mtenis.com.pl

Xd

Jezu, samobójstwo.

Straszne to było, co odwalili Nietoperze

W sumie to ta druga połowa pokazuje jak brakuje jakości Valencii. Jak nie pójdą po znaczące wzmocnienia zimą, to będzie spadek. Tego bym nie chciał, bo historia, kibice, stadion i marka działa na wyobraźnię.

Lol, jak blisko było remisu. , szkoda wielka, że nie wpadło...

Cóż, była mała szansa, że Atletico będzie mogło odetchnąć, ale nic z tego.

W pewnym momencie była nawet bardzo duża, wprawdzie nie napiszę, że Real nie zasłużył dziś na pełną pulę, bo raczej zasłużył, a w sumie Valencia udowodniła, że na nic nie zasłużyła. No bo jak los tak ci sprzyja i nie potrafisz nawet zremisować to nie mamy o czym mówić.

Sympatyczne 5-0 Realu w CdR. Są faworytami do SP Arabii.

DUN I LOVE pisze: ↑06 sty 2025, 20:51 Sympatyczne 5-0 Realu w CdR. Są faworytami do SP Arabii.

Modric drugi gol z rzędu.

GOAT

DUN I LOVE pisze: ↑06 sty 2025, 21:10GOAT

Na swojej pozycji bardzo mocny kandydat. Zidane czy Xavi nie byli lepsi. Sportowcy z Bałkanów rulez.
Wygrana Ivanisevicia na Wimblu legendarna, czekamy teraz na MŚ dla Chorwacji.

Zidane pewnie nie był najbardziej regularny i miał co oczywiste krótszą karierę, ale jednak cechy przywódcze i umiejętność bycia numerem 1 było czymś co go najbardziej wyróżniało.

Kiefer pisze: ↑06 sty 2025, 21:39 Zidane pewnie nie był najbardziej regularny i miał co oczywiste krótszą karierę, ale jednak cechy przywódcze i umiejętność bycia numerem 1 było czymś co go najbardziej wyróżniało.

A z drugiej strony Zizou nie trzymał jednak czasami napięcia (i się doigrał w swoim ostatnim meczu w karierze), a Modric czy Xavi bardzo opanowani z kolei.

No cóż, na pewno czasami odłączyło mu prąd, taki Xavi ostatecznie drużynowo wygrał dużo więcej, ale jednak w życiu bym nie postawił go na równi z Zidanem, tutaj jednak brakuje mi takich spotkań gdzie byłby tym numerem 1. No i mam wrażenie, że zapomnieliśmy o Pirlo z tych ŚP urodzonych w latach 70 i 80.

Zidane co ciekawe, był dla mnie mimo wszystko nieco przehajpowany, tutaj z drugiej strony brakuje mi sezonów w których on byłby takim dominatorem i numerem 1, po prostu prime wyraźnie słabszy od Ronaldo czy Ronaldinho, Messiego, CR, Maradony itp.

Kiefer pisze: ↑06 sty 2025, 21:58 No cóż, na pewno czasami odłączyło mu prąd, ale zwłaszcza z tym porównanie do Xaviego, wielki piłkarz, ostatecznie drużynowo wygrał dużo więcej, ale jednak w życiu bym nie postawił go na równi z Zidanem, tutaj jednak brakuje takich spotkań gdzie byłby tym numerem 1. No i mam wrażenie, że zapomnieliśmy o Pirlo z tych ŚP urodzonych w latach 70 i 80.

Przykładowo wymieniłem tę dwójkę w opozycji do Luki. Pirlo rzecz jasna równie wybitny grajek.

Xavi był mózgiem dla Barcy i Hiszpanii, strasznie kluczowy zawodnik dla obu tych ekip. Myślę, że to w zupełności wystarcza aby umieścić go w samym czubie najlepszych pomocników i nie widzę przeszkód jeśli wiele osób stawia go na samym szczycie. Teraz mamy jaskrawy przykład jeśli chodzi o City i Rodriego gdzie widzimy co może się stać z super działającą drużyną gdy nie ma ona mózgu. Ktoś musi sprawić by Ci idioci biegający na bokach, fizyczne tępaki defensywne czy kretyńscy napastnicy wyglądali choć na trochę mądrzejszych.

Kiefer pisze: ↑06 sty 2025, 21:39 Zidane pewnie nie był najbardziej regularny i miał co oczywiste krótszą karierę, ale jednak cechy przywódcze i umiejętność bycia numerem 1 było czymś co go najbardziej wyróżniało.

Xaviego też. Może nie był tak widowiskowy i charyzmatyczny jak Zidane, ale co podniosły ekipy, gdzie był mózgiem operacji, to głowa mała.

Nando pisze: ↑08 sty 2025, 20:22

Hehe, a DUN na zakupach.

Jak tam? Dużo pracy ma Wojtek?