mtenis.com.pl

To do jakiej perfekcji (niemal) Nadal doprowadził swoje Wunderwaffe, czyli forehand po linii (choć oczywiście czasem on też nie wychodzi), i jak poprawił serwis, jest godne podziwu.

Byłoby ciekawie, gdyby mecz rozstrzygnął się w tie-breaku trzeciego seta.

robpal pisze:Tyle że Nadal przeprosił.

Djoković chyba raczej nie przyjął tych przeprosin. Tak właśnie wygląda rywalizacja na korcie, o czym niedawno pisałem.

To już jego problem.

No to mamy TB, jednak Serb?

Mario - poza początkiem pierwszego seta, dobrze mi się po prostu to ogląda, nawet lepiej, niż oczekiwałem.

No to wymarzony tie break kolejnego przedwczesnego półfinału obu panów.

Pozamiatane.

Katastrofa Djokovicia w tie breaku.

Skoro 13 gem, to trzeba przypomnieć tie-breaki tej dwójki z decydujących setów Madrytu 2009 i Miami 2011.

Ale ten nie będzie chyba tak dramatyczny jak tamte.

Kończ to Vamos.

Vamos.

Tylko Djoković może bronić tak dwóch piłek meczowych. Ale potem...

Mała tragedia i tyle.

Oba półfinały w Montrealu skończyły się w tie-breaku trzeciego seta.

Nowy Król hardu.

Zasłużone zwycięstwo - w kluczowych punktach to Hiszpan prowadził grę, a Novak za bardzo i za łatwo dawał się odrzucać od baseline. Inna sprawa, że przez większość TB rozdawał takie prezenty, że mniej utytułowani rywale by się nie powstydzili.

Nadal umacnia się na pole position w wyścigu po #1.

Jonathan, edytuj posty. To nie gg.

Niezła sinusoida z tą rywalizacją obu - najpierw w 2011 roku 7 wygranych pod rząd Serba, teraz piąte zwycięstwo w sześciu ostatnich spotkaniach Nadala. Dosyć istotne pytanie, czy jeszcze kiedyś Djokovic wróci do porównywalnej dyspozycji jak ta sprzed dwóch lat - bo obecnie to jedyny tenisista, który może regularnie ogrywać Nadala w najważniejszych meczach.

Rroggerr pisze:Niezła sinusoida z tą rywalizacją obu - najpierw w 2011 roku 7 wygranych pod rząd Serba, teraz piąte zwycięstwo w sześciu ostatnich spotkaniach Nadala.

Chciałem to samo napisać. Chyba w psychice Nadala nie ma już śladu po szkodach z 2001 roku i to on jest wyraźnie ofensywną stroną w ostatnich meczach. 5-1 w ostatnich 6 grach, do tego przełamana niemoc poza cegłą.

W Mureja 2.0 nie wierzycie?

robpal pisze:W Mureja 2.0 nie wierzycie?

Regularnie?

DUN I LOVE pisze:Nowy Król hardu.

Żarty żartami, ale strasznie mocny jest Rafa. To było podejrzane, że robpal go chwali.

robpal pisze:W Mureja 2.0 nie wierzycie?

Murray 2.0 dalej nie ma argumentów na regularne ogrywanie Nadala.

No ja też w Murraya nie wierzę, tak kontrolnie tylko pytałem, w końcu trzyma dwa z czterech Szlemów

Rroggerr pisze:Żarty żartami, ale strasznie mocny jest Rafa. To było podejrzane, że robpal go chwali.

Nie żartuję, nawet trochę z kwaśną miną tamto pisałem.

10 finał na 11 startów w tym roku - jutro wielka szansa na 8. już tytuł.

DUN I LOVE pisze: 10 finał na 11 startów w tym roku - jutro wielka szansa na 8. już tytuł.

Tak trochę (za bardzo) wybiegając w przyszłość, jak Rafa w przyszłym roku unormalizuje starty (normalna dawka na mączce), to może zgarnąć nawet trzy szlemy - i zupełnie nie będę tym zaskoczony.