mtenis.com.pl

Teraz pytanie - czy 180 pkt jest warte lania od Tsongi na wolnej cegle? Zdecydowanie nie. Rób swoje, Grabarzu.

Nadal ma znakomitą szansę na Mastersa.

Lleyton pisze:Nadal ma znakomitą szansę na Mastersa.

Bo odpadł Federer?

Cudów jednak nie ma. ATP się obroniło. Bardzo dużo pracy przed Federerem, jeżeli jeszcze kiedyś marzy mu się jakiś dobry turniej. Widziałem tylko końcówkę, ale wyglądało to beznadziejnie. Żadnej kontroli, w zasadzie bez pewności uderzenia.

Przed nami olimpijskie lato, mordowanie się w Monte Carlo byłoby kompletnie bez sensu.

COA pisze:

Lleyton pisze:Nadal ma znakomitą szansę na Mastersa.

Bo odpadł Federer?

Nie, tak ogólnie. Przecież wiesz że Nadal ograłby tutaj Federera. Patrząc na to kto został no to Rafael nawet w średniej formie powinien to ogarnąć.

Monte Carlo - wyniki ćwierćfinałów:

[13] Gael Monfils (FRA) d. [LL] Marcel Granollers (ESP) 6-2 6-4
[8] Jo-Wilfried Tsonga (FRA) d. [3] Roger Federer (SUI) 3-6 6-2 7-5

[5] Rafael Nadal (ESP) d. [4] Stan Wawrinka (SUI) 6-1 6-4
[2] Andy Murray (GBR) d. [10] Milos Raonic (CAN) 6-2 6-0

Monte Carlo - półfinały:

[13] Gael Monfils (FRA) vs [8] Jo-Wilfried Tsonga (FRA)

[5] Rafael Nadal (ESP) vs [2] Andy Murray (GBR)

Monte Carlo - plan gier na sobotę:

Kort Rainiera III - start o 13:
[5] Rafael Nadal (ESP) vs [2] Andy Murray (GBR)
[13] Gael Monfils (FRA) vs [8] Jo-Wilfried Tsonga (FRA)

Jako zagorzały fan Raonicia, muszę serio napisać, że nie rozumiem krytyki Milosza po starcie na wolnej cegle, gdzie chyba jeszcze zaczęło mu w trakcie turnieju coś dolegać. Co niepokojące dla wszystkich fanów, w obliczu tego, co mieliśmy rok temu, chyba intensywny sezon już zaczyna mu doskwierać.

Półfinały sensowne, ale z boku chyba mało mnie obchodzi, kto ten turniej wygra. Sami poważni konkurenci dla Nole przez ostatnie 1,5 sezonu.

Obejrzę chyba powtórkę akurat leci na PSN, bo jedni piszą, że Rafa dobry, inni że słaby tylko Wawa jeszcze słabszy.
Tak czy inaczej stawianie Rafała w roli głównego faworyta to wciąż na wyrost, albo raczej za zasługi. Za dużo wtop w ostatnich dwóch latach się przytrafiło z zawodnikami 50-200, że o niedawnym bilansie z top 10 nie wspomnę. W Madrycie kursy na Murka były o parę setnych wyższe niż jutro. Nawet jak zagra w ostatnim meczu z "miszczem" finałów to spokojny nie będę. Jak każdy szalony może odpalić akurat wtedy gdy nikt na niego nie stawia. Zresztą tak regularnego Monfa, jak w tym roku to chyba jeszcze nie doświadczyliśmy. Tsonga też potrafi poskładać każdego.

Dziwnie się Murray zachowuje. Wygląda na to, że na stare najlepsze wyniki będzie osiągał na cegle. Rok temu dublet Monachium/Madryt, wycofanie się w trakcie Rzymu, a później półfinał RG, gdzie postawił się Djokoviciowi jak nigdzie w ostatnich miesiącach. Można powiedzieć, że na spółę z Wawrinką ograli Nole.

Bez względu na wynik jutrzejszego semi tak to zaczyna wyglądać, ale w żadnym razie nie odbierałbym Szkotowi szans, o ile Nadal nie zagra na swoim dawnym poziomie.

Jeżeli w tym przypadku dawny=się słaby a nie beznadziejny to Bo przecież Rafole nie potrzebują nawet średniego żeby robić finał za finałem

Przed Stanem kurs na wygraną Rafy 3.50, teraz już tylko 1.20. Trzeba było grać

Monte Carlo - półfinały H2H:

[13] Gael Monfils (FRA) 2 - 4 [8] Jo-Wilfried Tsonga (FRA)

[5] Rafael Nadal (ESP) 16 - 6 [2] Andy Murray (GBR)

Tosz podawałem ten kurs na Rafę wczoraj, co sprytniejsi skorzystali.

Kiedy spojrzałem w drabinkę, byłem niemal pewien, że w sobotę nie będzie nic do oglądania, więc zaplanowałem weekend trochę inaczej. Ale na siłę po 16 mogę być w domu, więc bardzo fajna kolejność tych połówek.

Nie chcę uprzedzać faktów, ale jeżeli Monfils nie zrobi z tej drabinki finału, to chyba będzie można napisać otwarcie, że Tomaś Berdych znalazł w tym sezonie bardzo sensownego następcę. #dobrazmiana

Mario, co sądzisz o pierwszym półfinale? Jest sens się łudzić?

Dużo słabszego następce, Berdych przynajmniej tych tenisistów, którzy dotychczas starczali na Francuza, odprawiał.

Dobrze Murray grał, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić jego zwycięstwa z Nadalem w MC. Choć walka powinna być.