Strona 25 z 36

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 21:56
autor: jonathan
Czyli z nadziei na emocje w półfinałach zostaje już tylko mecz Nadala z Berdychem. Ale to, czy te emocje będą, zależy i od jednego, i od drugiego. Zdaje się, że Berdych po AO mówił coś, że zwycięstwo Wawrinki dodało mu więcej wiary. Może nie chodziło tylko o wygranie Szlema, ale jeszcze o sam fakt pokonania Nadala pomimo fatalnego bilansu meczów, a ten Szwajcar miał przed Australią gorszy od Czecha. Właściwie to Stan pokazał, że jeśli okoliczności sprzyjają, nawet tak słaby bilans można uczynić swoją przewagą. W pierwszym secie postawił Rafie opór, z jakim Hiszpan nigdy wcześniej nie spotkał się z jego strony i będąc pod presją (jako wyraźny faworyt finału) Rafa nie poradził sobie z tą sytuacją (zresztą kto wie, czy czasem nie to przyczyniło się do jego kontuzji). Pytanie tylko, czy gdyby na kort wyszedł dziś Nadal z meczu z Raoniciem i Berdych wygrał pierwszego seta, Tomas wytrzymałby presję. Tacy Wawrinka i Dolgopolov przełamali się w tym sezonie przeciwko Rafie, a Raonić urwał mu seta, więc może przyszedł czas na Czecha? Ale to może być tylko teoria, bo w praktyce Berdychowi z Nadalem wychodzi mniej niż z innymi przeciwnikami. A jeśli Rafa wróci do poziomu z trzech pierwszych rund, to już w ogóle los Tomasa będzie marny. Większe emocje wywoływałby wtedy może półfinał z Dolgopolovem, bo Hiszpan chciałby zrewanżować mu się za Indian Wells.

Proszę bardzo:
10 of the last 11 players ranked outside the Top 10 to defeat Federer have all lost (or withdrawn) in their next match.
Co więcej, w ostatnich ośmiu Szlemach (od AO 2012 do AO 2014), w których Federer przegrywał, jego pogromcy odpadali od razu w następnej rundzie. Dotyczy to nawet dwukrotnie Nadala w Australii. Z jednej strony to dobrze, że zwycięstwa nad Rogerem wciąż kosztują, a z drugiej szkoda, że Szwajcar nie odpada z późniejszymi mistrzami turniejów jak często Djoković (choć może ciężko to tu porównywać).
DUN I LOVE pisze:Djoko nie zawsze takie nieplanowane przerwy pomagały. Powiem nawet, że na myśl przychodzą mi wyłącznie sytuacje, gdzie przegrywa kolejny mecz po walkowerze ze strony rywala w rundzie poprzedniej. Zobaczymy.
Djoković po otrzymaniu walkowerów od swoich rywali ma bilans 3:3, z czego dwie porażki poniósł z Federererem (RG 2011, Dubaj 2014). Zresztą przed tą ostatnią odwoływałem się do Paryża i mówiłem, że to szansa Rogera. Powyżej też coś pisałem.
michal2009b pisze:Ale kaszana z tym Nishikoriem.
Też uważasz, że może organizatorzy powinni zadzwonić po Federera, aby półfinał z udziałem Djokovicia jednak się odbył?

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 22:16
autor: Anula
jonathan pisze:... Właściwie to Stan pokazał, że jeśli okoliczności sprzyjają, nawet tak słaby bilans można uczynić swoją przewagą. W pierwszym secie postawił Rafie opór, z jakim Hiszpan nigdy wcześniej nie spotkał się z jego strony i będąc pod presją (jako wyraźny faworyt finału) Rafa nie poradził sobie z tą sytuacją (zresztą kto wie, czy czasem nie to przyczyniło się do jego kontuzji ...
Nadal to zawodnik, któremu odpowiada gra pod presją. To ona pozwala mu na wykrzesanie z siebie wszystkiego , co ma najlepsze i adrenalinę, która sprawia, że nie odpuszcza ani jednej piłki. Nie widzę związku między kontuzją, a presją w czasie AO. Tym bardziej, że dała ona o sobie znac już podczas rozgrzewki.

Wynik dzisiejszego meczu jest jak najbardziej otwarty, bo w końcu to tylko mecz tenisowy.
Sądzę, że Rafie może przeszkodzic tylko zdrowie lub "dzień konia" w wykonaniu Czecha. Obydwie opcje są możliwe.

67/33 dla Nadala. :-)

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 22:18
autor: DUN I LOVE
Anula pisze:67/33 dla Nadala. :-)
Boże, oddaj nam naszą Anię. :(

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 22:40
autor: Robertinho
Anula pisze:Nadal to zawodnik, któremu odpowiada gra pod presją. To ona pozwala mu na wykrzesanie z siebie wszystkiego , co ma najlepsze i adrenalinę, która sprawia, że nie odpuszcza ani jednej piłki.
Wpis roku, a może i dekady. :padam: Nasze forum to faktycznie magiczne miejsce, gdzie niemożliwe staje się możliwe. Człowiek, którego jedyną formą medialnej obecności jest zdejmowania z siebie presji, opowiadanie o swoich rozlicznych dolegliwościach, narzekanie na piłki, nawierzchni i inne rzucane przez los pod nogi kłody, kreowanie się na underdoga, który nie musi, a tylko może, oraz wychwalanie pod niebiosa ludzi z którymi ma miażdżące bilanse i którzy głupieją na samą myśl o grze z nim, nagle okazuje zawodnikiem, który uwielbia presję bycia stuprocentowym faworytem. Podziwiam zdolność kreowania alternatywnej rzeczywistości, godną samego Rafy i jego sztabu.

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 22:49
autor: jowy
Robertinho pisze:
Anula pisze:Nadal to zawodnik, któremu odpowiada gra pod presją. To ona pozwala mu na wykrzesanie z siebie wszystkiego , co ma najlepsze i adrenalinę, która sprawia, że nie odpuszcza ani jednej piłki.

Wpis roku, a może i dekady. :padam: Nasze forum to faktycznie magiczne miejsce, gdzie niemożliwe staje się możliwe. Człowiek, którego jedyną formą medialnej obecności jest zdejmowania z siebie presji, opowiadanie o swoich rozlicznych dolegliwościach, narzekanie na piłki, nawierzchni i inne rzucane przez los pod nogi kłody, kreowanie się na underdoga, który nie musi, a tylko może, oraz wychwalanie pod niebiosa ludzi z którymi ma miażdżące bilanse i którzy głupieją na samą myśl o grze z nim, nagle okazuje zawodnikiem, który uwielbia presję bycia stuprocentowym faworytem. Podziwiam zdolność kreowania alternatywnej rzeczywistości, godną samego Rafy i jego sztabu.
Chyba nie ciężko się domyślić, że chodzi o to, że im jest trudniej tym Rafa lepiej gra. Było oczywiście na przestrzeni jego kariery parę wyjątków, ale myślę, że śmiało można uznać to co pisze Anula za fakt.

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 22:59
autor: Robertinho
jowy pisze:Chyba nie ciężko się domyślić, że chodzi o to, że im jest trudniej tym Rafa lepiej gra. Było oczywiście na przestrzeni jego kariery parę wyjątków, ale myślę, że śmiało można uznać to co pisze Anula za fakt.
Ciężko, bo nie o tym była rozmowa. Jonathan bardzo wyraźnie pisał o presji bycia faworytem przed meczem. Owszem, im jest trudniej, tym Nadal gra lepiej, tylko co to ma do presji? I czy aby nie świadczy o czymś odwrotnym? Kiedy Nadal zaczyna grać najlepiej? Ano wtedy, kiedy Federer prowadzi z przełamaniem rywal ciśnie, atakuje, przyciska go do muru, zdobywa przewagę, krótko mówiąc to on musi się martwić, a Nadal może się skupić po prostu na kolejnych punktach.

Z kolei w sennych pojedynkach, kiedy przeciwnik prezentuje się kiepsko, Rafa wiele razy traci koncentracje, widać wyraźnie, że brak walki i odpowiedniej temperatury spotkania go usypia. Również wiele razy zdarzały mu się słabe początki ważnych spotkań, kiedy właśnie jeszcze nie był nakręcony walką, a presja jednak trochę go spinała.

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:04
autor: Anula
Robertinho pisze:
Anula pisze:Nadal to zawodnik, któremu odpowiada gra pod presją. To ona pozwala mu na wykrzesanie z siebie wszystkiego , co ma najlepsze i adrenalinę, która sprawia, że nie odpuszcza ani jednej piłki.
Wpis roku, a może i dekady. :padam: ...
Jeśli już, to mogę zgodzic się na wpis tysiąclecia. :tak: :tak: :P
Jak tu Cię nie lubic.? :D
Nawet ja nie wpadłabym na to, że zachodzi znak równości między "odpowiada gra pod presją" a "uwielbia". :D
Robert, wiem, że Ci ciężko. :P :przyjaciele:

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:05
autor: jowy
Słowo "presja" można odczytać tu w paru kontekstach. Jeśli traktować słowa Anuli, tak jak traktujesz je ty, Robertinho, to trudno byłoby się nie zgodzić. Natomiast myślę, że pomimo wszystko jednak odrobinę co innego chciała ona tutaj powiedzieć i może rzeczywiście "presja" dałoby się zastąpić innym słowem w tym wypadku. :)

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:06
autor: Ranger
Nie wiem czy warto się tym sugerować, ale na stronie ATP widnieje informacja, że Rafa podobnie jak Djokovic już jest w finale.

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:07
autor: Mario
Jeśli tak to wygrałem w MTT. :D

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:07
autor: Ranger
Chyba byłby to niezły turniejowy precedens. :P

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:08
autor: Rroggerr
Ranger pisze:Nie wiem czy warto się tym sugerować, ale na stronie ATP widnieje informacja, że Rafa podobnie jak Djokovic już jest w finale.
Od razu po tym, jak pokonał Raonicia można było taką informację zamieścić. Ba, odkąd Berdych pokonał Dołgopołowa. :]

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:10
autor: lake
Jonathan, cała moja wypowiedź miała na celu pokazać Tobie, że reagujesz zbyt histerycznie na najniewinniejszą uwagę na temat Twojego mistrza, bo jeśli ktokolwiek ma prawo skrytykować na tym forum Djokovica to na pewno nie fan Nadala, a najlepiej nikt poza Tobą. Masz oczywiście do tego prawo. Tak jak ja do swojej opini na powyższy temat. A to że w ogóle przyszło Tobie do głowy, że mam Cię za Federastę świadczy, że mój prześmiewczy i przerysowany wpis niestety nie został zrozumiany. Być może to moja wina? Mam nadzieję że teraz juz rozumiesz co chciałem Ci przekazać. A co do rozmowy na finale US Open, wtedy ten jeden jedyny raz zachowywałeś się jak zwykły kibic. Jak fan a nie fanatyk. :P

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:10
autor: Anula
Gastroenteritis.? :roll:

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:11
autor: Robertinho
Anula pisze:
Robertinho pisze:
Anula pisze:Nadal to zawodnik, któremu odpowiada gra pod presją. To ona pozwala mu na wykrzesanie z siebie wszystkiego , co ma najlepsze i adrenalinę, która sprawia, że nie odpuszcza ani jednej piłki.
Wpis roku, a może i dekady. :padam: ...
Jeśli już, to mogę zgodzic się na wpis tysiąclecia. :tak: :tak: :P
Jak tu Cię nie lubic.? :D
Nawet ja nie wpadłabym na to, że zachodzi znak równości między "odpowiada gra pod presją" a "uwielbia". :D
Robert, wiem, że Ci ciężko. :P :przyjaciele:
No faktycznie trochę było mi ciężko czytać kolejne wpisy o niczym czytać ten nieco anemiczny temat, a jak wiadomo napisanie czegoś o Rafie zawsze wywołuje odpowiedni efekt. :D

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:14
autor: Robertinho
Anula pisze:Gastroenteritis.? :roll:
Grypa żołądkowa.

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:14
autor: Ranger
Rroggerr pisze:
Ranger pisze:Nie wiem czy warto się tym sugerować, ale na stronie ATP widnieje informacja, że Rafa podobnie jak Djokovic już jest w finale.
Od razu po tym, jak pokonał Raonicia można było taką informację zamieścić. Ba, odkąd Berdych pokonał Dołgopołowa. :]
Okey okey, to w takim razie uściślę - Rafa bez gry (sparingu półfinałowego) w finale. :] :D

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:15
autor: Mario
Od dzisiaj w MTT mam ksywę Nadal szczęściarz. :]

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:15
autor: robpal
Tak, też walkower :D

Re: Miami 2014

: 28 mar 2014, 23:17
autor: Anula
Robertinho pisze:...
Ciężko, bo nie o tym była rozmowa. Jonathan bardzo wyraźnie pisał o presji bycia faworytem przed meczem. ...
Ba, bycia faworytem całego turnieju. Najlepiej, widac to nie radzenie sobie z presją w turnieju RG. :D :P