Strona 27 z 38
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 15:10
autor: Del Fed
Ale cisza.

Fed gra dobrze, nic mu nie brakuje w tym Paryżu, Djoković z bekhendu słabo, break do przodu. Brak gładkiego meczu dla Serba, a wręcz jego problemy specjalnie mnie jednak w świetle gry Feda nie zaskakują.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 15:17
autor: jowy
Djoko tankuje, a wy się podniecacie...
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 15:19
autor: Lleyton
Takiego Rogera chce się oglądać, 5/4 i serwis!
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 15:33
autor: filip.g
jowy pisze:Djoko tankuje, a wy się podniecacie...
Że gra źle to na pewno, ale nie powiedziałbym, że tankuje. Zresztą, przecież to o grę Rogera się rozchodzi. Świetną grę

Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 15:35
autor: jowy
filip.g pisze:jowy pisze:Djoko tankuje, a wy się podniecacie...
Że gra źle to na pewno, ale nie powiedziałbym, że tankuje. Zresztą, przecież to o grę Rogera się rozchodzi. Świetną grę

Przecież się śmieje.

Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 15:36
autor: Mario
Fed z przełamaniem w drugim, włączyłbym, ale pewnie przyniosę pecha.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 15:36
autor: Del Fed
Nie obchodzi mnie co tam Koko robi, Fed jest szybki, pewny siebie i nie wiadać do stanu 1:0 różnic w stosinku np. do IW 2012, a to coś już znaczy.
E: Drugi set o wiele lepszy ze strony Serba i nie tak dobry dla Szwajcara, w 6 gemie zabrakło serwisu, no i tan banalny zupełnie wolej wprost w siatkę przy BP.

To może drogo kosztować.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:23
autor: DUN I LOVE
Trenowałem, miałem iść na aeroby na 25-30 minut, ale kiedy już dotarłem na bieżnię, to przed moimi oczyma wyłonił się gigantyczny ekran z półfinałem.

Obejrzałem do stanu 64 22, czyli Roger zafundował mi co najmniej 2 razy dłuższą redukcję.
Zaczął Szwajcar bardzo ładnie, ale im dalej w las, tym trzymał wynik bardziej rozkojarzonym (oby) Nole niż swoim tenisem. Poza kilkoma perełkami rzucała się jednak w oczy niepewna gra zza końcowej linii i brak serwisu, co w kontekście WTF bardzo martwi. Jak powszechnie wiadomo, Roger serwujący po 3-4 asy w meczu, pozbawiony praktycznie wygrywających podań, jest albo bez forny, albo znowu odezwały się plecy.
Nole to wyciągnie, ale i tak miło popatrzeć na Rogera, któremu zależy. Do tego te córeczki na trybunach - Fed sięgnął po ekstra motywację, można rzec.

Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:31
autor: Del Fed
Uważam, że do 6:4 1:0, dobrze żarło, potem za sprawą Nole zdechło, ale też stanowczo za dużo błędow. I tak nie obejrze finalu,więc jak to będą Rafole, nie bedzie powodów do placzu. Już za 9 dni bardzo możliwa przecież powtorka.

Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:34
autor: DUN I LOVE
Niby dobrze żarło, ale cały czas gdzieś było oczywistym, że jak Novak podkręci trochę tempo (czyt. przestanie tyle psuć) to dzisiejszy poziom Federera to może być za mało. Szkoda tego drugiego gema w 2. secie, gdzie można było wyserwować z 0-30. Nie udało się. Nie udało się, ale jak napisał wczoraj Robert: te dwa tygodnie i tak można zapisać na plus.
Djoković 4-2 w deciderze, chyba 39. odsłona Rafole jutro.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:45
autor: robpal
Kopia Cincy. Musiał to Roger przegrać, niestety.
Jak Novak postanowił, że przestanie bawić się w Edberga (ależ to była nędza) i zacznie robić swoje (czyt. przebijać do znudzenia), to mecz się w zasadzie skończył. W oczach gasł Federer.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:46
autor: Del Fed
No, ale przynajmniej jakaś nadzieja jest oparta na relnych w końcu podstawach,chociaż ostatni set był absolutnie do jednej bramki.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:48
autor: robpal
Del Fed pisze:No, ale przynajmniej jakaś nadzieja jest oparta na relnych w końcu podstawach,chociaż ostatni set był absolutnie do jednej bramki.
Dla mnie ten mecz był ostatecznym dowodem, że nadziei nie ma. On jedzie na oparach w połowie drugiego seta, jakim cudem ma z nimi wygrywać trzy?
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:50
autor: DUN I LOVE
robpal pisze:Dla mnie ten mecz był ostatecznym dowodem, że nadziei nie ma. On jedzie na oparach w połowie drugiego seta, jakim cudem ma z nimi wygrywać trzy?
This.
Chociaż podziwiam jak niektórzy starają się zaprzeczać oczywistym faktom. Znakomita forma, szczęśliwy draw i nieoczekiwane porażki najlepszych przed bezpośrednią konfrontacją - czyli dokładnie to, co zdarzyło się Samprasowi w 2002 roku w Nowym Jorku.
Wtedy i tylko wtedy Roger może mieć jakieś nadzieje na 18. szlema - ostatniego.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:53
autor: jowy
robpal pisze:Del Fed pisze:No, ale przynajmniej jakaś nadzieja jest oparta na relnych w końcu podstawach,chociaż ostatni set był absolutnie do jednej bramki.
Dla mnie ten mecz był ostatecznym dowodem, że nadziei nie ma. On jedzie na oparach w połowie drugiego seta, jakim cudem ma z nimi wygrywać trzy?
Zgadzam się. Na moje oko max co może jeszcze wygrać Federer to jakaś 500tka. I nawet trochę mi przykro z tego powodu, tak jak tego, że przegrał dzisiaj, choć chyba tak w tym sezonie jeszcze nie grał.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:55
autor: Del Fed
robpal pisze: Dla mnie ten mecz był ostatecznym dowodem, że nadziei nie ma.
Jeżeli teraz nie ma nadzei, to jeszcze w zeszły weekend nie było niczego.

No i przynajmniej w tym tygodniu Fed utrzymywał przez większość turnieju równy, niezly poziom. To mimo wszystko odmiana po tym co sie dzialo od Halle, czyli możliwości przegrania z każdym.
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:56
autor: robpal
Del Fed pisze:
Jeżeli teraz nie ma nadzei, to jeszcze w zeszły weekend nie było niczego.

No chyba nie prowadzimy poważnych rozmów o tenisiście, któremu kłopoty sprawia przebicie pięciu forhendów?

Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 16:57
autor: DUN I LOVE
Utrzymywał poziom, ale wskutek tych intensywnych 2 tygodni bardzo możliwe, że pogrzebał swoje szanse na WTF (tym bardziej w grupie z DelPo i Djoko).
Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 17:04
autor: Advantage
Cały pierwszy set i początek drugiego to pokaz świetnej gry Rogera. Potem jak Novak podkręcił tempo, przestał w zasadzie psuć, a Szwajcar obniżył swój poziom gry (kwestia kondycji?), to było coraz gorzej. Wielka szkoda, bo można było dzisiaj zwyciężyć.
Tak czy inaczej Federer odnalazł swój rytm i gra na dobrym poziomie. Jakieś nadzieje się pojawiły, a Wy jak zawsze potraficie wesprzeć na duchu.

Re: Paryż 2013
: 02 lis 2013, 17:07
autor: DUN I LOVE
Advantage pisze:Tak czy inaczej Federer odnalazł swój rytm i gra na dobrym poziomie. Jakieś nadzieje się pojawiły, a Wy jak zawsze potraficie wesprzeć na duchu.

Widziałem 'upadki" zbyt wielu wielkich mistrzów, żeby robić coś bez sensu (wspierać na duchu). Nie oznacza to wcale, że Roger już nic nie wygra. Relatywnie do legendarnych poprzedników gra cały czas dużo lepiej - chyba tylko Agassi był mocniejszy w tym wieku (z mi 'znanych').