mtenis.com.pl

Bardziej chyba chodziło o "wypominanie" małych błędów legendzie, Wojtek twierdził, że małe auty itp. nie powinny być wywołane tak zasłużonym tenisistom. Od tego czasu obaj lubią wymienić uprzejmości.

Takie sugestie już kilka razy słyszałem, co więcej mam wrażenie, że niektórzy sędziowie widzą to tak samo jak Fibak

sheva pisze:
Historia ich konfliktu jest długa, a zaczęła się na którymś AO, gdy pokłócili się antenie podczas meczu Hewitta, bo Wojtek twierdził, że sędziowie australijscy nie powinni wywoływać błędów stóp swojemu tenisiście. Stopa go zbeształ, a Fibak uniósł się honorem i opuścił studio w czasie meczu.

Wiele bym dał, by znaleźć jakiś zapis tego zdarzenia na youtube lub w archiwach eurosportu...

Może się narażę, ale ostatnio doceniam komentarz Strączy. Myli się, ale potrafi dodać do tego co mówi odrobinę autoironii. Kiedyś Sikora zapytał ją co myśli o sposobie poprawy serwisu to Kasia: takie pytanie to nie do mnie.

Naraziłbyś się, gdybyś pochwalił Nowak...

Kasia czasem daje radę, zwłaszcza w duetach. Z Sylwiek bywają nawet zabawni.

To jak Karol przy kazdej mozliwej okazji probouje dopiec Matsowi jest piekne. Zrezsta chyba wczoraj o tym wspominales, Mario.

Dlaczego dopiero teraz to widzę?

Mi to się podobało jak K. Stopa na swoim blogu, nie wymieniając z nazwiska, nawrzucał T. Lorkowi. Jeśli chodzi o T. Lorka to dla mnie najgorszy z możliwych komentatorów w Polsce. Jak wchodzę na mecz i słyszę go to aż mam ochotę zapalić znicz.

Pan Karol w gorączce meczu zasugerował, że Stanisław to imię pochodzące z Litwy

Raczej, że imię Stanislas to jak już bardziej do Litwy pasuje niż do Polski...

Olejniczak wywnioskował, że Murray ma obecnie najlepszy forhend na świecie. Przypomniał też, że kiedyś najlepszy miał Gonzalez, po czym stwierdził, że "Murray przejął pałeczkę Gonzaleza".

W meczu Dimitrowa z Monfilsem powiedział Olejniczak, że woli Gaela, już to go dyskwalifikuje.

Niby powinien być obiektywny, ale Szarapowa naprawdę potrafi działać na nerwy.

Tomasz Lorek z wczorajszego półfinału: "Dla Novaka Djokovica nie ma wstępu do tabernakulum artyzmu Rogera Federera."

Haha.

Lewandowski właśnie wypalił, że obecny sezon jest najlepszy w karierze Ivanovic. Przynajmniej znalazłem jeden powód, żeby cieszyć się z tego, że mam tylko chwilę przerwy i (prawie) nic nie zobaczę.

Tomek Lorek podczas wczorajszego finału Walencji: Muarray miał otwarte wrota do tabernakulum (o otwartym korcie podczas zagrania Andego).

Oglądam sobie powtórkę i nasz kochany Sylwester stwierdził, że Ferrer ma zdecydowanie lepszą rękę i czucie niż Karlovic.

Olejniczak wczoraj błysnął.

Muras mówi o Polakach, którzy krzyczą do Radwańskiej you can do it, a on na to, że pewnie są 3 lata za granicą i zapomnieli jak się mówi w naszym języku.

Czy Stopa właśnie mówi, że Krajinovicowi sprzyja szczęście w karierze (jeśli się nie mylę, to on był 2556 razy kontuzjowany), czy ktoś do jedzenie dorzucił mi jakieś środki halucynogenne?

Raczej Pan Karol się pomylił.

He missed first four months of 2011 due to the shoulder injury from previous year. He returned to tour for four tournaments during May and June, however on 14 July Krajinović took the option of having an operation to fix the persistent injury.