mtenis.com.pl

Na razie mocno zaczęła Saba, returnem sobie ustawiła Chinkę w pierwszym jej gemie serwisowym.

Początek taki, jak można było się spodziewać, ale 0:40 w finale Szlema trzeba zamieniać na przełamanie.

Bardzo duża przewaga bezpaństwowczyni, sama wprowadziła się w tarapaty i sama z nich wyszła, Chinka robi za tło na razie, oby coś się szybko zmieniło.

Wybroniła bp Arynka i 3-0.

No teraz świetny gem serwisowy Zheng, kapitalne serwisy.
Straszna natomiast bieda na returnie.

Nie wiem, czy Chinka w ogóle ma grę na dobrą Sabalenkę. Do tego przewaga Sowieta tak duża, że nawet nie ma czym się zdenerwować.

No poza serwisem nie ma z czym rywalizować z Sabalenką i te 3 gemy wyserwowane to wcale nie jest mało.

Teraz ładnie obroniła podanie. Hebla nie ma, ale może zabraknąć po prostu poziomu sportowego. Pozostaje jej wywierać presję, może traktor sam się rozkraczy.

Podstawa to solidny początek drugiego seta, bo Aryna pewnie znów spróbuje mocnego startu.

No niestety Chinka dzisiaj, to nie jest rywalka na finał. Tym bardziej szkoda Igi.

Szkoda kogoś, kto odpadł w trzeciej rundzie? Może jeszcze szkoda Radwańskiej?

No to pograła .

Ale fatalny gem Chinki od 30/0. 3 df i może odliczać asy Aryna.

20.

Ale gem serwisowy Zheng, szybko wyszła na 30 do 0 i kolejne 4 punkty to 3 DF i 1 winner Sabalenki, biorąc pod uwagę jak ona biednie wygląda na returnie to Arynka na ostatniej prostej już.

Mario pisze: ↑27 sty 2024, 10:25 Szkoda kogoś, kto odpadł w trzeciej rundzie? Może jeszcze szkoda Radwańskiej?

Tak, podobnie jak Rybakiny w II rundzie. Konwekwencją są później takie obrazki w finale, gdzie mamy rywalkę Aryny, która nawet nie mierzyła się z nikim z TOP 50.

Znowu jakiś debil się drze. Zabierać takich na dołek i karać taką grzywną, żeby przez pięć kolejnych lat życia mieszkali w kartonie.

Zheng ma świetny serwis (jak trafi), ale z głębi jeszcze dość biednie, zwłaszcza jak trzeba bronić.

No spoko, faktycznie szkoda, zaraz pójdę po chusteczki, żeby wytrzeć łzy.

Lucas pisze: ↑27 sty 2024, 10:13 Nie wiem, czy Chinka w ogóle ma grę na dobrą Sabalenkę. Do tego przewaga Sowieta tak duża, że nawet nie ma czym się zdenerwować.

Ona ma grę chyba na każdą jak uderzenia siedzą, tylko musi się zmniejszyć różnica w poziomie tenisa między tym, kiedy rączka chodzi lekko, a usztywnieniem. Pamiętamy mecz z RG z Igą, dwie różne tenisistki w jednym pojedynku. Generalnie ten finał WS w sprzyjających okolicznościach, ale powinna iść do przodu Chinka ze swoją grą i mentalem kortowym, zobaczymy jak to będzie wyglądać za jakiś czas.

Drop shot zajechał. Nowa jakość w meczu.

12 asów.

Robercie, bardzo bym chciał, żeby tak było i oczywiście nie mam wielkich pretensji, że to dziś tak wygląda. Po prostu źle się ogląda takie finały, zwłaszcza jeśli nie darzy się przyszłej mistrzyni sympatią i trzeba głośno powiedzieć, że jest bardzo dobra i zasłużyła na ten puchar.