Strona 28 z 38
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 11:51
autor: DUN I LOVE
Kilka słów od Kamila Stocha.
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 13:16
autor: Nowitzki
DUN I LOVE pisze: ↑10 paź 2024, 10:32
Michelsen i Cobolli też. Z fanami gra Nicak tutaj póki co.
Our childhood heroes man

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 13:28
autor: Art
Transmisje z red. Tomkiem Tomkiem zawsze są ciekawe. Przyznał już się, że milczał przez jakiś czas, bo odbierał telefony ws. Rafy i pozbawił złudzeń tych, którzy zdążyli już go zapytać, czy Hiszpan zostanie teraz trenerem Igi

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 14:01
autor: Barty
Alcaraz.

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 14:06
autor: Nowitzki
Czy Republika Czeska niedługo zostanie tenisową potęgą?
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 14:36
autor: Kiefer
Cały Carlos, zMachacał się w poprzednim turnieju i na drugi kolejny już zszedł 2 poziomy niżej. Zatem moje nadzieję o półfinał Alcaraza z Sinnerem w sesji wieczornej już nieaktualne, może to i dobrze, bo lepsze 3-0 niż 3-1.
Jacques D. pisze: ↑10 paź 2024, 11:51
@Kiefer Tak, różnica najprawdopodobniej byłaby głównie w tym braku bełta

, ponieważ o ile Federer najwięcej wynikowo stracił na Nadalu, czyli powiedzmy latach 05-09, tak wizerunkowo najwięcej na Djokoviciu, czyli okresie 11-20.
A bo ja wiem czy wynikowo stracił więcej na Nadalu, RG wiadomo, ale na pozostałych nawierzchniach to już częściej Serb był jego koszmarem, w dodatku poza szlemami pozbawił go triumfów w WTF w 2012 i 2015 (w 2014 z udziału w finale wykluczyła go kontuzja, więc tego nie liczę, choć wiadomo jakby było).
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 14:41
autor: Robertinho
Można z ulgą odetchnąć, kolejnego meczu z Dupperem by pewnie już nie przepchnął Alcaraz.
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 14:44
autor: Kiefer
Też tak myślę.
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 14:45
autor: Art
Fajnie, że wykorzystał to akurat Machac, bo jest bardzo przyjemnym graczem w odbiorze. I trzeba mu oddać, że zagrał rewelacyjnie i utrzymał poziom do końca. To postraszenie Carlitosa w Pucharze Davisa nie było przypadkowe.
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 14:46
autor: Damian
W-UE:
Machac

: 30-32
Alcaraz

: 25-19
No i pięknie.

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 14:59
autor: DUN I LOVE
Art pisze: ↑10 paź 2024, 14:45
Fajnie, że wykorzystał to akurat Machac, bo jest bardzo przyjemnym graczem w odbiorze. I trzeba mu oddać, że zagrał rewelacyjnie i utrzymał poziom do końca. To postraszenie Carlitosa w Pucharze Davisa nie było przypadkowe.
Tak, z Djoko w Genewie też pokazał fajny, odważny i bezkompromisowy tenis.
Jak wrócę do Polski to ogarnę mu temat. Zapracował w tym roku.
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 15:06
autor: Barty
Art pisze: ↑10 paź 2024, 14:45
Fajnie, że wykorzystał to akurat Machac, bo jest bardzo przyjemnym graczem w odbiorze. I trzeba mu oddać, że zagrał rewelacyjnie i utrzymał poziom do końca. To postraszenie Carlitosa w Pucharze Davisa nie było przypadkowe.
Słowa Tomasza Pawła jeszcze się okażą prorocze.

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 15:34
autor: Nowitzki
Jannik Sinner will officially end the year as world number 1 for the first time

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 18:17
autor: Damian
Kiefer pisze: ↑10 paź 2024, 14:36Cały Carlos, zMachacał się w poprzednim turnieju i na drugi kolejny już zszedł 2 poziomy niżej.
Chyba mało kto przypuszczał, że forehand Carlitosa będzie średnio o 20 km/h wolniejszy od rywala, z backhandu też niewiele lepiej.
Zobaczymy co z Włochem pokaże.
DUN I LOVE pisze: ↑10 paź 2024, 14:59Jak wrócę do Polski to ogarnę mu temat. Zapracował w tym roku.
Mogę pomóc.

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 18:22
autor: DUN I LOVE
Damian pisze: ↑10 paź 2024, 18:17DUN I LOVE pisze: ↑10 paź 2024, 14:59Jak wrócę do Polski to ogarnę mu temat. Zapracował w tym roku.
Mogę pomóc.
Nie ukrywam, że kilka tweetów ze statystykami bym chętnie na PW zobaczył.

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 18:28
autor: Damian
Shanghai
- wyniki 1/4 finału turnieju deblowego:
Adam Pavlasek

/ Jean-Julien Rojer

d. [WC] Jamie Murray

/ John Peers
7-6(2) 4-6 10-5 01:41 Mohamed Lahyani
Maximo Gonzalez

/ Andres Molteni

d.
[4] Simone Bolelli
/ Andrea Vavassori
6-4 6-4 01:16 Nacho Forcadell
Santiago Gonzalez

/ Edouard Roger-Vasselin

d. Ariel Behar

/ Robert Galloway
6-4 6-4 01:12 Nacho Forcadell
Wesley Koolhof

/ Nikola Mektic

d. Nathaniel Lammons

/ Jackson Withrow
6-3 6-4 01:06 Mohamed Lahyani
1/2 finału:
Adam Pavlasek

/ Jean-Julien Rojer

vs Maximo Gonzalez

/ Andres Molteni
Santiago Gonzalez

/ Edouard Roger-Vasselin

vs Wesley Koolhof

/ Nikola Mektic

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 18:28
autor: Damian
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 18:35
autor: Damian
Shanghai
- plan gier na piątek:
STADIUM COURT
start o g. 06:30 : SF Santiago Gonzalez

Edouard Roger-Vasselin

vs Wesley Koolhof

Nikola Mektic
nie przed 09:00 : QF [7] Taylor Fritz

vs David Goffin
nie przed 12:30 : QF Jakub Mensik

vs [4] Novak Djokovic

Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 20:36
autor: Jacques D.
Kiefer pisze: ↑10 paź 2024, 14:36
A bo ja wiem czy wynikowo stracił więcej na Nadalu, RG wiadomo, ale na pozostałych nawierzchniach to już częściej Serb był jego koszmarem, w dodatku poza szlemami pozbawił go triumfów w WTF w 2012 i 2015 (w 2014 z udziału w finale wykluczyła go kontuzja, więc tego nie liczę, choć wiadomo jakby było).
Ilościowo nie porównywałem, ale przede wszystkim na Nadalu stracił w swoim zdecydowanie najlepszym czasie, kiedy mógł w sposób wcześniej niespotykany zdominować dyscyplinę: RG 05-08, W 08, AO 09 to są wszystko ciosy zadane, kiedy był u szczytu, w najlepszych dla tenisisty latach, w meczach, w których albo był faworytem, albo powinien był nawiązać równorzędną walkę, to wszystko "nieco" inny wymiar niż zwasalizowanie Dziaderera przez szczytowego Djokovicia, z którym chyba w żadnym z tych meczów, trzeźwo patrząc, nie był faworytem, co najwyżej chcieli go takim widzieć jego wyznawcy.
Re: Szanghaj 2024
: 10 paź 2024, 20:51
autor: Kiefer
To prawda, ale nie ukrywam RG odkładam trochę na bok, bo tutaj po prostu matchup go dyskwalifikował, nawet w tym 2006 roku, kiedy wygrał pierwszego seta 6-1 nie był w stanie doprowadzić do gry na pełnym dystansie. No ale gdyby nie było wówczas Nadala to wiadomo. No i mimo wszystko nie zgadzam się, że Federer w 2008 czy w 2009 był u szczytu swojej formy, to już był okres zauważalnie słabszy, ale zwłaszcza w czasie absencji Nadala w 2009 udało się wygrać 2 GS, wymęczyć to jedyne RG i Wimbledon, imo w 2012 był lepszy Szwajcar, podobnie w 2017.