Piłkarska Reprezentacja Polski

[Robertinho]

Polanski chyba sam się skreślił swoim zachowaniem w stosunku do trenera. Jako trzeciego stopera/alternatywę dla Szukały widziałbym raczej Pazdana. W dalszej kolejności też bym sięgał do naszej ligi. Nie mówię, żeby nigdy nikogo z dwoma paszportami nie powoływać, ale dla wiadomej czwórki nie widzę miejsca. Swoje szanse mieli, wiadomo z jakim skutkiem.

[Mario]

Zgadzam się z Robertem, tzw. farbowane lisy są symbolem upadku tej reprezentacji i naprawdę nie widzę powodu, by któryś z nich kręcił się koło kadry.

[DUN I LOVE]

To chyba jest poza dyskusją, że 38milionowy kraj nie potrzebuje w kadrze najpopularniejszej dyscypliny w kraju ludzi, którzy nie utożsamiają się z naszym krajem, nie potrafią powiedzieć słowa po polsku i jeszcze domagają się statusu gwiazd.

[Lucas]

Nie są Ci nasi farbowani jakimiś kozakami i nie są na gwałt potrzebni, więc nie mam się za bardzo o co spierać. Mam tylko, być może mylne, przeczucie, że gdyby Perquis urodził się w Warszawie i nazywał się Perkowski byłby powoływany, podobnie Polański. Dla mnie jeśli ma paszport to nie ma już farbowanego lisa. Polak to Polak. Rozdawanie paszportów i szukanie każdego gracza, który ma korzenie dziesiąte po kisielu to był błąd, ale błędem było też opluwanie paszportowców przez niektóre "autorytety". Ich uwagi nie zawsze miały podłoże sportowe i nie dziwie się, że jeden czy drugi gracz nie czuł się z tym najlepiej.

[Robertinho]

Trudno nie zrównać z ziemią ludzi prowadzących rozważania, w jakimż to języku powinno się rozmawiać w szatni reprezentacji Polski. I jakoś nie wydaje mi się, że gdyby Glik grał w MLS, to byłby traktowany tak jak obecnie. To jest liga dla emerytów jednak.

[Lucas]

Bąk grał w Katarze, a Mierzejewski i Szukała u Saudów i grali w reprze. Trochę ciągnę temat dla zasady, to oczywiste, że język polski powinni znać, nie mam wątpliwości co do tego.

[Mario]

No jak dla mnie w MLS wiele (większość?) polskich klubów, by sobie nie poradziło. Często spoglądam, bo leci w ES i naprawdę idzie się miło zaskoczyć

[DUN I LOVE]

Wystarczy popatrzeć na nazwiska, jakie tam grają.

[Robertinho]

A zwłaszcza dlaczego tam grają. Też ciągnę dla zasady.

Po Szukale pobyt w świecie w pseudo-futbolu niestety było bardzo widać.

[Mario]

Ale ja nie mówiłem nawet o tych podstarzałych gwiazdach, jest wielu innych zawodników (w normalnym wieku), którzy robiliby różnicę w naszej ekstraklasie.

[DUN I LOVE]

Nie trzeba wspominać o gwiazdorach. Sam Giovani Dos Santos zjada wszystkich kopaczy z naszej rodzimej ligi.

[Mario]

Dwyer, Larin, drugi Wright Philips, można tak wymieniać. A to wcale nie są wielkie nazwiska.

[DUN I LOVE]

Te gwiazdy też niekoniecznie tacy ekstremalnie zaawansowani wiekowo. David Villa kilka miesięcy starszy od Sebka Mili, niedawnego objawienia repry...

[Robertinho]

Nie bardzo wiem, co chcecie udowodnić. Że mamy traktować MLS na równi z czołowymi ligami Europy? Bo pastwienie się nad Ekstraklasą jest chyba średnio celowe. Jak ktoś chce dalej grać w prawdziwą piłkę, zostaje w Europie w trochę słabszym klubie.

[Mario]

Że idzie do przodu, piłka w Stanach staje się coraz bardziej popularna i za kilka lat to może być poziom średnich lig w Europie (holenderska, belgijska itp.).

[Robertinho]

Z tym się zgadzam.

[Robertinho]

Ekhem..

[The Djoker]

Szkocja wygra 1:0. Gol Naismitha xD
Fabian
Piszczu Glik Pazdan Rybus
Krycha Mączyński
Kuba Kapustka Milik
Lewy

[Ferenc]

Po 1. Ależ brama Ritchie'ego dla Szkotów, uderzył jak gdyby od niechcenia. Dla Polski, nie kto inny jak Lewandowski, który rozgrywa kolejny wielki mecz. Ależ będzie wojna w drugiej połówce na Hampden Park.

[COA]

Nie stać mnie na bardziej merytoryczny komentarz w tym momencie, po prostu wyj**my ich, proszę.