Strona 29 z 38

Re: Szanghaj 2024

: 10 paź 2024, 23:04
autor: DUN I LOVE
Może nie było tej magicznej nadbudowy, takiego federerowskiego artyzmu, ale fizycznie i sportowo (baza) to był top w 2009. Sporo było grania na noże, ale pragmatycznie przechylał te mecze na swoją stronę Roger. RF17 w 2009 mógłby skończyć bez szlema. 8 lat później był clutch Roger, wiedział kiedy docisnąć, miał pojedyncze sety super gry, ale całościowo odbił sobie lata posuchy na naprawdę rozpaczliwej kondycji ATP. Głębia ZET odpadła, więc na zwłokach Berdycha, Raonie bez barku i bezjajecznym Dimugu można było robić szlema na trawie bez straty seta. Nie do pomyślenia w pierwszej dekadzie XXI wieku. Tam musiał być absurdalnie dobry Szwajcar, żeby tak dominować. Ten 2017 pokazał jednak jaka była tenisowo różnica na hard między RF, a RN bez swojego chorego atletyzmu i tego jak obniżył loty poza cegłą Rafa. A że to starczyło na 2 USO, AO i 2 przegrane finały AO to już sami sobie możecie dopisać. Generalnie były lepsze i gorsze wersje raków po 2016, ale IMO na dłuższą metę niemożliwym jest, żeby grali lepiej niż ich własne wersje z lat 20. ich życia. I tak Nadal 10/13 by wygrał oba finały z Daniłem po 3-0, a Djoković 2015 by skończył z klasykiem w 2021 i pewnie 2023.

Btw tak sobie teraz myślę, że ten mój niemiecki dureń w żadnym szlemie nie gryzł gleby tak jak Roddick na Wimby 09.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 7:24
autor: Damian

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 9:02
autor: Kamileki
Jacques D. pisze: 10 paź 2024, 20:36
Kiefer pisze: 10 paź 2024, 14:36 A bo ja wiem czy wynikowo stracił więcej na Nadalu, RG wiadomo, ale na pozostałych nawierzchniach to już częściej Serb był jego koszmarem, w dodatku poza szlemami pozbawił go triumfów w WTF w 2012 i 2015 (w 2014 z udziału w finale wykluczyła go kontuzja, więc tego nie liczę, choć wiadomo jakby było).
Ilościowo nie porównywałem, ale przede wszystkim na Nadalu stracił w swoim zdecydowanie najlepszym czasie, kiedy mógł w sposób wcześniej niespotykany zdominować dyscyplinę: RG 05-08, W 08, AO 09 to są wszystko ciosy zadane, kiedy był u szczytu, w najlepszych dla tenisisty latach, w meczach, w których albo był faworytem, albo powinien był nawiązać równorzędną walkę, to wszystko "nieco" inny wymiar niż zwasalizowanie Dziaderera przez szczytowego Djokovicia, z którym chyba w żadnym z tych meczów, trzeźwo patrząc, nie był faworytem, co najwyżej chcieli go takim widzieć jego wyznawcy.
Nadal oprócz tego, że ogrywał seryjnie najlepszą wersję Rogera to pozbawił go również szans na Wielkiego Szlema. Duży cios jeśli chodzi o wyniki. Nawet Novak tego nie osiągnął, a Szwajcar bez Rafy prawie na pewno jeden raz wygrałby w 4 największych turniejach w jednym sezonie.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 9:26
autor: DUN I LOVE
Szanghajski piątek.
Spoiler:

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 9:28
autor: Art

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 9:30
autor: DUN I LOVE
Roger jest dziś na kortach w Szanghaju.


Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 9:33
autor: Robertinho
Mimo wszystko szkoda dość ciekawej dyskusji o przegrywie i jego hiszpańskim panu na ten wniany wątek.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 9:43
autor: DUN I LOVE
Trzeba było podać kroplówkę zza grobu temu tematowi.

Teraz czas na Sinnera i Djoko.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 9:45
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 11 paź 2024, 9:43 Trzeba było podać kroplówkę zza grobu temu tematowi.

Teraz czas na Sinnera i Djoko.
Błagam Nole, do finału i wiesz co tam robić - trzeba oczyścić tenis z toksyn.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 9:45
autor: Robertinho
Bardzo niesłuszna koncepcja, za późno się zorientowałem i przeniosłem wyżej.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 10:11
autor: DUN I LOVE
No kort raczej nie przyniesie tutaj nic ciekawego.

Napiszę tylko, że potwierdza Harry ten finał USO.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 10:34
autor: Barty
DUN I LOVE pisze: 11 paź 2024, 10:11 No kort raczej nie przyniesie tutaj nic ciekawego.

Napiszę tylko, że potwierdza Harry ten finał USO.
Bardzo dobrze, obecnie lepszy on niż Zverev w semi Mastersa naprzeciwko Mensika.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 10:40
autor: DUN I LOVE
Barty pisze: 11 paź 2024, 10:34Bardzo dobrze, obecnie lepszy on niż Zverev w semi Mastersa naprzeciwko Mensika.
Za dużo pijesz.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 10:41
autor: Barty
DUN I LOVE pisze: 11 paź 2024, 10:40
Barty pisze: 11 paź 2024, 10:34Bardzo dobrze, obecnie lepszy on niż Zverev w semi Mastersa naprzeciwko Mensika.
Za dużo pijesz.
Racja, wczoraj mieliśmy porządną popijawę z Artem.

Jak to na Podlasiu, bimberek wjechał.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 10:52
autor: DUN I LOVE
Nie wiem jak, ale mam dziwne przeczucie, że nie wygra tego turnieju Novak. Łyl Si.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 12:43
autor: Art

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 13:31
autor: Barty
Ile lat jeszcze to poddaństwo będziemy obserwować - rywal Mensika serwuje po seta i oczywiście oddaje podanie. :/

E: I jeszcze wyżebrany tie-break. Klasyk.

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 13:41
autor: DUN I LOVE
Barty pisze: 11 paź 2024, 13:31 Ile lat jeszcze to poddaństwo będziemy obserwować - rywal Mensika serwuje po seta i oczywiście oddaje podanie. :/
Jego dzisiejszy rywal przez całą karierę nie wytrzymywał presji. Dlaczego dziś miałoby być inaczej?

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 13:43
autor: Lucas

Re: Szanghaj 2024

: 11 paź 2024, 13:43
autor: Art
I w tajach też mu się oddają :/

To się może źle zestarzeje, ale Mensik jest jednak ulepiony z innej gliny niż reszta fanboyów, których zadowala same wyjście na kort z idolem. Materiał na naprawdę poważnego grajka.