mtenis.com.pl

Starcie niby technika z prawdziwym technikiem musi mieć taki przebieg, ale za godzinę odetnie prąd Stepankowi i wirtuozeria Murraya dojdzie do głosu.

Wróż Domański znowu błysnął przyznaniem punktu przed jego zakończeniem i się pomylił. Nie pierwszy raz dziś.

Dzięki, Radek. Tylko nie skreczuj.

Uwielbiam Radka i byłoby ekstra jakby wygrał no ale to co pokazał Andy w pierwszym secie woła o pomstę do nieba.

Powalczy jeszcze Radek jednego seta, a potem zjedzie.

Witek, czy to naprawdę takie trudne do cholery żeby zapanować nad tą idiotyczna manierą kończenia punktu zanim faktycznie się zakończy? Jak ten koleś mi obrzydza oglądanie... bije u mnie tym na głowę wszystko co złe u Sikory, Nowak, Lorka czy Tomaszewskiego.

Normalka. Ale odejmijmy z 7 lat Radkowi i byłoby w drugą stronę.

Muraj już chyba nigdy się nie zmieni. Ale fajnie by było, gdyby Stepanek zrobił jeszcze run na Wimblu.

Del Fed pisze:Muraj już chyba nigdy się nie zmieni. Ale fajnie by było, gdyby Stepanek zrobił jeszcze run na Wimblu.

W 2009 ładnie postraszył Lleytona.

Zaczynamy od przełamania przez Szkocika na samym początku, to mi się podoba

lake pisze:Witek, czy to naprawdę takie trudne do cholery żeby zapanować nad tą idiotyczna manierą kończenia punktu zanim faktycznie się zakończy? Jak ten koleś mi obrzydza oglądanie... bije u mnie tym na głowę wszystko co złe u Sikory, Nowak, Lorka czy Tomaszewskiego.

Mam na to świetne rozwiązanie. Zainwestowałam w Eurosport Player gdzie są dostępne wszystkie korty bez komentarza. I od razu świat jest piękniejszy

Inna sprawa, że pamiętam jak Murray rozpoczął swoją kampanię podczas Wimbledonu 2012. Od przegrania seta z Gimeno-Traverem

Sorki Andy ale z miszczem siatki to Ty nie wygrasz w gierce na małe pola I te dropshity przy BP też Ci nie pomogą

Zawsze mogę zmienić język. Poza tym Sidor ratuje sytuację.

robpal pisze:Inna sprawa, że pamiętam jak Murray rozpoczął swoją kampanię podczas Wimbledonu 2012. Od przegrania seta z Gimeno-Traverem

Nie mogę sobie tego wyobrazić. Z Gimeno na trawie?

Tak

Przepraszam, 2011 to był.

Gimeno-Traver to kiedyś na Wimbledonie pokonał specjalistę od trawy Taylora Denta. Mój kumpel się nieźle obłowił na tym meczu.

Stepanek zawsze mnie rozwala tym pająkiem na czole.

Swoją drogą tu zapadające ciemności mogą bardzo pomóc Czechowi. Nie, żebym narzekał...

A najbardziej szokujące jest to,że antidotum na Murraya takie proste, a jakoś nie potrafią tego zastosować w praktyce. Szkoda, że tak daleko do ciemności. Chyba, że drugiego Czech też ogarnie...

Sprawnie się Sztepec z koksem uwija

Buhahaha.