mtenis.com.pl

No w końcu, bo jeszcze pare zmarnowanych BP i byłby Roker2.

Lacko odpadł, amen, kolejny nieuleczalnie chory.

Lleyton po problemach na starcie wygrywa pierwszego seta.

Duckworth już przegrywa 1-2 w setach, szkoda nawet włączać.

Właśnie miałem pisać o Australijczyku.

Przynajmniej Delpo ogarnął.

W końcu Karol napomknął coś o internautach - tym razem pozytywnie, że wyczytał gdzieś na forum nazwę Gem, Schett $ Mats.

Chinko, wykończ tą Willamsównę, żeby ten Blake jak najszybciej się zaczął.

Zdaje się, że Duckworth swoje w tym sezonie już zrobił, że tak minimalistycznie pojadę. Przełamał Top-150 i na tę chwilę na więcej chyba go nie stać. Szkoda, bo mecz jak najbardziej do wygrania.

Dlaczego taka długa przerwa u Gaci?

DUN I LOVE pisze:Dlaczego taka długa przerwa u Gaci?

Przerwa medyczna dla GGL.

O, wielka nadzieja Trójkolorowych zaraz zacznie grać, trzeba będzie zerknąć.

Przecież Monfils jutro.

E: Mówisz o tym pajacu?

Jestem jednak niespokojny, nie było tylu błędów z głębi kortu w drugim secie, co w trzecim,serwis też częściej zawodzi. Ale Garcia - Lopez także sobie nie pomógł kolejny raz w tym secie...2 bp zmarnowane w banalny sposób.

Ciekawe, czy ten mecz Palito zapowiedź równie przeciętnego turnieju, czy może po prostu zaczyna z niskiego poziomu, który będzie podnoszony wraz z kolejną rundą?

Duckworth już przełamany w 4. secie, panowie popełnili już 111 UE...

Mario, Benoit w razie porażki może wszystko zwalić na pechowy nr kortu.

DUN I LOVE pisze:Ciekawe, czy ten mecz Palito zapowiedź równie przeciętnego turnieju, czy może po prostu zaczyna z niskiego poziomu, który będzie podnoszony wraz z kolejną rundą?

Jak wygrywał w Nowym Jorku, to stracił dwa sety do finału, na Wimbledonie do meczu z Djokovicem nie przegrał partii, na RG '09 przegrał seta z Tsongą po tie-breaku do półfinału z Federerem. Zobaczymy. Szkoda by było, gdyby okazało się inaczej.

Z Chińczykami to zawsze ciężko jest się dogadać, wykończą wiernych kibiców Blake'a.

Baker przełamuję Lleytona i będzie serwował na wygranie seta.

A z nim (Delpo) to nigdy się nie wie, do połowy 2 było naprawdę dobrze, potem trochę spaprał, teraz od dłuższego czasu, jest przeciętnie i przedłuża to na własne życznie JMDP. Na AO przez pierwsze 2 rundy było spoko, w kolejnej wypad. Na IW ciężko się było spodziewać sukcesów.
No i mamy deszcz. Murek się wkurzy, cóż ma prawo...

Sempere pisze:Mario, Benoit w razie porażki może wszystko zwalić na pechowy nr kortu.

Już podobno ogarnął się po rozstaniu z dziewczyną i zamierza grać na 100% zaangażowania. Ale z nim to nigdy nie wiadomo, co więcej kontuzje mu dokuczają.

W sumie byłoby zabawnie, gdyby w pierwszej rundzie odpadł cały kwartet Nishikori - Janowicz - Dimitrow - Paire.

Znowu przerwa?