Strona 25 z 39

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:19
autor: James_007_Blake
Jutro Rafa zrobi z niego dżem truskawkowy.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:25
autor: Wujek Toni
James_007_Blake pisze:Jutro Rafa zrobi z niego dżem truskawkowy.
Nie żartuj.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:28
autor: James_007_Blake
Nie mam zamiaru ;)

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:35
autor: robpal
Dobra, kto to oglądał? Delpo grał tak kosmiczny piach, czy Fedzio coś lepszego pokazał? Bo wyłączyłem przy 3-0 w pierwszym :P
Jacques D. pisze:Spotkanie dwóch czołowych zawodników świata nie odbiega poziomem od finału challengera.
Finały czelków ciekawsze. Nawet II R...

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:39
autor: James_007_Blake
A czego sie spodziewacie? Jak peleton frajerów już przed meczem z Nole, Rafą, Fedem jest zesrany w szatni i wychodzi na kort tylko po to, żeby nadstawić twarz i przyjąć soczystego liścia? Takie są czasy i nic na to nie poradzimy.

Skoro nie potrafisz zostawić na korcie swojego serca i utoczyć oceanu krwi to nawet nie wychodź na mecz. Takie motto powinno wisieć nad łóżkiem każego Del Potro, Gasqueta czy innego Troickiego.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:41
autor: jonathan
Jacques D. pisze:Sorry ale jeśli ktoś jeszcze twierdzi, że z obecnym męskim tenisem jest dobrze, to czas odwiedzić specjalistę. Spotkanie dwóch czołowych zawodników świata nie odbiega poziomem od finału challengera.
Skoro tak, to co robisz w wątku "Indian Wells"? Przerzuć się na challengery (jest na forum nawet taki dział, więc możesz się udzielać), tam będziesz miał porywające osobowości i wielki tenis. I fatalnie grającego według Ciebie Federera też najlepiej sprowadź do poziomu tych rozgrywek.

O prawdziwy wielki tenis w Indian Wells to ja jestem spokojny - w półfinałach i finale.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:46
autor: Barty
jonathan pisze:
O prawdziwy wielki tenis w Indian Wells to ja jestem spokojny - w półfinałach i finale.
No szczególnie w półfinale z dolnej połówki. :D

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:47
autor: jonathan
Barty pisze:
jonathan pisze:
O prawdziwy wielki tenis w Indian Wells to ja jestem spokojny - w półfinałach i finale.
No szczególnie w półfinale z dolnej połówki. :D
Już się denerwujesz?

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:53
autor: Barty
jonathan pisze: Już się denerwujesz?
Denerwuję? Domyślam się tylko, że Fed na tej nawierzchni nie będzie w stanie zagrać nic porządnego z aNAdalem. Ale może się mile rozczaruję. :P

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 22:54
autor: sheva
jonathan pisze:
O prawdziwy wielki tenis w Indian Wells to ja jestem spokojny - w półfinałach i finale.
Zależy co to jest dla Ciebie wielki tenis? Bo jeżeli pojedynek słabego Federera z jeszcze słabszym Del Potro, czy kolejne finałowe rzeźnie hiszpańsko-serbskie z i tak wiadomym końcowym rezultatem są dla Ciebie wielkim tenisem, to jesteś kolejnym z tych "fanów" tenisa dla których nie liczy się gra, tylko znane nazwisko i miejsce rankingowe danego gracza.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:07
autor: jonathan
sheva pisze:Zależy, co to jest dla Ciebie wielki tenis? Bo jeżeli pojedynek słabego Federera z jeszcze słabszym Del Potro, czy kolejne finałowe rzeźnie hiszpańsko-serbskie z i tak wiadomym końcowym rezultatem są dla Ciebie wielkim tenisem...
Tak, ta wiadoma, przewidywalność co do końcowego wyniku całkowicie wypaczyła finał AO i tę hiszpańsko-serbską rzeźnię.
sheva pisze:...to jesteś kolejnym z tych "fanów" tenisa dla których nie liczy się gra, tylko znane nazwisko i miejsce rankingowe danego gracza.
Po części tak, bo tenis to dla mnie sport bardzo wymierny. Łatwo zmierzyć, czy ktoś jest dobry, czy nie, patrząc na ilość i wagę zdobytych tytułów. A to, czy potrafi grać ładnie dla oka, czy nie, niewiele mnie obchodzi, chyba że nazywa się Federer.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:08
autor: Jacques D.
jonathan pisze:
Jacques D. pisze:Sorry ale jeśli ktoś jeszcze twierdzi, że z obecnym męskim tenisem jest dobrze, to czas odwiedzić specjalistę. Spotkanie dwóch czołowych zawodników świata nie odbiega poziomem od finału challengera.
Skoro tak, to co robisz w wątku "Indian Wells"? Przerzuć się na challengery (jest na forum nawet taki dział, więc możesz się udzielać), tam będziesz miał porywające osobowości i wielki tenis. I fatalnie grającego według Ciebie Federera też najlepiej sprowadź do poziomu tych rozgrywek.

O prawdziwy wielki tenis w Indian Wells to ja jestem spokojny - w półfinałach i finale.
Bynajmniej, Federer zagrał poprawnie-czyli tyle ile musiał. Tyle tylko, że o poziomie meczu decyduje dwóch zawodników. Samo spotkanie można opisać jako rzeźbiarstwo żerujące na nieudolności ;)

Jak już w innych wątkach pisałem, obecnie jestem przede wszystkim miłośnikiem tenisa kobiecego. Tenis męski jest dla mnie teraz wręcz antytezą piękna tej dyscypliny, więc wpadam tu głównie po to, żeby wytknąć oczywistości tym, którzy ich nie widzą/nie chcą widzieć. :D No i oczywiście mam gasnącą już trochę nadzieję, że kiedyś coś się zmieni.

Zbyt dobrze pamiętam świetne czasy tej dyscypliny, żeby się podniecać dzisiejszym wymysłem tenisopodobnym. ;)

A skąd ten Twój spokój o poziom w połówkach się bierze? :D Z półfinału AO tegorocznego Feda z Nadalem? :D

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:16
autor: sheva
Nie chciał bym już dłużej ciągnąć tego tematu, bo nie jest to odpowiedni wątek do tego typu dyskusji, ale dodam jeszcze, że dla mnie na pierwszym miejscu liczy się uroda gry danego tenisisty, a nie ilość tytułów. Dlatego też dłużej będę wspominał pojedynki z gatunku "mały tenis" jak choćby Jużny - Gasquet AO'10, Gasquet - Gonzalez AO'09 czy Kohlschreiber - Roddick AO '08 niż finał RG'08 czy RG'11, a więc mecze z gatunku "wielki tenis".

Nalb i Nadal zaczęli już swój mecz. Nie obraziłbym się na powtórkę sprzed 3 lat, jednak z nieco innym zakończeniem. :D

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:26
autor: robpal
Wciąż mi nikt nie odpisał, jak grał Federer :D

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:27
autor: Jacques D.
sheva pisze:Nie chciał bym już dłużej ciągnąć tego tematu, bo nie jest to odpowiedni wątek do tego typu dyskusji, ale dodam jeszcze, że dla mnie na pierwszym miejscu liczy się uroda gry danego tenisisty, a nie ilość tytułów. Dlatego też dłużej będę wspominał pojedynki z gatunku "mały tenis" jak choćby Jużny - Gasquet AO'10, Gasquet - Gonzalez AO'09 czy Kohlschreiber - Roddick AO '08 niż finał RG'08 czy RG'11, a więc mecze z gatunku "wielki tenis".
Dokładnie, dodam jeszcze tylko, że jeszcze kilka lat temu styl był jedną z najważniejszych i naturalnych kategorii w tenisie. Dziś zastąpiło go fabryczne wyrobnictwo i produkcja masowa banalnych spotkań. Tylko, że nikt nie udaje, że praca fabryki jest atrakcyjna pod względem estetycznym, dlatego jej nie transmitują.

W sumie to nie wiem po co tacy ludzie jak Jonathan oglądają mecze tenisowe? Z takim podejściem wystarczyłoby czytać suche wyniki w tabelkach, wyszłoby na jedno.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:33
autor: Anula
Ehh.! :( Znowu odgrzewacie "stare kotlety".
Jak tu nie dziwić się "tenisowym estetom", że wciąż oglądają i komentują ten beznadziejny, męski tenis. Nie szkoda czasu.? ;)
Dawid - Rafa 2-2.

Całkiem ładne wymiany grają panowie. :-)

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:38
autor: Barty
Jednak historia gier nie kłamie - Nalb jest odpowiednim przeciwnikiem, aby się przeciwstawić Nadalowi. Głównie z powodu swojego świetnego backhandu, który gra ze wznoszącej piłki, nie pozwalając na wysoki kozioł forehandowi Nadala. Na razie nawet ciekawy mecz, choć dużo błędów Hiszpana.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:39
autor: Ranger
Polsat Sport Extra wreszcie raczył pokazać to spotkanie, Vamos David powalcz choć troszkę. : D

Mam nadzieję, że to będzie najlepszy ćwierćfinał tegorocznego Indian Wells. :)

Rafa całkiem przyzwoicie serwuje w tym meczu -> przynajmniej w tym gemie.

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:43
autor: Jacques D.
Anula pisze:Ehh.! :( Znowu odgrzewacie "stare kotlety".
Jak tu nie dziwić się "tenisowym estetom", że wciąż oglądają i komentują ten beznadziejny, męski tenis. Nie szkoda czasu.? ;)
Dawid - Rafa 2-2.

Całkiem ładne wymiany grają panowie. :-)
Bynajmniej. Ja jestem z natury cyniczny więc nigdy nie jest dla mnie stratą czasu znalezienie czegoś co można by skrytykować. hahaha

Tenisowi esteci? Jeśli wolicie oglądać brzydki tenis to proszę bardzo-każdy ma prawo do swoich perwersji. :P

Mecz Nalba z Nadalem rzeczywiście już całkiem przyjemny. ;)

Re: Indian Wells 2012

: 16 mar 2012, 23:50
autor: James_007_Blake
robpal pisze:Wciąż mi nikt nie odpisał, jak grał Federer :D
Oglądałem od połowy pierwszego seta i szału nie było.