Strona 28 z 37

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:46
autor: simon
Ładnie sypie z forehandu biggie. Byle tak dalej.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:46
autor: DUN I LOVE
Niesamowicie łatwo go złamał. W zasadzie nic do gadania nie miał Kei.

John 6-4.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:47
autor: Barty
I mamy seta. Przesadziłem z tymi trzema gemami na Nishi, graty Lake.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:48
autor: jowy
Jak jest Jasiek w formie, to wygrać może z każdym... a już na pewno w Stanach, na hardzie.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:49
autor: DUN I LOVE
16 winnerów, 5 asów i 8 z fh. :D Z tej dwójki to Amerykanin gra w tenisa, Japończyk zbyt pasywny.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:54
autor: Barty
Amerykanin nie pozwala dziś na żadne dłuższe wymiany przez co Nishi nie może złapać swojego rytmu, dlatego też tak słabo gra przy swoim podaniu.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:55
autor: Emu
No i po meczu, wieczny japoński talent nie ma szans z Isnerem.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:56
autor: DUN I LOVE
8 punktów z rzędu na returnie John. :D Niby to kompromituje Nishikoriego, ale Jankes trafia dzisiaj niemal wszystko. Niszczy przeciwnika.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 21:59
autor: lake
Barty pisze:I mamy seta. Przesadziłem z tymi trzema gemami na Nishi, graty Lake.
Miałem 2 minuty do namysłu wczoraj, pewnie dlatego ja dałem cztery. Jakbym zdążył sprawdzić wynik z Raonicem to raczej dałbym dwa. ;) Ale jeszcze poczekajmy. Choć Big John łoji równo z tego co widzę.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:00
autor: DUN I LOVE
Nie wiem, czy bym wymienił 3 lepsze mecze w wykonaniu Johna od tego dzisiejszego. Perfekcyjnie ładuje dzisiaj. Nawet wymiany bh po kilkanaście uderzeń, kończy bh po linii...

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:01
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze:Nie wiem, czy bym wymienił 3 lepsze mecze w wykonaniu Johna od tego dzisiejszego. Perfekcyjnie ładuje dzisiaj. Nawet wymiany bh po kilkanaście uderzeń, kończy bh po linii...
A obejrzałeś więcej niż 4 chociaż?

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:02
autor: Del Fed
Gdyby Isner utrzymał tę grę, może nawet wygrać, dziś gra najlepszy mecz z głębi kortu, jaki u niego widziałem, niestety Nole pewnie odsapnął po ostatnim z Dogiem, a Ferrer go nie odprawi. Młode wilki. :| :/

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:02
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze: A obejrzałeś więcej niż 4 chociaż?
W latach świetności (studia) oglądałem po 4 w tygodniu w trakcie wiosennych turniejów.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:10
autor: Barty
lake pisze:
Barty pisze:I mamy seta. Przesadziłem z tymi trzema gemami na Nishi, graty Lake.
Miałem 2 minuty do namysłu wczoraj, pewnie dlatego ja dałem cztery. Jakbym zdążył sprawdzić wynik z Raonicem to raczej dałbym dwa. ;) Ale jeszcze poczekajmy. Choć Big John łoji równo z tego co widzę.
Przecież dałeś +2 wlaśnie, to nie była szydera z mojej strony. :D

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:13
autor: DUN I LOVE
Kolejny mecz, który pokazuje, ile znaczą mecze pierwszych rund w kontekście decydujących potyczek.
Nishikori has dropped just 10 games this tournament, breaking serve 15 times in 23 return games.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:14
autor: Barty
Gdzie ten shotmaker Nishikori? 3 winnery przez cały mecz...

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:15
autor: DUN I LOVE
Barty pisze:Gdzie ten shotmaker Nishikori? 3 winnery przez cały mecz...
Wybił mu chyba tenis z głowy John.

Nie ma sensu w ogóle podchodzić do returnu.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:18
autor: lake
Barty pisze:Przecież dałeś +2 wlaśnie, to nie była szydera z mojej strony. :D
Miałem na myśli liczbę gemów Isnera w pierwszym secie a nie różnice. Czyli dałbym +4 a nie +2. A tak w ogóle to liczyłem na wo a o mało sam tak nie przegrałem :D

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:19
autor: DUN I LOVE
Barty pisze:Gdzie ten shotmaker Nishikori? 3 winnery przez cały mecz...
Dorzucił 2, żeby wstydu nie było.

Isner na mecz.

Re: Miami 2015

: 02 kwie 2015, 22:24
autor: simon
33-5 w wygrywających piłkach. Dominacja całkowita. Szkoda tylko, że on tutaj marnuje energię na debla. W półfinale może zabraknąć paliwa.