mtenis.com.pl

Niech trzymają od niego żelki z daleka.

Na pierścionek może się załapie.

DUN I LOVE pisze: ↑06 mar 2020, 16:08 Na pierścionek może się załapie.

Nic z tych rzeczy, 3.30 na Clippers w finale NBA, ja już skorzystałem, polecam i zapraszam.

Czy Ty przypadkiem nie lekceważysz Lalek?

Wróżę im finał konferencji.

OK.

Komicznie wygląda tabela wschodu. Pięć pierwszych drużyn na zwycięskim streaku, pozostałe na czerwono.

Clippers zdają się łapać moc.
Niestety udało mi się już sprawdzić wynik Kozłów i Jeziorowców z zeszłej nocy, choć wcale tego nie chciałem. Wrr:/
O 20:30 w niedzielę derby Los Angeles. Must watch. Próba generalna przed play-offs. A o 23:00 - Boston OKC. Kilka innych meczów również zacznie się w europejskim prime.

Ja obejrzałem rano skróty. Słaba skuteczność obu ekip w pierwszej kwarcie, ale o wyniki zadecydował początek drugiej połowy, kiedy Lakers wyraźnie odskoczyli. Jak jeszcze pozostali zaczną grać, to przy LBJ i AD z 30+ punktami, ciężko będzie pokonać Jeziorowców.

10. porażka Kozłów.

Dziękuję za streszczenie. Chciałem sobie potem obejrzeć i zobaczyć przebieg gry, ale to nic.

Zawsze warto obejrzeć, to NBA.

Lakersi pewnie awansu do PO, Toronto także.

Irving maczał w tym palce ?

Na pewno musiał być jakiś nacisk, skoro stało się to po wygraniu meczu i w zespole, który może być w miarę pewny awansu do PO (do tego wywalczonego bez swoich 2 superstarów).

LeBron nie będzie grał przy pustych trybunach:
https://www.nba.com/article/2020/03/07/ ... pty-arenas

DUN I LOVE pisze: ↑07 mar 2020, 16:35 LeBron nie będzie grał przy pustych trybunach:
https://www.nba.com/article/2020/03/07/ ... pty-arenas

Co on p...li, jeśli ma tak częściej, to mniej mnie dziwi, że ma hejterów. Populizm za 3 grosze.

Weź, bo jeszcze Mario przeczyta i zacznie bić brawo.

DUN I LOVE pisze: ↑07 mar 2020, 17:21 Weź, bo jeszcze Mario przeczyta i zacznie bić brawo.

Nie przeczyta, bo po ostatnim Monfilsie, w sensie po ostatnich wyczynach Francuza, Mario ani razu tutaj nie wlazł.

Ciężko ujść z życiem po takim ciosie w serce.

Po pijaku wyszli Rockets na parkiet w Charlotte.

0-11, 7-26, wtf?