Strona 30 z 37

Re: Miami 2015

: 03 kwie 2015, 19:22
autor: Wujek Toni
W Australii Berdych przynajmniej przez kilka pierwszych gemów sprawiał pozory, teraz zaczął ssałkę od 1 gema.

Re: Miami 2015

: 03 kwie 2015, 20:06
autor: robpal
Bajgielek?

Re: Miami 2015

: 03 kwie 2015, 20:16
autor: Emu
Pięknie grają aż ręce same składają się do oklasków.

Re: Miami 2015

: 03 kwie 2015, 20:17
autor: Wujek Toni
Mocny był ten pierwszy set w wykonaniu Szkota. Teraz wygląda to trochę słabiej z jego strony, ale moim zdaniem może realnie myśleć o tytule Murray.

Re: Miami 2015

: 03 kwie 2015, 20:22
autor: Del Fed
Przyjemne to nie oglądanie jako wymiar kontestacji obecnego (nie)porządku. Chyba powtórzę ten proces częściej.
PS. Do boju Jasiu.. Nie spodziewałbym się tego ostatniego po sobie jeszcze niedawno, ale cóż.

Re: Miami 2015

: 03 kwie 2015, 20:26
autor: Wujek Toni
W całościowym ujęciu określiłbym ten mecz jako dobry/niezły, opuszczając fragmenty ewidentnego lamerstwa Czecha przy ważnych piłkach.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 1:35
autor: Emu
Kiepski jest dziś Isner, długo to nie potrwa.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 1:45
autor: jowy
Isner jest, za przeproszeniem, posrany w gacie. Szkoda, że nie jest taką mentalną skałą jak z Kei'em.

Ciągle jednak się trzyma, a nawet coraz więcej ma do powiedzenia w gemach Djokera. Zobaczymy.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 1:55
autor: Mario
Płakać mi się chce, kiedy czytam powyższe posty.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:04
autor: Emu
Mario pisze:Płakać mi się chce, kiedy czytam powyższe posty.
Początek miał bardzo słaby, nie powiesz mi że wywalanie co drugiej piłki w metrowe auty to dobra gra?

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:18
autor: Mario
Ale to nie ma żadnego znaczenia, założeniem na tego seta było zrobienie tb i tu Big John wywiązał się znakomicie. Jedyne pretensje można mieć do 3/5 pierwszego w dogrywce. Choć z drugiej strony Djokovic w tym secie nie pajacował, więc ciężko byłoby coś ugrać, zwłaszcza że nawet po jedynce Amerykanina jakieś punkty wygrał.

No i podanie Serba znowu mocno mu pomagało, ale w IW w końcu się zwróciło, może tu będzie podobnie.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:20
autor: Rroggerr
Całkiem dobre mogą być Murole jak na ich standardy, z tego co widzę.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:22
autor: Mario
No, Murray zobaczy poważnego grajka i znowu 5 gemów ugra.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:23
autor: Rroggerr
Podobno dobrze grał.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:24
autor: Emu
Mój post był pisany w początkowej fazie meczu i wtedy nie wyglądało to dobrze. Zgadzam się co do tego, że Isner spełnił założenie jakim było dociągnięcie do tb.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:25
autor: Mario
Rroggerr pisze:Podobno dobrze grał.
Jak się pewnie domyślasz, nie mogę ani potwierdzić ani zaprzeczyć.

Isner przełamany.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:26
autor: Rroggerr
Wszystko przebija Novak, dosyć imponująco mając na uwadze jego historie z Johnem.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:27
autor: Emu
To by było na tyle.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:31
autor: Mario
Tak sobie myślę, że tenisowe piekło wygląda mniej więcej tak jak kort w Miami nocą, a rola oprawcy przypada Novakowi. Po prostu nie da się z tym gościem wygrać w takich warunkach.

Re: Miami 2015

: 04 kwie 2015, 2:32
autor: simon
Isner dojechał do tiebreaka przede wszystkim dzięki swojemu legendarnemu clutchyzmowi. Asy głownie przy 15-30 czy 30-30 albo winner z backhandu i rzetelne mordowanie z forehandu przy równowagach. Tak więc pisanie w tej sytuacji o mentalnej obstrukcji wydaje się rzeczywiście mocno nietrafione. Bo tak generalnie trochę oglądałem Isnera w tym turnieju i dzisiaj gra zdecydowanie najsłabiej. To, że kilka mocnych plomb, które były jeszcze wczoraj luźnymi winnerami, dzisiaj wróciło - to już inna sprawa. Dobry był punkt, chyba przy 4-5, gdy Isner rąbnął dobrym forehandem, poprawił drivem, a Serb do tego zdążył i miał piłkę na rakiecie.