Strona 27 z 64

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 11:53
autor: Robertinho
Samurray pisze:Zabawne było mówienie w połowie 3. seta, że mecz ma potencjał na 5-setówkę i uprzejme dostarczenie ujemnej statystyki Roddicka (13-16) w ostatnim secie. :]
Myślę jednak, że typowanie w drugim secie 3-1 dla Tomika, będzie jednak trudniejsze do pobicia. :P Żeby nie było, że się jakoś uwzięliśmy na Pana Domańskiego, to nie jest zły komentator, ale faktycznie niemal zawsze uważa mecz za rozstrzygnięty przed pierwszą piłką, na korzyść faworyta oczywiście, no z tym Rodem to ewidentnie nie jest jego wielka tenisowa miłość.

Aha, oglądałem trochę wspominanego tu Djokovica i jego forma wygląda dość przerażająco, a biorąc jeszcze pod uwagę, że przesadnych przeszkód na drodze do finału nie widać, trudno nie uznać go w tech chwili za faworyta całej imprezy.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 11:54
autor: jaccol55
Tyle krzyku było u nas na forum po losowaniu, że Fed ma taką banalną drabinkę, a po tym co pokazali zawodnicy po III rozegranych dotychczas rundach, to wychodzi na to, że Serb ma bez porównania łatwiejszą drogę do finału, aniżeli Szwajcar.

E: Robert też o tym przed chwilą napomknął.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 12:04
autor: Robertinho
Na pewno tym razem spaceru nie ma Murray. Lopez bardzo mocno się postawił, a Raonic to może być naprawdę konkretną przeszkoda, o ile oczywiście młody Kanadyjczyk zaprezentuje w meczu ze Szkotem swój najlepszy tenis. Ciekawość mnie zżera, jak Andy będzie odbierał bomby Roana, o ile ten będzie trafiał dobrym pierwszym. To może być prawdziwy szlagier. Jak już jesteśmy przy tej części drabinki, to czy ktoś się orientuje może, jak wygląda forma Cilica? Znaczy się, zakładam, że do 1/4 dojdzie, ale co on tam może zdziałać Waszym zdaniem?

Fed-Fish, cóż, tak prawdę mówiąc, średnio wiem, czego oczekiwać w tym meczu. Mardy, z tego co widziałem przynajmniej, w jakiejś porywającej formie nie jest. Tyle, że jakoś ciężko zakładać, że Szwajcar rozegra dziś jakiś nadzwyczajny mecz. Może być niezłe rzeźbienie i wcale nie taki spacer dla faworyta.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 12:07
autor: No Risk No Fun
Cilic nie dojdzie do 1/4. Klizko go spokojnie ogra.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 13:28
autor: Nieszpory
No Risk No Fun pisze:Cilic nie dojdzie do 1/4. Klizko go spokojnie ogra.
A ja z kolei uważam, że na tym etapie się skończy piękna przygoda Klizana :).

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 13:54
autor: Mario
Jacques D. pisze:
Mario pisze: Dzisiaj przede wszystkim kibicuję Fishowi (...)
Nie no, ja już się gubię, to Ty nie jesteś fanem Feda? :D
Czy kiedykolwiek napisałem, że jestem fanem Feda. :P Lubię go to prawda, ale nawet w normalnych okolicznościach kibicowałbym Fishowi, teraz tym bardziej, bo jak wspomniałem chodzi o czyszczenie drabinki. Federer jest jedynym zawodnikiem z top 4, który nie nudzi swoją grą i nie denerwuje mnie swoim stylem bycia, ponadto szanuje jego dokonania i podziwiam styl w jakim to osiągnął, ale do bycia jego fanem to jeszcze mi daleko. W moim rankingu ulubionych może załapałby się w "20". ;)

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 14:25
autor: Robertinho
Mario, ale o co biega z tym czyszczeniem drabinki, tj z kogo i dla kogo ma być oczyszczona? :)

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 16:01
autor: Mario
Dla Roddicka z Federera, Murraya, a przede wszystkim Djokovica. Chciałbym, żeby Andy skończył karierę tytułem, oczywiście jest to mało prawdopodobne, chyba jedyną szansą jest wylot z turnieju najlepszych, więc wierzę (staram się wierzyć) w cuda. :)

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 16:12
autor: Robertinho
Lol, ja tu widzę szatański plan, jakiego nie powstydziliby się federaści w szczytowej formie :D (tj w szczytowym okresie lania przez Nadalem :P ). No dobra, zobaczymy co z tego wyniknie. :)

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 16:58
autor: robpal
sheva pisze:Za nami chyba najdłuższa sesja nocna w historii US Open. Mecz Kohlschreibera z Isnerem skończył się o 2:26 w nocy czasu lokalnego.
Tak, najdłuższa, choć nie prowadzi samodzielnie ;)
4 września 1993, Wilander z Pernforsem także skończyli o 2:26.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 17:07
autor: Bizon
Szatańskie plany wygranych turniejów przez Roddicka to moja specjalność ;) Jak będę miał później więcej czasu, to rozpiszę jak to będzie wyglądać.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 17:36
autor: Anula
Robertinho pisze:
Fed-Fish, cóż, tak prawdę mówiąc, średnio wiem, czego oczekiwać w tym meczu....
Sromotnej porażki Federera. :D Zdecydowanie. Może uda mu się ugrać chociaż jednego gema. ;) :P

TB w I secie Nico-Tomasiek.
Dużo psuje Czech.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 17:48
autor: Robertinho
robpal pisze:
sheva pisze:Za nami chyba najdłuższa sesja nocna w historii US Open. Mecz Kohlschreibera z Isnerem skończył się o 2:26 w nocy czasu lokalnego.
Tak, najdłuższa, choć nie prowadzi samodzielnie ;)
4 września 1993, Wilander z Pernforsem także skończyli o 2:26.
Czyżby czcigodny mości hrabia raczył wrócić na włości? :D

Bizon pisze:Szatańskie plany wygranych turniejów przez Roddicka to moja specjalność ;) Jak będę miał później więcej czasu, to rozpiszę jak to będzie wyglądać.
Dawaj Bizon. :D

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 18:13
autor: Robertinho
Anula pisze:
Robertinho pisze:
Fed-Fish, cóż, tak prawdę mówiąc, średnio wiem, czego oczekiwać w tym meczu....
Sromotnej porażki Federera. :D Zdecydowanie. Może uda mu się ugrać chociaż jednego gema. ;) :P
No wiesz, ale mnie gra jednak troszkę interesuje, nie tylko kto awansuje. :P Niemniej cieszę się, że humor Ci wrócił, mówię teraz bardzo serio.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 18:21
autor: Shinoda
Robertinho pisze:
robpal pisze:
sheva pisze:Za nami chyba najdłuższa sesja nocna w historii US Open. Mecz Kohlschreibera z Isnerem skończył się o 2:26 w nocy czasu lokalnego.
Tak, najdłuższa, choć nie prowadzi samodzielnie ;)
4 września 1993, Wilander z Pernforsem także skończyli o 2:26.
Czyżby czcigodny mości hrabia raczył wrócić na włości? :D

Bizon pisze:Szatańskie plany wygranych turniejów przez Roddicka to moja specjalność ;) Jak będę miał później więcej czasu, to rozpiszę jak to będzie wyglądać.
Dawaj Bizon. :D
Rownież chciałbym przeczytać te "Plany".

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 18:57
autor: Robertinho
Berdych chyba nie żartuje. :P

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 18:57
autor: Tweener
Fish wycofał się z turnieju, wszelkie plany do kosza ;p

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 19:08
autor: Robertinho
Tweener pisze:Fish wycofał się z turnieju, wszelkie plany do kosza ;p
Że jak?

Ano faktycznie. Lipa, nastawiłem się dziś mocno na oglądanie Feda.

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 19:15
autor: robpal
Robertinho pisze: Ano faktycznie. Lipa, nastawiłem się dziś mocno na oglądanie Feda.
Zamiast tego na AAS Cilić z Klizanem :D Pewnie i tak będzie ciekawsze od Dziadka :P

Re: US Open 2012

: 03 wrz 2012, 19:18
autor: Anula
Cóż, można powiedzieć, że Roger nie dość, że jest świetnym tenisistą, to jeszcze w czepku urodzonym. ;)

Ta jego drabinka sypie się , aż miło. :P

Nudnawy ten dzień. :roll: