym sezonie 3 (Isner, Levine, Baker).

Tegoroczny RG jest już 34 kolejnym Szlemem, podczas którego USA nie doczeka się mistrza w singlu. Ostatnim, któremu to się udało był oczywiście Andy Roddick na US Open 2003. Jest to najdłuższa posucha w dziejach tamtejszego tenisa - poprzednia najdłuższa trwała 18 Szlemów, jakie upłynęły od sukcesu McEnroe na US Open 1984 do sukcesu Changa w Paryżu AD1989.

Dość powiedzieć, od czasu zwycięstwa Roddicka tylko 2 Amerykanów osiągało finał WS - wspomniany Roddick i Agassi - za każdym z 5 razy przegrywali oni z Rogerem Federerem.

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 22:19
autor: robpal
Oglądał ktoś dziś Rafę? Bo ja tylko urywki. Jak to wyglądało? W tym, co widziałem, głębokość liftu mi się podobała, agresja z głębi kortu też, ale niektóre błędy głupie.

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 22:24
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Oglądał ktoś dziś Rafę? Bo ja tylko urywki. Jak to wyglądało? W tym, co widziałem, głębokość liftu mi się podobała, agresja z głębi kortu też, ale niektóre błędy głupie.
Dobrze, że przez te głupie błędy seta nie przegrał. W trzecim mało brakowało.

:P

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 22:26
autor: robpal
DUN I LOVE pisze: Dobrze, że przez te głupie błędy seta nie przegrał. W trzecim mało brakowało.
Wiesz, że zawsze muszę ponarzekać :P

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 22:31
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:
DUN I LOVE pisze: Dobrze, że przez te głupie błędy seta nie przegrał. W trzecim mało brakowało.
Wiesz, że zawsze muszę ponarzekać :P
Wiem, ale nie rozumiem tego za grosz. :P Marudzenie Masty miało przynajmniej jakiś sens, a jeżeli nie (co oczywiście też się zdarzało), to miało jakieś uzasadnienie w obawie przed pędzącą nową falą młodych, zdolnych i bezkompromisowo sięgających po sukces (Nadal, Djoković, do pewnego momentu Murray). Tam wielka forma Federera była potrzebna, o czym mówi choćby historia gier z najlepszymi. A tutaj? Nadal nie potrzebuje gigantycznej dyspozycji, on wygra ten turniej grając po prostu dobrze i prawdopodobnie taka gra (poparta pewnością swojego tenisa na korcie) pozwoli mu ograć nawet Djokovicia. Niestety, bo w marcu byłem przekonany, że ku temu będą potrzebne jakieś fajerwerki i asy z rękawa Wujka Toniego (tego prawdziwego :P).

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 22:33
autor: sheva
Epicka wymiana z meczu Gasquet - Dimitrov: http://www.youtube.com/watch?v=RKHifr3kLGY

Praktycznie tą wymianą Rysiek ustawił sobie cały mecz, skurcze które dopadły Dimitrova nie dały już mu spokoju do końca pojedynku, a szkoda, bo zanosiło się na genialną tenisową batalię.

Mathieu! :ok: Prawie popłakałem się po ostatniej piłce tego meczu. Wielkie brawa, Paul. :brawo:

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 22:54
autor: Samurray
Ciekawym czy Giraldo łyknie dwóch pusherów in a row. :]

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 22:55
autor: Misza
robpal pisze:Oglądał ktoś dziś Rafę? Bo ja tylko urywki. Jak to wyglądało? W tym, co widziałem, głębokość liftu mi się podobała, agresja z głębi kortu też, ale niektóre błędy głupie.
Widziałem tylko trzeciego seta, i tę partię rozegrał Hiszpan bardzo solidnie, co obrazują również statystyki zamieszczone wyżej przez Nadalito. Jeśli wierzyć komentatorom, to z każdym setem Nadal grał lepiej. Na pewno zauważalny progres w stosunku do meczu pierwszej rundy, moim zdaniem najsłabszego, jaki rozegrał Rafa w tym roku na czerwonej mączce.

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 23:35
autor: Barty
ROLAND GARROS 2012
Roland Garros Thursday Diary: Roland Garros Farewells Clement
Paris, France

Obrazek
Arnaud Clement played his final Roland Garros match on Thursday.

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at Roland Garros on Thursday.

Roland Garros Farewells Clement
Arnaud Clement played at Roland Garros for the last time on Thursday as he was beaten by Belgian David Goffin, 3-6, 7-6(2), 0-6, 6-2, 6-1. The match had resumed at 5-1 in the fifth set after being rained off on Wednesday night. Afterwards, French No. 1 Jo-Wilfried Tsonga described Clement as “exemplary.”

"To me he's a big guy, although he's a bit small," said Tsonga. "He's a short guy. But he's always set the example. He's always fought on the court. And I guess you need to be his size and play tennis to realise how huge this is, because he's fighting against much bigger guys. Everything he did during his career is setting the example for young players. Apart from that, there is not much to say. But exemplary, that's the word I would use to describe him."

Milos Talks Fashion
Milos Raonic’s fashion tastes were taken to task by readers of the Montreal Gazette on Thursday. The Canadian came under scrutiny for the colour of his shirts, the length of his shorts, and his hair cuts, but gamely responded to them all.

[On the shirt]: "I just wear pretty much what I’m given. But I have a few options, so I’ll see which one I’ll bring up. There’s tennis-ball green again, there’s sky blue, and there’s white."

[On the short shorts]: "The problem if you get them longer, when you stretch, when your legs go apart, the shorts ride up. That’s why I prefer them a little bit shorter."

[On the hair]: "I have one guy, I tell him, ‘cut it how you want,’ he does what he wants. I don’t go back to Toronto that often, so whatever happens from there, it carries on."

Pressure Doubles
Bob Bryan will be feeling the pressure in his mixed doubles campaign with Serena Williams at Roland Garros as his prospects of playing with her at the London 2012 Olympics could hinge on it.

Writing in USA Today, the American said, "This is probably my tryout. I'll have to play well. I told her if we don't pan out, Mike's your guy — you know, hopefully keep it in the family. I'm the lucky guy right now. It could change quickly. A lot of people see Serena as the easiest way to a medal. She's a pressure player and I know she'll perform well. It's an honour to play with her. Who knows if it's an audition, but I'm happy to be along for the ride."

How To Beat Rafa At Roland Garros
With comments from the likes of Goran Ivanisevic, Boris Becker, Bjorn Borg and Mats Wilander, The Tennis Space has put together the best game plan for beating six-time champion Rafael Nadal at Roland Garros. Some of the stand-out tips include:

- "To beat Nadal you have to control the centre of the court – you have to stand close to the baseline and not defend too deep." – Becker
- "I think the best way to play Nadal is to play Nadal’s usual game. That means you have to keep getting the ball back into play and you have to keep on making your opponent play one more shot." – Borg
- "You can’t show any mental weakness against Nadal – you have to believe you can win, and also show that you believe you can win," - Wilander

Tipsarevic & Nadal Fishing?
In a fun question and answer session with RolandGarros.com, Janko Tipsarevic named Rafael Nadal as the other player he would go fishing with. "He’s supposed to be an expert, isn’t he?" quipped the Serb. He also listed Dmitry Tursunov as the player he’d most like to interview, and Michael Llodra for sharing a bottle of wine with – "He plays doubles with my mate Nenad Zimonjic and he’s always saying he’s obsessed with wine. I think he’d be the right person to down a good bottle with."

Match Of The Day
What is it about John Isner, French players and majors? Two years on from his record-breaking Wimbledon clash with Nicolas Mahut, the American produced another marathon effort on Thursday evening at Roland Garros when he faced Paul-Henri Mathieu. After five hours and 41 minutes, it was Mathieu who prevailed, 6-7(2), 6-4, 6-4, 3-6, 18-16. It marks a seventh successive defeat for Americans on the Philippe Chatrier Court; the last American to win on centre court at Roland Garros was Andy Roddick in the 2010 first round against Jarkko Nieminen.

Italy’s Fabio Fognini also needs to be called out for saving two match points to defeat Serbian No. 28 seed Viktor Troicki 6-2, 3-6, 4-6, 6-3, 8-6 in the second round.
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... Diary.aspx

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 23:39
autor: Shinoda
Mathieu i Isner, a w szczególności John znowu przyczynili się do rekordu w szlemach. :o Świetnie ten pojedynek się oglądało- był tenis, walka i dramaturgia. Widok Francuza z domniemanym "czarnym koniem" turnieju był czymś kojącym dla oka, bo te jego perełki backhandowe to sama rozkosz, czysta francuska szkoła. Dodatkowo pozytywnie jestem zaskoczony zwycięstwem Bennetau.:]

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 23:42
autor: Mario
Rodżer Anderłoter pisze:Nie wiem po co Hewitt dostał dziką kartę ? Tommy miałby z niej większy pożytek.
Prawdopodobnie wynika to z umowy między federacjami tzn. jakiś Australijczyk musiał dostać dzikusa i trafił on w ręce Rusty'ego. :]

Bardzo cieszy mnie zwycięstwo Mathieu. Tak sobie pomyślałem, że ewentualna porażka byłaby idealnym zwieńczeniem kariery Francuza, ale na szczęście tak się nie stało. Paul prawdopodobnie nie da rady fizycznie w następnym meczu, jednak to co zrobił w tym roku, patrząc na jego kłopoty w ostatnim czasie zasługuje na ogromny szacunek, dawno nie ucieszyło mnie tak czyjeś zwycięstwo. John z kolei poznał uczucie towarzyszące po przegraniu takiego meczu, szkoda go trochę, ale równowaga w przyrodzie musi być. :D

Chardy niestety nie wykorzystał szansy w pierwszym secie i później poszło gładko, plus tego taki, że Janko będzie prowadził swój program. Swoją drogą niesamowitą zdolność do autodestrukcji posiada Jeremy. :D

Trzeba też zaznaczyć, że swój ostatni na RG zakończył Arnaud Clement. Szkoda, że nie udało się dojść do czwartej rundy, bo szansa była spora. Nie orientuje się czy Francuz ma zamiar jeszcze pograć do końca roku, czy to był już ostatni mecz. Na pewno był to pozytywny zawodnik, potrafiący cieszyć oko swoim tenisem. :)

Re: Roland Garros 2012

: 31 maja 2012, 23:48
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: Prawdopodobnie wynika to z umowy między federacjami tzn. jakiś Australijczyk musiał dostać dzikusa i trafił on w ręce Rusty'ego. :]
Racja, dzięki za przypomnienie. To przecież działa też w drugą stronę w Melbourne.

Mathieu zagra teraz z lepszym z pary Granollers - Jaziri (dokończenie jutro - 5 set). Jak wygra Tunezyjczyk, to śmiem twierdzić, że w miarę zregenerowany PHM będzie miał swoje szanse.

Re: Roland Garros 2012

: 01 cze 2012, 0:08
autor: SebastianK
Nadal nie potrzebuje gigantycznej dyspozycji, on wygra ten turniej grając po prostu dobrze i prawdopodobnie taka gra (poparta pewnością swojego tenisa na korcie) pozwoli mu ograć nawet Djokovicia. Niestety, bo w marcu byłem przekonany, że ku temu będą potrzebne jakieś fajerwerki i asy z rękawa Wujka Toniego (tego prawdziwego :P).
Dun, z tym to chyba trochę przesadzasz jednak. Dziś poszło jak poszło bo rywal po pierwsze nie miał w ogóle wiary w wygraną, po drugie niemiłosiernie pudłował w naprawdę łatwych sytuacjach.
Przynajmniej tak to wyglądało w pierwszym secie, pozostałych nie widziałem.

Na pewno z taką grą jak dziś to Rafa może mieć problemy z kimś kto będzie dysponował lepszym serwisem i będzie potrafił wykorzystać swoje szanse.

Inna sprawa, że rywal nie zmusił do wysiłku. Nadal ma rezerwy i potrafi je uruchomić. Ale nie jest tak, że nie można go zaskoczyć. Zwłaszcza, że - jak na jego możliwości - gra nazbyt defensywnie w meczach z relatywnie słabymi zawodnikami.